Autor : Anna Gumułka
2023-06-28 17:36
Ponad pół tysiąca porad dietetycznych udzielono już pacjentom Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach w specjalnie utworzonej dla nich Poradni Żywieniowej – poinformowała w środę rzeczniczka szpitala Maja Marklowska - Tomar. – Wczesna interwencja żywieniowa, podjęta jeszcze przed rozpoczęciem leczenia, poprawia jego wyniki i zmniejsza ryzyko powikłań – przekonują specjaliści z zespołu pracującego w poradni.
- Poradnia działa w formule prehabilitacji, co oznacza, że kompleksowo, a więc pod względem żywieniowym, psychologicznym i usprawniania ruchowego, przygotowujemy pacjentów do leczenia onkologicznego. Naszym celem jest poprawa stanu ich zdrowia jeszcze przed rozpoczęciem terapii – tłumaczy dr Tomasz Pałka, chirurg onkolog z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach.
Większość osób trafiających do Poradni Żywieniowej to pacjenci pierwszorazowi, którzy są do niej kierowani przez zespoły specjalistów zajmujących się leczeniem nowotworów głowy i szyi, przewodu pokarmowego oraz nowotworów krwi, ponieważ w przypadku takich pacjentów istnieje największe ryzyko niedożywienia. Rzadziej dotyczy ono pacjentów np. z rakiem piersi czy tarczycy, choć i oni wymagają czasem zmiany dotychczasowego sposobu żywienia.
- Problem niedożywienia dotyczy około 60 proc. pacjentów onkologicznych. W przypadku chorych na nowotwory rejonu głowy i szyi prawie każdy z nich jest w różnym stopniu niedożywiony. W grupie chorych na nowotwory przewodu pokarmowego jest to ponad 50 proc. U dużej części takich pacjentów niedożywienie pogłębia się jeszcze bardziej w trakcie leczenia, dlatego potrzebna jest interwencja żywieniowa jeszcze przed jego rozpoczęciem – mówi dr Tomasz Pałka.
Z każdym pacjentem, który trafia do Poradni Żywieniowej, najpierw przeprowadzany jest wywiad dietetyczny, a następnie wykonuje się u niego badanie składu ciała oraz ocenia stan odżywienia. Wszystko po to, by jak najwcześniej wykryć niedożywienie i podjąć interwencję żywieniową.
- W pierwszej kolejności staramy się wzmocnić i zmodyfikować dietę. Pacjent otrzymuje od dietetyka zalecenia dotyczące uzupełnienia diety specjalnymi preparatami przemysłowymi i po dwóch tygodniach powinien się zgłosić do kontroli. Jeżeli modyfikacja diety przynosi efekt, to ją kontynuujemy, a jeżeli nie, kwalifikujemy pacjenta do żywienia tzw. sztuczną drogą, czyli dojelitowo lub pozajelitowo. Opieką i edukacją pacjentów, którzy wymagają założenia dostępu do takiej formy leczenia żywieniowego, zajmują się pielęgniarki – tłumaczy dr Tomasz Pałka.
W strukturze poradni działa nie tylko pokój lekarski i gabinet dietetyczny, ale również psychologiczny i rehabilitacyjny oraz pracownia endoskopowa, w której dr Michał Żorniak, specjalista gastroenterolog, w razie potrzeby zakłada pacjentom dostęp do żywienia dojelitowego.
Każdy pacjent opuszcza poradnię z wynikiem analizy składu ciała i zaleceniami dietetycznymi.
Badania naukowe dowodzą, że pacjent niedożywiony nie tylko gorzej znosi terapię przeciwnowotworową, ale ma trzykrotnie wyższe ryzyko powikłań, dłużej jest hospitalizowany i wymaga dłuższej rekonwalescencji. Według dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach prof. Krzysztofa Składowskiego, to właśnie generalnie nienajlepsza kondycja zdrowotna polskich pacjentów już w chwili rozpoczęcia leczenia onkologicznego może być jedną z istotnych przyczyn gorszych wyników leczenia i wyższej śmiertelności w porównaniu z innymi krajami.
Foto: Tomasz Narodowski/NIO Gliwice
Polecamy także:
Świadczenia za szkody doznane w badaniach klinicznych. Znamy stawki
Prezydent skierował do Sejmu projekt. Tym razem chodzi o geriatrię
PZZD: Zabiegamy o samorząd i próbujemy "wyciągnąć dietetyka z kuchni"
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl