Autor : Katarzyna Lisowska
2021-10-05 13:56
- Pandemia pokazała jak ważną rolę mają do odegrania nowe technologie w medycynie. Gdyby nie one, w wielu obszarach poziom opieki w tym czasie byłby na znacznie niższym poziomie - podkreślali specjaliści w czasie XXV Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Jak przekonywali, nowe technologie mają ogromne pole do popisu w diagnostyce i terapii schorzeń sercowo- naczyniowych. Mogą być brakującym ogniwem koordynowanej opieki zdrowotnej. Co z ich refundacją?
Już obecnie w niektórych obszarach technologia umożliwia zdalne monitorowanie pacjentów czy przesyłanie badań z jednego ośrodka do drugiego tak, aby mogli je przeanalizować różni specjaliści. I to wkrótce powinno być standardem – mówili eksperci, uczestniczący w sesji „Medycyna XXI wieku – innowacje w kardiologii w dobie COVID-19”, która odbyła się 24 września w ramach XXV Kongresu PTK.
- Te technologie służą ludziom i są wprowadzane w praktyce klinicznej. To nie są technologie dla nas nieosiągalne. Międzynarodowe towarzystwa kardiologiczne wzmacniają zalecenia dotyczące wdrażania nowych technologii, jak chociażby w ostatnich w zaleceniach dotyczących wad zastawkowych serca. To są nowości, które docierają do pacjenta i które pomagają lekarzom leczyć skuteczniej – mówił prof. Wojciech Wojakowski, kierownik III Oddziałem Kardiologii Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu.
Nowe technologie w kardiologii
Uczestnicy spotkania zwracali uwagę, że możliwość zbioru różnych parametrów czy danych od pacjentów przebywających w domu i transmitowanie ich do ośrodków sprawujących nad nimi opiekę jest szczególnie pożądane w sytuacjach, takich jak pandemia COVID-19. O tym jak innowacje technologiczne zmieniają możliwości diagnostyczne i terapeutyczne w kardiologii mówił prof. Marcin Grabowski z I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik Oddziału Elektrokardiologii UCK WUM, który jako pierwszy specjalista w Polsce zastosował technologię bluetooth w urządzaniach do elektroterapii serca u dorosłych i dzieci. Jak wyjaśniał - to rozwiązanie pozwala prowadzić szeroki telemonitoring serca, bez ograniczania zwykłej aktywności chorego, co ma miejsce w przypadku tradycyjnych aparatów holterowskich-.
- Dziś dysponujemy urządzeniami, które dają możliwość ciągłego pomiaru ciśnienia w tętnicach płucnych. Dane te są przesyłane do odpowiedniego systemu, który je analizuje, ocenia automatycznie, ale z możliwością weryfikowania ich przez specjalistę. Taki monitoring pozwala na sprawdzenie aktualnego stanu hemodynamicznego, ale też dynamiki procesów. Przez to mamy możliwość w danym momencie podjęcia interwencji terapeutycznej– powiedział prof. Grabowski i dodał, że taka szybka reakcja następnie przekłada się na mniejszą liczbę zaostrzeń czy liczbę hospitalizacji.
Sztuczna inteligencja wykorzystywana przy kwalifikacji do procedur kardiologicznych
- Dzisiejsze urządzenia innowacyjne to nie tylko hardware, ale i software. Sztuczna inteligencja daje możliwość analizy rożnych parametrów, danych ultrasonografii wewnątrznaczyniowej i na tej podstawie na jeszcze skuteczniejszej interwencji wewnątrznaczyniowej. Pamiętając, że sztuczna inteligencja jest systemem samouczącym się, widzimy, że może ona stanowić klucz do jeszcze lepszej kwalifikacji pacjentów do interwencji przezskórnych – komentował prof. Grabowski.
W trakcie sesji nawiązywano też do technologii mechanicznego wspomagania pracy komór. Podkreślano, że rozwój tej technologii jest obecnie ukierunkowany nie tylko na zwiększenie skuteczności pracy tego systemu, ale też na podniesienie jakości życia pacjentów. Chodzi o jej większą trwałość, dłuższa żywotność, ale i przenośność tej jednostki, co pozwala na powrót pacjenta do normalnego funkcjonowania i życia. - Powoli ta technologia staje się tą, którą nie tylko postrzegamy jako terapię pomostową do przeszczepienia, ale zaczynamy i chcielibyśmy postrzegać jako terapię docelową. Mając na uwadze wizję urządzeń całkowicie implantowanych, ładowanych indukcyjnie, ten kierunek wydaje się do osiągnięcia. Dzięki temu pacjent z takim systemem wspomagania pracy komór staje się mobilny, co daje mu możliwość normalnego życia - podkreślał prof. Grabowski.
Jak powinien wyglądać system zdalnego nadzoru nad pacjentami ze wszczepionymi urządzeniami?
