Autor : Jakub Wołosowski
2022-04-12 13:39
Minister Zdrowia Adam Niedzielski odwiedził dziś Lublin, gdzie w Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawiał o pomocy kierowanej do obywateli Ukrainy, a także do studentów medycyny z tamtejszych uczelni. Obecnie w polskich szpitalach przebywa około 2 tys. pacjentów z Ukrainy, z czego połowa to dzieci.
W trakcie spotkania zorganizowanego w Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie minister rozmawiał z władzami uczelni na temat zaangażowania ośrodka w pomoc obywatelom Ukrainy.
W skali całego kraju mamy około 2 tys. przypadków przyjęcia uchodźców do szpitali. Połowę pacjentów stanowią dzieci.
- System ochrony zdrowia jest zaangażowany w pomoc dla obywateli Ukrainy. Leczymy bardzo ciężkie przypadki, pomagamy przywrócić wzrok. Wiemy, że pracownicy uczelni med. w Lublinie przyjęli 60 rodzin ukraińskich — powiedział minister Niedzielski, podkreślając, że pomoc ma charakter wielowymiarowy.
Minister poinformował, że w większości przypadków pacjenci z Ukrainy mają choroby wynikające z wycieńczenia i ciężkiej podróży. Tylko pojedyncze przypadki to osoby, które zostały ranne w wyniku działań wojennych. Mają przeważnie obrażenia twarzy i oczu.
Adam Niedzielski poinformował, że część pacjentów przekazywana jest do innych państw Unii Europejskiej. – Staramy się, żeby ci pacjenci, którzy są chorzy przewlekle, byli zaopatrywani w Polsce, ale również zbudowaliśmy mechanizmy transferowania tych pacjentów do innych krajów członkowskich – wyjaśnił minister.
W Lublinie utworzono pediatryczne centrum, z ktorego chore dzieci trafiają do placówek w Polsce, a także za granicą. Od początku rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie lekarze z Kliniki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie kontaktuja się z lekarzami okulistami ze Lwowa, którym udzielają wsparcia przez internet.
Prof. Robert Rejdak, szef Kliniki Okulistyki Ogólnej Katedry Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, zauważył, że wdrożone w czasie pandemii programy rozwijane o techniki telemedyczne i cyfryzację pomagają teraz w kontakcie z kolegami z Ukrainy. Podkreślił, że te wieloletnie kontakty nabrały wymiaru i znaczenia w obliczu wojny.
- Sprawnie przeszliśmy do konsultacji online wyników badań i zdjęć, które pokazywały nam obrażenia u dzieci i dorosłych. Kwalifikujemy ich do leczenia jeszcze na terenie Ukrainy. Zespół chirurgów jest gotowy, żeby szybko udzielać pomocy takim pacjentom - powiedział prof. Rejdak.
Do tej pory polskie uczelnie przyjęły ponad 800 studentów medycyny z Ukrainy. Jak podaje resort zdrowia, Uniwersytet Medyczny w Lublinie zaopiekował się prawie setką studentów medycyny z Ukrainy. "To przede wszystkim Polacy, którzy studiowali na Ukrainie. Są przyjęci na wydział lekarski i lekarsko- stomatologiczny" - czytamy w komunikacie.
- W oparciu o nasze wieloletnie doświadczenia z uniwersytetem we Lwowie i ze szpitalami staramy się udzielać jak najszerszej pomocy. Jesteśmy otwarci na przyjmowanie studentów kierunków medycznych z Ukrainy. Traktujemy to jako nasz obowiązek - powiedział prof. Wojciech Załuska, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że od roku w Polsce obowiązuje uproszczona procedura administracyjna w sprawie zatrudniania w placówkach medycznych personelu medycznego z krajów spoza Unii Europejskiej. Przez ten czas przyjęto 1450 lekarzy, prawie połowa to obywatele Ukrainy, i ponad 600 pielęgniarek.
– Od początku konfliktu na Ukrainie, czyli od 24 lutego, wydaliśmy 70 pozytywnych decyzji dla lekarzy z Ukrainy – dodał Adam Niedzielski i dodał, że nowe wnioski cały czas są składane do Ministerstwa Zdrowia. Dużo chętnych jest na bezpłatne kursy języka polskiego, które prowadzi Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego. Do tej pory zgłosiło się na nie prawie 3 tys. chętnych.
Czytaj także:
Dr K. Pogoda: Obserwujemy ciągły postęp w leczeniu raka piersi
Omikron. WHO analizuje dwa nowe podwarianty wirusa
MZ precyzuje, jak weryfikować, czy uchodźca ma prawo do świadczeń