Autor : Agata Szczepańska
2024-03-05 14:14
Czy ograniczanie dostępu do antykoncepcji awaryjnej ma sens w dobie receptomatów? Na ten temat dyskutowano podczas posiedzenia senackiej komisji zdrowia, która zajmowała się nowelizacją Prawa farmaceutycznego dotyczącą tzw. pigułki dzień po. Minister zdrowia Izabela Leszczyna, odnosząc się do receptomatów, zadeklarowała, że jest otwarta, by to patologiczne zjawisko zlikwidować.
Senacka komisja zdrowia rozpatrzyła we wtorek nowelizację ustawy Prawo farmaceutyczne, która ułatwić ma dostęp do antykoncepcji awaryjnej. Zgodnie z nowymi przepisami pigułka dzień po bez recepty dostępna będzie dla osób w wieku co najmniej 15 lat. Przypomnijmy, recepty na ten rodzaj środków antykoncepcyjnych wprowadziło na początku swoich rządów PiS. Na mocy przepisów europejskich bez recepty może być sprzedawany tylko jeden taki preparat - EllaOne.
Podczas dyskusji na posiedzeniu komisji wróciła kwestia granicy wieku, od którego można będzie nabyć antykoncepcją awaryjną bez recepty - część senatorów sugerowała, że 15 lat to zbyt młody wiek. Senator Agnieszka Gorgoń-Komor (KO) zwróciła uwagę, że w tej chwili bardzo szybko można zdobyć receptę na tabletkę dzień po w receptomacie, gdzie weryfikacja wieku czy stanu zdrowia pacjentki jest często fikcją.
Minister Leszczyna przyznała jej rację - wskazała, że de facto nawet teraz, mimo wymogu posiadania recepty, tabletka jest dostępna dla wszystkich. - Tyle tylko, że trzeba dodatkowo, poza ok. 100 zł za sam lek, zapłacić jeszcze ponad 60 zł za tzw. usługę, której przecież, jak wszyscy wiemy, tak naprawdę nie ma. Więc w gruncie rzeczy tą ustawą zrzucamy z siebie odium takiej ewidentnej hipokryzji - oceniła.
Jednocześnie, w odpowiedzi na sugestię przewodniczącej komisji Beaty Maleckiej-Libery z KO, że należałoby w najbliższym czasie podnieść na posiedzeniu komisji temat receptomatów, minister zdrowia zadeklarowała chęć walki z tym zjawiskiem. Przyznała, że „receptomaty, które nam wyrosły jak grzyby po deszczu”, to zagrożenie. - Bardzo dziękuję za chęć podjęcia tego tematu, jestem absolutnie otwarta, żeby to patologiczne zjawisko zlikwidować, nawet nie ograniczyć, tylko zlikwidować - podkreśliła.
Senatorowie pytali również m.in. o to, kto i w jaki sposób weryfikować ma wiek kupujących antykoncepcję awaryjną. Izabela Leszczyna wskazała, że wiek ma być sprawdzany przy zakupie w aptece, na podstawie legitymacji szkolnej. Mają być wydane w tym zakresie wytyczne dla farmaceutów. - Chcemy przeprowadzić szeroką akcję edukacyjną, aby zwrócić uwagę na to, że nie jest to antykoncepcja do regularnego stosowania. Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z farmaceutami i pielęgniarkami szkolnymi - mówiła minister zdrowia.
Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET, dodał, że w wielu krajach, w których dostępny jest ten lek, jest on opatrzony właśnie takim instruktażem co do rodzaju wywiadu farmaceutycznego, który powinien zostać przeprowadzony przed wydaniem go. - Farmaceuci są gotowi, by taki wywiad wykonywać. W innych krajach nie przeprowadza się go na froncie kolejki, tylko w pomieszczeniach przeznaczonych do sprawowania opieki farmaceutycznej, która w krajach Europy Zachodniej jest standardem - wskazał.
Zwrócił uwagę, że i w Polsce jest to coraz powszechniejsze. Około połowa pomieszczeń, w których były zlokalizowane punkty szczepień w aptekach, już się zamieniła w pokoje opieki farmaceutycznej. Zadeklarował, że farmaceuci są chętni, by tego rodzaju usługi rozwijać.
Polecamy także:
Minister Leszczyna o antykoncepcji awaryjnej: jest zgoda w koalicji
Izabela Leszczyna z pakietem dla kobiet – bezpieczeństwo i świadomość
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl