Autor : Marta Markiewicz
2022-08-01 15:21
Narodowy Fundusz Zdrowia rozwiewa wątpliwości dotyczące dodatkowego finansowania personelu medycznego. Dodatków COVID-owych w formule, jaka obowiązywała do końca marca tego roku, nie będzie.
Posiedzenie Rady Dialogu Społecznego poświęcone przygotowaniom do 6. fali pandemii COVID-19 było okazją do dyskusji na temat finansowania świadczeń udzielanych pacjentom z COVID-19 i pracy personelu zaangażowanego w ich opiekę. Jak podkreślił Arkadiusz Kosowski, dyrektor Departamentu ds. służ mundurowych NFZ, obecnie w finansowaniu świadczeń nie będzie rewolucyjnych zmian.
- Wycena świadczeń i dodatki COVID-owe doliczane do procedur medycznych, zostały zmodyfikowane podczas poprzedniej fali i obecnie świadczeniodawcy są wspierani finansowo za realizacje dla pacjentów chorujących na COVID-19 zarówno na oddziałach intensywnego nadzoru, jak i na pozostałych oddziałach COVID-owych. Narodowy Fundusz Zdrowia na bieżąco monitoruje sytuację i zdarzenia COVID-owe na terenie Polski - przekonywał przedstawiciel NFZ. Wskazał również, że obecnie w całym kraju hospitalizowanych jest około 1,8 tys. pacjentów, a aktualne obłożenie lecznictwa szpitalnego nie stanowi zagrożenia dla budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.
Arkadiusz Kosowski przyznał, że obecnie w budżecie NFZ przewidziano wyłącznie środki na realizację świadczeń zdrowotnych i nie ma obecnie możliwości wypłacania środków w inny sposób m.in. na dodatki COVID-owe.
Zobacz także: Dane o wypłaconych dodatkach COVID-owych
Zasady wypłacania dodatków covidowych zmieniły się ostatni raz w listopadzie ubiegłego roku, a ich wypłata skończyła się w marcu.
Były dwa rodzaje świadczeń:
cykliczne dla medyków,
jednorazowe dla personelu pomocniczego.
Dodatki covidowe dla medyków wynosiły 100 proc. wynagrodzenia, ale nie więcej nić 15 tys. zł miesięcznie. Z czasem jednak uszczelniano przepisy i były rozliczane za czas faktycznie poświęcony leczeniu pacjentów z COVID-19 - choć wiadomo, że szpitale różnie to interpretowały i rozliczały. Nie dotyczy wszystkim pracowników placówki ochrony zdrowia. Osoba, która dodatek dostawała musiała w ostatnim okresie wypłaty tego świadczenia spełnić takie warunki:
wykonuje zawód medyczny,
uczestniczy w udzielaniu świadczeń zdrowotnych,
ma bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2,
pracuje na oddziałach, w których placówka medyczna zapewnia łóżka dla pacjentów z podejrzeniem oraz z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 (tzw. II poziom zabezpieczenia covidowego).
Zdaniem przedstawiciela Narodowego Funduszu Zdrowia płatnik na bieżąco stara się monitorować poziom wydatków związanych ze świadczeniami COVID-owymi realizowanymi w trakcie 6. Fali.
- Nie mamy jednak obecnie na tyle twardych danych, które dałyby nam prawo do szacowania, a jednocześnie budziły nasz niepokój, czy lęk, że nie wystarczy nam środków finansowych na pokrycie pobytu pacjentów w szpitalach. Tych niepokojów obecnie nie ma, monitorujemy sytuację wspólnie z Ministerstwem Zdrowia i w zależności od przebiegu pandemii i obciążenia lecznictw zamkniętego, będą stosowne decyzje podejmowane- wskazał Arkadiusz Kosowski.