Autor : Katarzyna Lisowska
2021-05-18 14:21
Specjaliści od lat zwracają uwagę na potrzebę otoczenia systemową opieką pacjentów uzależnionych od internetu i nowych technologii. Pandemia i wdrożenie zdalnej nauki nasiliły ten problem wśród młodszego pokolenia. Szansą na pomoc w walce z nim ma być ruszający w lipcu pilotaż programu leczenia dzieci i młodzieży, nałogowo używających nowych technologii cyfrowych. Czy przy braku specjalistów w dziedzinie psychiatrii ma szanse na powodzenie?
O założeniach pilotażu programu leczenia dzieci i młodzieży nałogowo używających nowych technologii cyfrowych mówiono podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Cyberbezpieczeństwa Dzieci. Uczestnicy spotkania zgodnie podkreślali, że wdrożenie takiego programu jest bardzo potrzebne i od dawna oczekiwane, tym bardziej, że jak zauważył przewodniczący Zespołu poseł Jarosław Sachajko (Kukiz15), obecnie w kraju nie ma ośrodków przeznaczonych do leczenia pacjentów uzależnionych od internetu i nowych technologii cyfrowych. Jak zaś pokazano w trakcie posiedzenia, problem ten dotyczy coraz większej grupy dzieci i nastolatków.
Uzależnienia od internetu wśród dzieci, rosnący problem
Jak pokazuje raport Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej pt. „ Nastolatki 3.0”, dotyczący uzależnień młodzieży od internetu, co dziesiąty nastolatek w Polsce jest aktywny w sieci ponad 8 godz. dziennie, zdecydowana większość badanych (ponad 60 proc.) uważa, że powinna mniej korzystać z telefonu/ smartfonu. Ponad 20 proc. zaniedbuje z tego powodu swoje obowiązki. - Co bardzo niepokojące, blisko 40 proc. objętych badaniem nastolatków uważa, że bez telefonu/ smartfonu ich życie byłoby puste. 20 proc. respondentów uznało też , że nic nie jest tak przyjemne jak korzystanie z tych urządzeń.
- Co piąty nastolatek czuje, że wirtualni znajomi, z którymi komunikuje się w sieci, rozumieją go lepiej niż znajomi ze świata realnego. 26 proc. uczniów szkół średnich i 22 proc. szkół podstawowych nie jest w stanie funkcjonować bez telefonu - wyliczała Anna Rywczyńska, badaczka technologii cyfrowej w kontekście zjawisk kulturowych z NASK.
Jak podkreślała specjalistka, raport kontynuowany jest systematycznie od 2014 r. i porównanie poszczególnych edycji wskazuje na stały wzrost ilości dziennego czasu korzystania z internetu wśród dzieci i nastolatków. - Co szósty nastolatek intensywnie korzysta z internetu w godzinach nocnych, a rodzice tego nie kontrolują. Niepokoi fakt, że badania pokazują, że dorośli nie mają świadomości, ile tak naprawdę czasu spędzają w sieci ich dzieci.
Rywczyńska dodała, że coraz częściej dzieci i nastolatków wskazuje też na dolegliwości somatyczne związane z nadmiernym używaniem urządzeń elektronicznych. Najczęstsze to ból w nadgarstku lub karku (dotyczy to ok. 16-18 proc. respondentów), ok. 30 proc. miewa zawroty głowy i odczuwa pogorszenie wzroku, a aż 40 proc. przyznaje się do problemów ze spaniem i związanym z tym uczuciem przemęczenia.
Co przewiduje pilotaż? Od kiedy?
Założenia pilotażu przedstawił Marek Stańczuk, naczelnik wydziału w Departamencie Zdrowia Publicznego Ministerstwa Zdrowia. Jak podkreślał - jego celem jest przetestowanie sposobów organizacji opieki, w tym zapewnienie specjalnych świadczeń zdrowotnych dla tej grupy pacjentów oraz ocena funkcjonowania zaproponowanego modelu. - Pilotaż da nam możliwość przetestowania pewnych rozwiązań, właśnie po to, by w dalszym etapie program ten ewoluował i był jak najlepiej dopasowany do potrzeb społecznych. Liczmy też, że dowiemy się dzięki niemu, jaka jest skala problemu, ale też jak powinny być finansowane świadczenia zdrowotne realizowane w ramach projektu - mówił Stańczuk.
Pilotaż miałby się rozpocząć już w lipcu 2021 r. a zakończyć nie później niż do 30 czerwca 2023 r. W każdym roku trwania programu pilotażowego przygotowywana ma być szczegółowa ewaluacja, umożliwiająca ocenę zaproponowanych rozwiązań i wprowadzanie ewentualnych modyfikacji w programie pilotażowym. Realizatorzy programu pilotażowego byliby wybierani w drodze konkursu na ogólnych zasadach, wynikających z ustawy o świadczeniach zdrowotnych. Jak wyjaśniała Maria Strzemieczna z MZ, celem pilotażu jest też stworzenie specjalnych ośrodków dla tej grupy pacjentów, których obecnie w kraju nie ma. - O wejściu do programu będzie decydował lekarz psychiatra, chociaż uwzględnia się też włączenie do niego osób, u których po konsultacji z psychologiem będzie rozpoznany taki problem. W pilotażu wskazano, że świadczenia w ramach terapii rodziny będzie można realizować z wykorzystaniem technologii teleinformatycznych - mówiła przedstawicielka resortu zdrowia.
