Autor : Aleksandra Mroczek
2020-11-03 16:04
- Wchodzimy w listopad, wiemy, że rozbudowa infrastruktury powoli dochodzi do swoich granic i musimy myśleć, jakie inne metody stosować, żeby ochronić nasz system opieki zdrowotnej - powiedział dziś Niedzielski. Minister zdrowia ogłosił kolejną wersję strategii walki z koronawirusem. Co się zmienia?
Pandemia wzrasta, ale wzrasta coraz wolniej - stwierdził Adam Niedzielski. Według danych zaprezentowanych przez resort zdrowia w poniedziałki zwykle obserwujemy podwojenie liczby zleceń z POZ (skierowań na testy diagnostyczne w kierunku COVID-19) w porównaniu do piątku. - Dziś nie mamy podwojenia - mówił Adam Niedzielski. Według ministra może być to pierwszy zwiastun ograniczania rozwoju pandemii. - Mówię o tym dlatego, żeby zaapelować do państwa: pojawia się szansa na wyhamowanie pandemii, teraz bardzo wiele zależy od nas - podkreślił Niedzielski i dodał także: - To jest walka, którą wygramy tylko dzięki postawie wspólnego poczucia odpowiedzialności.
Rozszerzona strategia
W ostatnich dniach coraz częściej słyszymy o zapchaniu się systemu opieki zdrowotnej, szpitale są przepełnione, wielu przedstawicieli kadry medycznej jest na kwaranatannie lub izolacji w wyniku zachorowania. W związku z tym minister zapowiada: - Chcemy rozbudować fundament piramidy, czyli podstawową opieką nad pacjentem COVIDowym- wskazał Niedzielski.
Chodzi głównie o izolatoriach, w ciągu tygodnia rząd planuje zapewnić chorym 10 tys. łóżek w izolatoriach (obecnie mamy ich 6,5 tys.). Dlaczego tak ważne jest rozbudowanie tej infrastruktury? Zdaniem resortu ich głównym zadaniem będzie odciążenie szpitali, które w obecnej sytuacji nie są w stanie zaopiekować się wszystkimi pacjentami. Minister wspomniał także o zmianie w kryteriach wyceny hospitalizacji pacjentów COVID-dodatnich. Stawki w przypadku pacjentów najciężej przechodzących zachorowanie wzrosła do 630 zł za dzień. Więcej o zmianie kryteriów wyceny hospitalizacji za dobę pacjentów z COVID-19 tutaj.
Zgodnie z zapowiedziami szefa resortu zdrowia wkrótce ruszy także pilotaż systemu opieki domowej nad pacjentami COVID+. Obecnie jednak jedynie w Małopolsce pacjenci skąpoobjawowi zostaną wyposażeni w pulsoksymetry (M.Morawiecki: nowe obostrzenia w Polsce. Cmentarze będą zamknięte). Jak zapowiedział Niedzielski 1,5 tys. urządzeń zostanie dostarczonych do osób wskazanych przez lekarzy rodzinnych za pośrednictwem Poczty Polskiej. - Istotą jest monitorowanie pacjenta - wskazuje Niedzielski. Jak miałoby przebiegać takie monitorowanie? - Pulsoksymetr mierzy poziom natlenienia krwi pacjenta. Przez dane, monitorowane przez zespół, w którym będzie lekarz i personel pomocniczy, przy odczytach co 3 godziny będzie można kontrolować stan zdrowia pacjenta - tłumaczy minister.
Zmienia się także sama definicja przypadku - od teraz osoba chora to osoba z potwierdzonym wynikiem testem PCR, lub antygenowym. - Do tej pory weryfikować zachorowanie można było tylko testem PCR - przypomina minister. Testy antygenowe są szybszą diagnostyką niż tradycyjnie stosowane testy PCR, a ich wynik można uzyskać nawet po 15 minutach. Adam Niedzielski zapowiedział, że testy kierowane będą między innymi do SOR, do miejsc, gdzie potrzeba szybkiej reakcji (AOTMiT proponuje wycenę za badania testami antygenowymi). Minusy stosowania takiej diagnostyki? Testy antygenowe są mniej czułe, ale jak zaznaczył minister Niedzielski druga generacja testów antygenowych spełnia już oczekiwania WHO wobec diagnostyki potencjalnie zakażonych osób.
Ostatnią zapowiedzianą dziś przez MZ zmianą jest wprowadzenie pewnego rodzaju automatyzacji w kierowaniu na kwarantannę. - Inspekcja Sanitarna przez wiele lat była traktowana po macoszemu - stwierdził minister. Jak w związku z tym będzie wyglądało kierowanie na kwarantannę od teraz? Automatyczna kwarantanna przewidziana jest dla domowników. - Automatyzm nie będzie powodował, że mamy do czynienia ze stanem zawieszenia - przekonywał Niedzielski.
Kadra medyczna
Personel medyczny zostaje zwolniony z kwarantanny. Dzięki możliwości wykonania testów antygenowych codziennie przed przystąpieniem do pracy pracownicy będą mogli być weryfikowani. - Dziś w nocy zostały zmienione przepisy. Do tej pory ponad 30. tys. osób z personelu medycznego przebywało w kwarantannie. Po tej decyzji personel medyczny nie będzie podlegał kwarantannie - poinformował minister Michał Dworczyk.
- W przyszłym tygodniu do Sejmu trafi kolejna nowelizacja, dzięki której zostaną uproszczone warunki dla osób spoza UE, z personelu medycznego, które będą chciały podejmować pracę w Polsce - zapowiada Dworczyk. Dzięki temu lekarz w ciągu 2-3 tyg. otrzyma decyzję.Początkowo praca takiego lekarza będzie odbywać się pod nadzorem lekarza z Polski
Komentarze
- Wyreżyserowana próba udowodnienia, że władza kontroluje sytuację - skomentował we wpisie w portalu społecznościowym poseł z Platformy Obywatelskiej - Michał Szczerba.
- Albo ja inaczej rozumiem określenie "strategia", albo opublikowano nie ten dokument - 23 z 27 stron stron, to wspomnienia o pandemii... potrzebujemy MERYTORYCZNEJ STRATEGII - tak rządowy dokument skomentował immunolog - dr Paweł Grzesiowski.
Suchej nitki na zapisach nowej strategii nie pozostawili również młodzi lekarze. - Ta strategie to pisał stażysta z gorączką 39,9*C? 27 stron nieprzygotowania. Powtarzane te same bzdury, oczywistości, brak planów, które by coś wniosły. Strategia wstydu- napisał lek. med. Adrian Szkudlarek. Natomiast lekarzy rodzinny Aleksander Biesiada porównał jej zapisy do bajkopisarstwa i fantastyki.
Czytaj więcej:
Najmłodsza ofiara COVID-19 w Polsce to 4-miesięczne niemowlę
Koronawirusowe Q&A. Wątpliwości pacjentów rozwiewa B. Chmielowiec
K.Radziwiłł rozszerza bazę łóżkową dla pacjentów z COVID-19