Autor : Anna Rokicińska
2021-07-26 08:53
Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że mimo nowych inwestycji prawie w połowie nie spełniają one potrzeb osób niepełnosprawnych. Rekomendacje ekseprwów nie są w pełni realizowane. Raport NIK opiera na kontrolach trzech miast o różnej wielkości. Dotyczy on Gdyni, Kartuz i Tczewa.
Od lat jest problem z inwestowaniem w infrastrukturę przystosowaną do potrzeb osób niepełnosprawnych. Inwestycje teoretycznie spełniają warunki im potrzebne, ale gdy te osoby korzystają z wyremontowanej infrastruktury okazuje się, ze nie do końca spełnia ona ich wymagania. Co wykazała kontrola NIK?
Czy infrastruktura spełnia potrzeby osób niepełnosprawnych?
Izba zbadała inwestycje przeprowadzone w Gdyni, Kartuzach i Tczewie. Miasta te inwestowały w infrastrukturę miejską, jednak nie w pełni zapewniły dostęp do niej osobom z utrudnionym poruszaniem się. Według raportu NIK, miasta analizowały potrzeby i konsultowały je z mieszkańcami, jednak nie potrafiły egzekwować właściwych rekomendacji. Każda ze zbadanych przez NIK inwestycji miała jakąś przeszkodę, utrudniającą samodzielne przemieszczanie się po mieście.
Ile jest osób, które są niepełnosprawne?
W Polsce według danych z ostatniego spisu powszechnego w 2011 roku było ponad 4,5 mln (12,4 proc. ludności ogółem). Przyjaznej infrastruktury potrzebują także dzieci poruszające się w wózkach przez kilka lat swojego dzieciństwa, także osoby w wieku poprodukcyjnym – 60 lat i więcej - mogą potrzebować szczególnych rozwiązań komunikacyjnych. Trzeba pamiętać także o turystach, którzy przemieszczają się z ciężkimi bagażami.
NIK postanowiła zbadać tę kwestię na przykładzie trzech miast z województwa pomorskiego. Inspiracją dla kontroli była skarga dziennikarza Gazety Bałtyckiej, dotycząca Gdyni. Tczew i Kartuzy dołączono do kontroli, gdyż mają jeden z najwyższych odsetków osób niepełnosprawnych, a także wykazują się aktywnością inwestycyjną na rzecz swoich mieszkańców.
Kontrolą objęto okres od 1 stycznia 2014 roku do 30 września 2020 roku z uwzględnieniem działań wcześniejszych, które miały wpływ na badane zagadnienia.
Co wykazała kontrola NIK?
NIK zbadała łącznie 171 inwestycji o wartości powyżej 150 tys. zł. Kartuzy zrealizowały 27 takich inwestycji , Tczew 41, a Gdynia 103. W ponad połowie przypadków (91, czyli 58 proc.) uwzględniono rozwiązania w celu poprawy dostępności dla osób z utrudnionym poruszaniem.
Przy tych inwestycjach miasta odpowiednio rozpoznały potrzeby mieszkańców przed ich przygotowaniem, a następnie opracowały plany działań, uwzględniające zaspokajanie oczekiwań osób z utrudnionym poruszaniem. Przed przystąpieniem do inwestycji, wszystkie trzy miasta ogłaszały swoje plany inwestycyjne na stronach internetowych urzędów, umożliwiając mieszkańcom ewentualną reakcję. Gdynia, niemal przez cały okres objęty kontrolą, na stałe współpracowała z ekspertem do spraw dostępności. Wykonawcy inwestycji miejskich byli zobowiązani do uwzględnienia specjalnie opracowanych w 2013 roku „Standardów dostępności dla Miasta Gdyni”. Z kolei Kartuzy i Tczew konsultowały planowane projekty z mieszkańcami. Konsultacje takie miały formę spotkań, spacerów studyjnych, warsztatów, spotkań z przedsiębiorcami, a także rozmów z organizacjami pozarządowymi oraz instytucjami publicznymi. Miasta te nie współpracowały z ekspertami zewnętrznymi przy przygotowaniu inwestycji, ale też nie mają takiego prawnego obowiązku. Jednak zdaniem NIK, współpraca ze specjalistą w tak skomplikowanej dziedzinie powinna być dobrą praktyką jednostek samorządu terytorialnego.
