Autor : Anna Jackowska
2021-11-22 23:24
Partie opozycyjne deklarują gotowość do spotkania w sprawie sytuacji epidemicznej związanej z pandemią COVID-19. Zastrzegają jednak, że nie dadzą na siebie przerzucić odpowiedzialności za dotychczasowe działania rządu.
Dzisiejsze zaproszenie dla partii opozycyjnych na spotkanie dotyczące walki z pandemią (CZYTAJ: Ponadpartyjnie w walce z pandemią. Tego chce marszałek Witek) nie pozostanie bez odpowiedzi. W mediach społecznościowych czołowi politycy zapowiedzieli, że wezmą udział w spotkaniu zaproponowanym przez marszałek Elżbietę Witek. Zastrzegają jednak, że nie dadzą przerzucić na siebie odpowiedzialności za dotychczasowe działania rządu, które zdaniem większości polityków - nie przyniosły efektów.
Odpowiadając na zaproszenie marszałek Sejmu - Władysław Kosiniak-Kamysz gorzko wskazał, że od roku partie opozycyjne apelowały o współdziałanie. - Dziś, nie mając większości do przegłosowania własnych projektów próbują zrzucić odpowiedzialność za trudne decyzji na opozycje. Weźmiemy udział w spotkaniu z Elżbieta Witek bo dla nas zdrowie Polaków jest priorytetem. Niestety, to sondaże a nie lekarzy, zarządzały walką z pandemią, Efekty są tragiczne- gorzko przyznał lider ludowców. (CZYTAJ: Kto decyduje o reakcji na IV falę? Rząd czy sondaże?)
Natomiast Borys Budka deklarując uczestnictwo w środowym spotkaniu wskazał, że liczy również na obecność ekspertów zasiadających w Radzie Medycznej przy premierze. Wskazał, że liczy na przedstawione przez ekspertów rekomendacje. (CZYTAJ: Rada Medyczna przy premierze Mateuszu Morawieckim. Kto w niej zasiada?)
Natomiast przewodniczący klubu Lewica i sekretarz generalny Wiosny - Krzysztof Gawkowski - podkreślił, że brak działań ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości będzie kosztowny dla wielu niewinnych Polaków. - Nie ulega wątpliwości, że rząd PiS ewidentnie zaspał nie reagując na czwartą falę COVID-19 - nie szczędził słów krytyki polityk Lewicy.