Autor : Katarzyna Lisowska
2021-03-23 10:03
Czy czeka nas całkowity lockdown, w tym zamknięcie kościołów? Zdaniem prof. Andrzeja Horbana tak, jeżeli liczba zakażeń przekroczy 30 tys. dziennie. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska jest większym optymistą i wierzy, że Polacy wykażą się odpowiedzialnością i wprowadzone obecnie restrykcje okażą się skuteczne.
Jeżeli liczba nowych zakażeń przekroczy 30 tys., to w opinii członka Rządowej Rady Medycznej prof. Andrzeja Horbana, należy rozważyć wprowadzenie "pełnego lockdownu". W trakcie rozmowy na antenie telewizji Polsat prof. Horban mówił, że rząd jest bliski wprowadzenia tego rozwiązania. - Jeśli utrzyma się tendencja wzrostowa (zakażeń-red.), to będzie ich więcej niż w zeszłym tygodniu. Jeśli przekroczymy 30 tysięcy (w ciągu jednego dnia), to pora zacząć się bać, więc trzeba zrobić wszystko, by tej liczby nie przekraczać – mówił.
W opinii doradcy premiera ds. COVID-19 zamknięcie kraju może pomóc utrzymać wydolność lecznic, które już tak pracują na skraju swoich możliwości. Jak wskazał profesor dzienne zakażenia na poziomie ponad 30 tys. dziennie mogą pojawić się już w tym tygodniu lub przyszłym.
Zdaniem prof. Horbana w przypadku zamknięcia Polski, zamknięte będą również kościoły. Poprawy sytuacji spodziewa się dopiero pod koniec kwietnia i na początku maja. Zdaniem wiceministra zdrowia Waldemara Kraski ten scenariusz nie musi się spełnić. Jego zdaniem, teraz wszystko zależy od zachowania Polaków. W rozmowie z mediami (23 marca) wiceminister przyznał, że nowych przypadków jest bardzo dużo, a pojemność szpitali jest ograniczona. - Jeśli nie przerwiemy tego łańcucha zakażeń, łańcucha epidemicznego, może być poważny problem - mówił Kraska.
Jak jednak przyznał jest trochę większym optymistą niż profesor. - Mam nadzieję, że Polacy, widząc ilości nowych zakażeń, będą przestrzegać restrykcji. Jak podkreślił ufa w mądrość Polaków.
Czytaj też:
J. Zięba w tym tygodniu w sądzie - chodzi o wniosek WIL