Autor : Anna Gumułka
2024-01-19 14:32
Przeprowadzona w Polsce rekonstrukcja połowy zniszczonej przez minę twarzy ofiary wojny w Ukrainie – pani Aliny – została uznana za najlepszy zabieg rekonstrukcyjny na świecie w 2023 r. podczas zakończonego właśnie w Nassau na Bahamach dorocznego Kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Mikrochirurgii Rekonstrukcyjnej – poinformował w piątek CowZdrowiu.pl jeden z autorów tego sukcesu prof. Adam Maciejewski.
Pani Alina była leczona w Narodowym Instytucie Onkologii – Oddział w Gliwicach przez zespół pod kierownictwem prof. Adama Maciejewskiego i prof. Łukasza Krakowczyka.
Operacja polegała na rekonstrukcji połowy twarzy kobiety, która - ratując własne dzieci - padła ofiarą miny. Wybuch rozerwał jej twarz i szyję. Profesorowie nie tylko odtworzyli ruchomość twarzy, ale też jej kontur.
Rekordowy rok w transplantacji: tak wielu przeszczepów nigdy nie było
To nie pierwszy sukces gliwickich mikrochirurgów, którzy jako pierwsi w Polsce przeprowadzili w 2013 r. przeszczep twarzy w Polsce. Biorcą był 33-letni wówczas mężczyzna – ofiara wypadku przy pracy. Była to jednocześnie pierwsza na świecie pilna transplantacja twarzy ze wskazań życiowych – obrażenia pacjenta były tak poważne, że bez interwencji lekarskiej groziło mu rozległe zakażenie i śmierć. To właśnie ta operacja była pierwszą rekonstrukcją wyróżnioną przez Amerykańskie Towarzystwo Mikrochirurgii Rekonstrukcyjnej – uznano ją za najlepszą na świecie rekonstrukcję w 2013 r.
Kolejne takie wyróżnienie lekarze gliwickiego Instytutu Onkologii otrzymali za 2019 r. Przeprowadzili wówczas jednoczesny przeszczep narządów szyi i szpiku u ciężko poparzonego 6-letniego Tymka. Chłopiec mając 13 miesięcy doznał bardzo ciężkiego oparzenia powszechnie stosowanym w domach udrożniaczem do rur, a w efekcie - martwicy narządów niezbędnych do jedzenia, mówienia i oddychania. Gliwiccy lekarze podczas 15-godzinnej operacji przeszczepili chłopcu narządy pobrane od zmarłego dawcy: nasadę języka, krtań, gardło, część szyjną przełyku, tchawicę, tarczycę i przytarczyce, kość gnykową, mięśnie krótkie szyi oraz wszystkie cztery nerwy, które unerwiają ruchowo i czuciowo krtań.
10 dni później, kiedy układ odpornościowy Tymka był wciąż sparaliżowany koniecznymi dawkami leków przeciwko odrzutowi, podano mu odpowiednio spreparowany szpik, pobrany od tego samego zmarłego dawcy. Nad tą częścią leczenia czuwał hematolog prof. Sebastian Giebel.
Celem tej procedury jest ograniczenie z czasem leczenia immunosupresyjnego, koniecznego w przypadku transplantacji narządów szyi i głowy do końca życia, a obciążającego dla pacjenta. Do wkroczenia na tę pionierską ścieżkę leczenia lekarzy zmobilizował fakt, że biorcą przeszczepu jest dziecko, o którym trzeba myśleć w perspektywie kilkudziesięciu lat życia.
Na konkurs Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgii Rekonstrukcyjnej co roku wpływa 200-300 zgłoszeń z całego świata. Z tej liczby najpierw wybieranych jest kilkanaście najciekawszych operacji rekonstrukcyjnych, a następnie 3 do 5 do ścisłego finału.
Amerykańskie Towarzystwo Mikrochirurgii Rekonstrukcyjnej powstało w 1984 r. Jego doroczne zjazdy są okazją do dyskusji i wymiany doświadczeń w zakresie najnowocześniejszych technik operacyjnych i innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie mikrochirurgii rekonstrukcyjnej. Obecnie stowarzyszenie liczy ponad 1100 członków, reprezentantów szesnastu krajów.
Foto: NIO Gliwice
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl