Autor : Marta Markiewicz
2022-12-07 10:00
Samorząd zawodowy ratowników medycznych powstanie niezwłocznie po wejściu w życie przepisów ustawy o zawodzie ratownika medycznego - takie zapewnienie otrzymali wczoraj w resorcie zdrowia przedstawiciele Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych oraz Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych.
W trakcie spotkania poruszono również kwestie dotyczące ustawy o ochronie ludności, która ma wprowadzać karetki w każdej gminie, a także regulacji związanych z ustawą wdrażającą funkcję koronera. Wśród zapowiedzi znalazła się deklaracja, że jest szansa na to dodatki 45-65-procentowe - docelowo zostaną przyznane na stałe, a ministerstwo deklaruje pracę nad ustawowym zapisem je przyznającym.
Jak już informowaliśmy, przedstawiciele środowiska ratowników szykowali się do spotkania w Ministerstwie Zdrowia. Odbyło się ono zgodnie z planem a oprócz przedstawicieli Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych oraz wiceministra zdrowia Waldemara Kraski, w spotkaniu uczestniczył również Piotr Bromber. Tematem rozmów były m.in. ustawa o zawodzie ratownika medycznego, nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, a także kwestie związane z ustawą koronerską i finansowaniem ratownictwa medycznego. Relację ze spotkania zamieścił Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych.
- Ministerstwo stoi na stanowisku, iż po jej wejściu w życie zostaną podjęte niezwłocznie działania mające na celu wypełnienie zapisów ustawy odnośnie powołania komitetu, którego zadaniem będzie przeprowadzenie pierwszych wyborów samorządu ratowników medycznych- czytamy we wpisie OZZRM. Być może takie wybory mogłyby zostać przeprowadzone już w połowie przyszłego roku.
Środowisko dopytywało również o brak zapisów umożliwiających ratownikom medycznym prowadzenia praktyki zawodowej. Tutaj resort zdrowia nie zmienił zdania, a wiceminister Piotr Bromber wskazał, iż zdaniem resortu miejsce ratownika medycznego jest w systemie PRM. Zdaniem wiceministra zdrowia nie oznacza to w przyszłości braku możliwości pojawienia się w ustawie takowego zapisu, ale tym razem odpowiedzialność za zmiany w ustawie i inicjatywa legislacyjna w tym temacie miałyby spoczywać m.in. na samorządzie ratowników medycznych. Zgodnie z regulacjami przynależność do izb ma być obligatoryjna, a finansowanie działalności samorządu ma pochodzić ze składek.
W trakcie spotkania poruszono również kwestię nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Największą bolączką wskazaną przez środowisko są braki w obsadzie dyspozytorów, które - zdaniem środowiska - generują niewydatkowane przez wojewodów pule pieniędzy. W efekcie bez przeznaczenia tych środków na funkcjonowanie dyspozytorni istnieje obawa, że budżet na kolejny rok może zostać okrojony o tak zaoszczędzone kwoty.
Cowzdrowiu - Ratownictwo: będzie minimalny limit karetek z lekarzami. Co jeszcze w projekcie?
- Propozycja kar finansowych dla Urzędów Wojewódzkich za braki w obsadzie dyspozytorów została uznana zgodnie za najlepsze rozwiązanie- czytamy w komunikacie OZZRM. Padła również propozycja ujednolicenia zarobków dyspozytorów w całym kraju.
Jednocześnie zapewniono, że na każde 10 zespołów ratownictwa medycznego przypadać będzie zespół "S", a za brak kadry lekarskiej pojawią się kary finansowe dla dysponentów.
- Według zapewnień proponowana zmiana sposobu finansowania z budżetu centralnego na NFZ nie powinna w znaczący sposób wpłynąć na środki finansowe trafiające na konta dysponentów- wskazano w komunikacie po spotkaniu.
Co ważne dodatki "45/65 proc." mają pozostać z uwagi na prawdopodobne przedłużenie stanu zagrożenia epidemicznego. - Docelowo ministerstwo deklaruje pracę nad ustawowym zapisem przyznającym dodatki na stałe - poinformował OZZRM.
Środowisko ratowników dopytywało również o kwestie związane z ustawą koronerską i dlaczego ratownik medyczny będący kierownikiem ZRM będzie mógł stwierdzić zgon, ale nie w charakterze koronera. Niestety odpowiedzi na to pytanie nie uzyskano.
Analogiczna sytuacja miała również miejsce w przypadku projektu ustawy o ochronie ludności, która wprowadzać ma karetkę do każdej z gmin.
- Akt prawny nie był konsultowany w jakikolwiek sposób z resortem zdrowia. Ze względu na dbałość o dobrostan zdrowotny Polaków potraktujemy milczeniem - napisali ratownicy medyczni.
Polecamy także:
Ustawa o zawodzie ratownika medycznego przyjęta
Ratownicy idą do ministerstwa. Znamy datę spotkania
Rzecznik Praw Pacjenta wyjaśnia sprawę strażaków w karetkach