- Mówiąc o telemonitoringu mówimy o projekcie logistycznym, który będzie pączkował o kolejnych włącznych pacjentów. Do tego, by to skutecznie funkcjonowało potrzebny jest zespół, który będzie weryfikował codziennie spływające dane. Powinien w nim znaleźć się technik lubpielęgniarka, doświadczona w odczytywaniu zapisów i lekarz, który pozostaje w gotowości do weryfikacji trudniejszych zapisów. Na poziomie lekarzy dyżurnych potrzebne jest zapewnienie możliwości konsultowania pacjentów pilnych- wyjaśniał ekspert WUM.
Czy skutecznie leczymy dziś choroby kardiologiczne w Polsce i co jest największym problem naszego systemu?
Na to pytanie odpowiadał dr hab. n. med. Paweł Balsam z Fundacji Telemedyczna Grupa Robocza. - Wydawać by się mogło, że sytuacja polskiej kardiologii jest dobra. Bo mamy świetne leczenie interwencyjne, szybki dostęp do pracowni kardiologii inwazyjnej – mówił podkreślając, że polscy chorzy w ostrej fazie zawału serca leczeni są na światowym poziomie, a śmiertelność pacjentów znacząco się w ostatnich latach zmniejszyła. Jak zaznaczył gorzej prezentuje się śmiertelność odległa - po roku i kilku latach po zawale. - Na poziomie opieki ambulatoryjnej nie wygląda dobrze. Kiedy pacjent wychodzi ze szpitala często pozostaje niezaopiekowany. Wciąż potrzebny jest rozwój koordynowanej opieki nad pacjentami, aby nie niweczyć efektów wcześniejszego leczenia. Częściową odpowiedzią na ten problem był program Kompleksowej Opieki nad Pacjentem po Zawale Serca (KOS- zawał) i on bardzo dużo zmienił - wyjaśniał dr Balsam, ale jak podkreślił nadal brakuje narzędzi, które ten program by koordynowały. -Takim rozwiązaniem mogą być aplikacje na smartfona – przekonywał.- Aplikacja wgrana na telefon pacjenta, która pokazuje umówione wizyty: ich termin i miejsca czy przypomina o wykonaniu konkretnych badań, ma wymiar koordynacyjny. Także z punktu widzenia lekarza, który może podglądać co się wydarzyło u chorego od ostatniej wizyty. Daje możliwość sprawdzenia czy poszczególne badania i spotkania ze specjalistami się odbyły – przekonywał dr Balsam i podkreślał, że nowe technologie odgrywają też ważną rolę edukacyjną. Dodał, że aplikacja prowadzi inaczej pacjenta otyłego, inaczej palącego papierosy, więc te treści edukacyjne także można zindywidualizować.
Dr Balsam przypomniał, że gdy wybuchła pandemia część pracowni była niedostępna dla pacjentów (np. po ablacji), którzy z tego powodu nie mieli jak wykonać badań kontrolnych. - Wtedy sięgnięto po rozwiązanie, które umożliwiło taką kontrolę. Wykorzystując aplikację wgraną na telefon pacjenta i bardzo prostą technologię a mianowicie kamerę smartfona, udało się uzyskać skuteczne narzędzie do badania częstotliwości rytmu serca. To pokazało, że telefon, który dziś praktycznie posiada każdy pacjent, w prosty i szybki sposób może stać się narzędziem do monitorowania stanu zdrowia – wyjaśniał.
Będzie refundacja procedur telemedycznych. Kiedy?
Prof. Przemysław Mitkowski, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego podkreślał, że właśnie dzięki tym innowacjom możemy obecnie zaoferować pacjentom opiekę o jakiej nie można było marzyć jeszcze kilka lat temu. - Jak widać mamy rozwiązania, które mogą sprawić, że pacjent przestanie się gubić się w systemie, co jest bardzo ważne, bo to wsparcie jakie otrzymuje chory pozwala utrzymać efekty wcześniejszych procedur. Te technologie ratują życie, poprawiają jego komfort i zmniejszają ryzyko hospitalizacji - zaznaczył i dodał, że większy dostęp pacjentów do tych metod pozwoli osiągać lepsze wyniki leczenia, a koszt tych technologii często nie jest bardzo wysoki. Ważne jest też to, że nowe technologie coraz częściej stają się niemalże bezobsługowe, co ułatwia ich użycie nawet osobom starszym.
W toku spotkania podkreślona, że to co obecnie najistotniej ogranicza wdrażanie kolejnych technologii do systemu to brak refundacji większości procedur telemedycznych. - Mamy obietnicę z NFZ, że jeszcze w tym, a najpóźniej na początku przyszłego roku ma pojawić się pakiet refundacyjnych dla monitorowania urządzeń wszczepialnych - zdradzili uczestnicy sesji.
Czytaj też:
Prof. A. Witkowski o sytuacji w kardiologii, zmianach w leczeniu
Kordian - ogólnopolski program profilaktyki chorób kardiologicznych