Dodała, że personel udzielający świadczeń w ramach programu pilotażowego ma składać się ze: specjalisty psychoterapii uzależnień, posiadającego co najmniej 2 lata doświadczenia w psychoterapii dzieci i młodzieży; specjalisty psychoterapii uzależnień lub osoby ubiegającej się o otrzymanie certyfikatu specjalisty psychoterapii uzależnień. W skład personelu ma też wchodzić co najmniej jeden psycholog oraz jeden specjalista mający co najmniej 2-letnie doświadczenie w dziedzinie psychoterapii rodzin. Pacjentom udzielane miałyby być porady indywidualne, grupowe i rodzinne.
Słabe strony Pilotażu: kadry i wycena świadczeń
Poseł Sachajko podkreślał, że chociaż sam fakt pojawiania się pilotażu cieszy, to jego zakres jest zbyt wąski, by faktycznie można mówić o skutecznym programie leczenia takich pacjentów. W jego opinii należałoby zastanowić się też nad systemowym finansowaniem leczenia takich osób, tak jak ma to miejsce np. w przypadku leczenia alkoholizmu.
Bogusława Bukowska, wicedyrektor Krajowego Biura Przeciwdziałania Narkomanii zwróciła uwagę, że pewnym problemem może być fakt, że nie wskazano konkretnego modelu realizowanej terapii w pilotażu. Jak podkreśliła - rozumie, że założono, że będzie ona opierała się na doświadczeniu ekspertów, którzy będą realizowali pilotaż. Ale jak zaznaczyła liczy, że na dalszym etapie taki model powstanie. Zwróciła uwagę, że bardzo korzystnym rozwiązaniem wydaje się być uwzględnienie w projekcie terapii rodziny oraz że terapia ta będzie rozliczana przez NFZ.
W podobnym tonie wypowiadała się Aneta Koczaska-Siedlecka z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. - Dobrze, że pomyślano o wsparciu też dla rodziny, bo rodziny często nie wiedzą, jak poradzić sobie z problemem dzieci. - Bardzo ważna jest dostępność punktów konsultacyjnych, tak by rodzice w pierwszym momencie dostrzeżenia problemu, mogli się skonsultować, jak przeciwdziałać problematycznemu korzystaniu z internetu przez dzieci - podkreślała.
Uczestnicy posiedzenia wskazywali, że bardzo istotne jest to, żeby rola rodzica nie była tylko sprowadzana do limitowania dostępu do sieci , ale też by rodzic był inicjatorem innych aktywności dziecka i zachęcał je do normalnego funkcjonowania. Stąd w ich opinii tak ważne jest wprowadzenie do programu terapii rodzin.
Resort zdrowia zaprezentował sposób rozliczania porad i sesji udzielanych w ramach programu. Podstawą ma tu być cena jednostki rozliczeniowej porady, wizyty albo sesji. W opinii uczestników proponowane stawki są na zbyt niskim poziomie. Z przedstawionego w trakcie posiedzenia stanowiska prof. Barbary Remberk, konsultant krajowej w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, przy dużych brakach kadrowych specjalistów w dziedzinie psychiatrii dziecięcej (tych obecnie jest w kraju zaledwie 400) oraz niskich stawkach, jakie przewidziane są w pilotażu może brakować chętnych do zaangażowania się w ten program. Co może w praktyce spowodować, że ostatecznie pilotaż będzie miał bardzo ograniczony zasięg.
Lekarze uczestniczący w posiedzeniu zwracali też uwagę na brak wskaźników, które faktycznie pozwoliłyby na późniejszą ocenę skuteczności projektu. Jak podkreślali - obecne wskaźniki nie uwzględniają innych danych poza liczbowymi, dotyczącymi puli uczestników programu i liczby udzielonych świadczeń. W ich opinii brakuje wskaźników dotyczących samego leczenia, występowania chorób współistniejących, oceny skuteczności leczenia. Wskazywali też, że w projekcie brakuje elementów prewencji. Pytali czy wraz z pilotażem rozważane jest wprowadzenie do szkół edukacji skierowanej na przeciwdziałanie uzależnieniom.
Projekt jest w trakcie konsultacji publicznych. Termin zgłaszania uwag upływa we środę, 19 maja.
Polecamy także:
Minister zdrowia o płacach: osiągnięto porozumienie. Czy na pewno?
Tydzień z rakiem skóry: pacjenci o korzystnych zmianach i potrzebach