Wszystkie badane Miasta do końca września 2020 r. wyznaczyły koordynatorów do spraw dostępności, o których mowa w ustawie z lipca 2019 roku o zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami.
Niefunkcjonalne rozwiązania
NIK dokładnie zbadała trzy obiekty, po jednym w każdym mieście. Kontrola pokazała, że były pod względem prawnym prawidłowo przygotowane i sfinansowane oraz zrealizowane zgodnie z projektami budowlanymi. Jednak żaden ze zbadanych obiektów nie był wolny od niefunkcjonalnych rozwiązań. Na parkingu przy ulicy Majkowskiego w Kartuzach ustawiono donice i betonowe słupki, które uniemożliwiały wysiadanie z samochodu bezpośrednio na chodnik. Na łączniku od ulicy Armii Krajowej do Szkoły Podstawowej nr 12 przy ulicy Topolowej w Tczewie wystawał krawężnik i nie zbudowano ciągu bocznego. W Tczewie powodem było niedokładne realizowanie zadania, w Kartuzach brak okresowych przeglądów. Rozbudowa skrzyżowania ulicy 10 lutego z ulicami Dworcową i Podjazd w Gdyni wraz z budową kładki pieszo-rowerowej także nie spowodowała znaczącej poprawy przemieszczania się pomiędzy śródmieściem, a rejonami po drugiej stronie torów dla osób z utrudnionym poruszaniem. Między innymi nie wykonano kontrastowego oznakowania skrajnych stopni schodów terenowych i separatorów ruchu na kładce. Nie zastosowano materiałów nawierzchniowych na stopniach schodów zapewniających ich równość ani nie wyposażono balustrad w pochwyty na dwóch wysokościach. W tym przypadku bez uzasadnienia odstąpiono od zastosowania „Standardów dostępności”, choć była możliwość ich zastosowania.
Ponadto w trakcie przygotowania i zlecenia inwestycji pod nazwą Budowa zatoki postojowej dla samochodów osobowych przy ul. Tetmajera w Tczewie wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną – etap I, miasto nie zapewniło spójności dokumentacji w zakresie liczby miejsc postojowych do wykonania. Dokumentacja przetargowa przewidywała wykonanie ośmiu miejsc, a dokumentacja projektowa – ośmiu, w tym jednego dla osób niepełnosprawnych. Finalnie wykonano dziewięć miejsc postojowych, jednak bez miejsca dla osób niepełnosprawnych.
NIK zauważa, że występujące w skontrolowanych miastach potrzeby związane z dostępnością infrastruktury miejskiej dla osób z utrudnionym poruszaniem były jednak dużo większe niż możliwości finansowe. Nie wszystkie inwestycje udało się zrealizować, także te, które zakładały poprawę dostępności obiektów infrastruktury dla osób z utrudnionym poruszaniem.
Mieszkańcy Kartuz i Tczewa nie wnosili skarg, wniosków, ani petycji dotyczących realizowanych przez samorządy inwestycji. W Gdyni zarejestrowano sześć skarg i jedną petycję, która dotyczyła modernizacji układu drogowego w celu umożliwienia przejścia przez osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich z ul. Śląskiej w kierunku ul. 10 Lutego wzdłuż ul. Podjazd. Odpowiedź miasta jednak nie była satysfakcjonująca, gdyż odnosiła się do innych ulic niż wymienione w petycji.
Źródło: NIK
Polecamy także:
Niezaszczepieni przeciw COVID-19 zapłacą za leczenie?
A. Niedzielski o antyszczepionkowcach: Tu nie ma z kim dyskutować
Psychologowie o strategii rządu: jesteśmy ważni, a wciąż nieopłacani