Autor : Anna Rokicińska
2021-03-05 08:41
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja ponownie pyta Ministerstwo Zdrowia o część ustną Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego dla lekarzy. Decyzji w tej sprawie wciąż nie ma, a zarówno samorząd lekarski, jak i Porozumienie Rezydentów stoją na stanowisku, że w wiosennej sesji ta część egzaminu nie powinna się odbyć.
Wcześniej pisaliśmy już o tym, że Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie jak również Porozumienie Rezydentów pytało o sprawę ustnych egzaminów w sesji wiosennej PES. Lekarze podnosili, że wciąganie z systemu kilku tysięcy lekarzy w trakcie 3 fali epidemii znacznie utrudni pracę szpitali i przełoży się na bezpieczeństwo pacjentów. CwZ zadało więc pytanie resortowi. Jeszcze w poniedziałek MZ odpowiedziało, że nie ma w tej sprawie decyzji, a to oznacza, ze egzaminy odbędą się w wyznaczonym terminie. Podczas jesiennej sesji decyzja MZ zapadła w ostatniej chwili. Część lekarzy zdążyła już zarezerwować sobie miejsca w hotelach i wzięła wolne z pracy.
Co w sprawie PES do MZ pisze prezes NRL?
Samorząd lekarski już 24 lutego zwrócił się do MZ w sprawie zwolnienia lekarzy przystępujących w sesji wiosennej do Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego z części ustnej tego egzaminu. Nie otrzymał jednak odpowiedzi. Dlatego prezes Matyja ponownie zwrócił się do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego w tej sprawie. Jak podkreśla Prezes NRL, prośba podyktowana jest troską o bezpieczeństwo zarówno przystępujących do części ustnej PES, jak również ich pacjentów. „W kraju obserwujemy pierwsze symptomy trzeciej fali pandemii. Przewidując narastające obciążenie systemu ochrony zdrowia należy podejmować takie decyzje i działania, które zminimalizują ryzyko ograniczenia jego wydolności, w szczególności w skutek zachorowań personelu medycznego. Jest to tym bardziej istotne, że nadal nie zostało zakończone szczepienie przeciwko COVID-19 grupy „0”, co oznacza, że wśród przystępujących do części ustnej PES mogą znaleźć się osoby w dalszym ciągu bezbronne wobec wirusa” - zwraca uwagę prezes. Jego zdaniem, potwierdzają to ostatnie dane przekazane przez MZ, z których wynika, że dotychczas została zaszczepiona mniej niż połowa lekarzy i lekarzy dentystów. O tym pisaliśmy wczoraj. Prezes NRL zauważa, że organizowanie egzaminów ustnych może prowadzić do zachorowania tych przystępujących do egzaminu, którym nie udało się jeszcze zaszczepić, pomimo, że są w grupie „0”. Matyja zauważa, że udział w części ustnej egzaminu jest również w obecnej sytuacji epidemicznej niewskazany w przypadku osób zaszczepionych, które choć same powinny być bezpieczne, to w razie ekspozycji na wirusa mogą go transmitować na inne osoby.
Źródło: NIL
Polecamy także:
Tydzień z HPV: jak osiągnąć sukces w walce z rakiem szyjki macicy?
Rząd ustalił jak będą szczepieni przewlekle chorzy