Autor : Anna Gumułka
2024-03-20 16:34
Lekarze Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie rozpoczęli – jako pierwsi w Polsce – przeprowadzanie małoinwazyjnych operacji resekcji przełyku z wykorzystaniem robota u pacjentów chorujących na nowotwory. Jak przygotowywali się do tych operacji, czy chirurgowi trudno przestawić się na operowanie robotem i jaka jest przyszłość robotów w chirurgii – o tym w rozmowie z CowZdrowiu.pl mówi dr Michał Wiłkojć z WIM-PIB.
- Zabiegi wykonywane robotem pozwalają na szybszy powrót chorego do zdrowia, ponieważ dochodzi do jego szybszego uruchomienia - wcześniej można zacząć wykonywać ćwiczenia, rehabilitować się, gdyż zabieg wykonujemy przez niewielkie cięcia. Tradycyjnie robi się laparotomię, czyli otwarcie - dosyć szerokie - jamy brzusznej, a następnie torakotomię, czyli szerokie otwarcie klatki piersiowej, około 20-25 centymetrowe cięcie. Sam ten dostęp jest dosyć obciążający, już nie mówiąc o całej operacji. Małoinwazyjność na pewno daje szansę na to, że chorzy są wcześniej uruchomieni, dolegliwości bólowe są mniejsze, co za tym idzie, mniej czasu spędzają leżąc w łóżku, i ryzyko powikłań pooperacyjnych wtedy jest mniejsze, bo im krócej się leży w łóżku, to mniejsza szansa na zapalenie płuc, i inne powikłania, które mogą wystąpić po zabiegu – opowiada chirurg.
Przypominamy: Pierwsze resekcje przełyku z wykorzystaniem robota w WIM
Wymienia też zalety operowania z użyciem robota – kamera w ciele pacjenta daje trójwymiarowy obraz, dziesięciokrotne powiększenie, a wielogodzinna operacja nie jest tak fizycznie męcząca dla lekarza. Minusem jest natomiast brak czucia.
Dr Wiłkojć uważa, że chirurgia robotyczna to przyszłość: - W Polsce jeszcze jest na takim etapie, że się rozwija. W różnych dziedzinach jest na różnym poziomie zaawansowania. W urologii, w ginekologii ilość zabiegów wykonywanych robotycznie jest dużo większa niż w innych dziedzinach. Natomiast jeżeli się spojrzy z szerszej perspektywy, jak wygląda sytuacja w krajach już rozwiniętych, w których systemy robotyczne są dostępne od kilkunastu lat, to wydaje się, że przyszłość chirurgii w dużej mierze łączy się właśnie z robotyką, bo już praktycznie we wszystkich dziedzinach chirurgii roboty są stosowane: i w chirurgii ogólnej, w torakoochirurgii, w kardiochirurgii, w ginekologii, w urologii, w laryngologii, w chirurgii szczękowo-twarzowej, i w innych również – wylicza.
Przypominamy: W wejherowskim szpitalu nowoczesny robot pomoże wstawić endoprotezę
Jego zdaniem o zastąpieniu lekarzy przez roboty nie ma jednak mowy, bo robot jest tylko narzędziem. - Operatorem jest człowiek. Narzędzia są trochę inne - o szerszym spektrum ruchomości, większym zakresie ruchomości, natomiast są sterowane przez człowieka. To nie jest tak, że robot wykonuje operację za nas – podkreśla Michał Wiłkojć.
Polecamy także:
Lekarze z apelem o ograniczenie sprzedaży wyrobów nikotynowych
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl