Autor : Katarzyna Lisowska
2021-07-29 14:16
Premier ponownie zachęca do szczepień. - Chrońmy zdrowie innych, a nie tylko swoje, by uniknąć lockdownu - mówił w czwartek Mateusz Morawiecki podkreślając, że lekarze POZ będą dzwonić do wszystkich niezaszczepionych, by przekonać ich do szczepień. Przyznał jednak, że program szczepień doszedł do niepożądanej bariery, którą rząd chce przełamać poprzez kolejne programy zachęt.
Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Wielogłowach (woj. małopolskie) podkreślił, że niedawno uruchomione programy polegające na motywowaniu do szczepień środowisk lokalnych: z Ochotniczych Straży Pożarnych, Kół Gospodyń Wiejskich, a także samorządów powinny zwiększyć odsetek zaszczepionych Polaków. Zaznaczył, że wierzy, że dzięki temu uda się uniknąć lockdownu. - Wierzę cały czas, że lockdown nie jest konieczny, że uda się go uniknąć. To nasza wspólna odpowiedzialność. Chrońmy zdrowie innych, a nie tylko swoje - zaapelował o szczepienia. Wskazał, że te dodatkowe 2-3 miliony zaszczepionych przybliżą nas do granicy odporności zbiorowej.
Odnosząc się do słów Donalda Tuska, który skrytykował rząd za walkę z pandemią i za słabą promocję programu szczepień. Premier podkreślił, że w Australii zaszczepiono 20 proc. społeczeństwa. - Mamy więc bardzo bogatą Australię i 20 proc. zaszczepionego społeczeństwa i mamy Polskę, w której zaszczepianych jest już znacznie ponad 50 proc. dorosłej populacji - mówił i dodał, że zależy mu na zaszczepieniu osób 60 plus, bo to wśród tej grupy wiekowej dochodzi do najbardziej tragicznych zdarzeń.
Premier podkreślił, że lekarze pierwszego kontaktu będą dzwonili do wszystkich niezaszczepionych. - Po to, żeby ich namawiać, namawiać i jeszcze raz namawiać, po to żeby ten proces szczepień przebiegał lepiej - dodał.
Czytaj też:
Szczepionka Moderny dopuszczona dla dzieci
Polacy przestają słuchać rządu. Czy zaufają niezależnym ekspertom?
Rada Przejrzystości oceni m.in. leki na AZS i astmę