Autor : Aleksandra Kurowska
2020-05-19 14:50
- Wraz z Ministerstwem Rodziny pracujemy również nad przygotowaniem modelu organizacji pracy rotacyjnej, który miałby zapobiegać rozprzestrzenianiu się zakażenia, ale to jeszcze projekt na etapie uzgodnień międzyresortowych z resortami rodziny oraz funduszy unijnych - mówi nam Józefa Szczurek-Żelazko, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Pani Minister, jak wygląda kwestia zabezpieczenia pracowników oraz pensjonariuszy domów opieki społecznej. Jakie działania podejmuje Ministerstwo Zdrowia by wcześniej były w nich wykrywane ewentualne zakażenia? Wiemy, że DPS-y nie podlegają bezpośrednio MZ, ale przecież pracują tam między innymi pielęgniarki.
Józefa Szczurek-Żelazko: Jeśli chodzi o zakażenia w DPS-ach, to przede wszystkim Minister Zdrowia wydaje decyzje o przekazaniu środków ochrony indywidualnej na bieżąco i zgodnie z zapotrzebowaniem z Agencji Rezerw Materiałowych, zasobów Ministra Zdrowia i Centralnej Bazy Rezerw Sanitarno-Przeciwepidemicznych.
Uwrażliwieni zostali również wojewodowie, żeby w razie niepokojących sygnałów z DPS-ów lub innych zakładów opieki długoterminowej, natychmiast reagowali i żeby te środki były uruchamiane.
Jak zmieniło się działanie DPS?
Opracowane zostały procedury, dotyczące zarówno pracowników medycznych [nakaz pracy w jednej placówce – zobacz więcej w naszym tekście tutaj: Praca w jednym miejscu: NFZ wyjaśnia i publikuje polecenie od MZ], jak i samych mieszkańców DPS-ów.
Na przykład wprowadzono zakaz opuszczania DPS-ów przez mieszkańców poza uzasadnionymi przypadkami oraz inną organizację dnia w samych domach. To przede wszystkim kompetencje Ministerstwa Rodziny, tam są ustawowe podstawy, tam opracowuje się zasady dla DPS-ów.
Jakie są dalsze plany?
Wraz z Ministerstwem Rodziny pracujemy również nad przygotowaniem modelu organizacji pracy rotacyjnej, który miałby zapobiegać rozprzestrzenianiu się zakażenia, ale to jeszcze projekt na etapie uzgodnień międzyresortowych z resortami rodziny oraz funduszy unijnych. Z tym ostatnim dlatego, że chcielibyśmy wprowadzając ten nowy system pracy, zapewniając jego finansowanie ze środków unijnych. Ale to dopiero projekt.
Najistotniejsze jest to, że wszystkie procedury zostały zdefiniowane i przekazane do każdego DPS-u. Ostatnio też, dzięki wsparciu Wojsk Ochrony Terytorialnej, przeprowadzane są badania, testy, zarówno pracowników domów, jak i ich mieszkańców. W przypadku pozytywnego wyniku testu zakażone osoby są natychmiast izolowane. Jeśli jest to mieszkaniec bez objawów COVID-19, to rekomenduje się zapewnienie izolacji w samym DPS-ie, natomiast jeśli pojawiają się objawy, pacjent jest natychmiast przewożony do szpitala jednoimiennego.
Jeśli nie ma możliwości izolacji w DPS-ie, korzystamy z izolatorium i stamtąd przewozimy pacjenta do szpitala po pojawieniu się objawów. Oczywiście na podobnych zasadach traktowani są też pracownicy.
Przypominam, że od poniedziałku 11 maja osoby przebywające na kwarantannie, które chcą wiedzieć, czy są zakażone, mogą w 12 dobie skorzystać z punktów mobilnego pobierania wymazów do badań, tak zwanych "drive-thru". Korzysta z tego coraz więcej osób objętych kwarantanną i dzięki temu szybciej mogą wrócić do normalnego funkcjonowania.
Dziękujemy za rozmowę
Zobacz także:
W połowie czerwca ruszą uzdrowiska zapowiada MZ
Ponad 100 szpitali wystąpiło o pieniądze na 1 medyk - 1 etat
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl