Autor : Anna Rokicińska
2020-12-31 12:32
Mija rok od momentu ujawnienia w chińskiej prowincji Wuhan pierwszych przypadków Sars-CoV-2. W jakim miejscu epidemii znajduje się teraz Polska i jak wygląda sytuacja na świecie?
Przypomnijmy, że pierwsze przypadki potwierdzone w Chinach były skrzętnie ukrywane przez miejscowe władze. Minął rok odkąd chiński lekarz Dr Li Wenliang jako pierwszy ostrzegał przed nowym koronawirusem. Swoje komunikaty ostrzegawcze wysyłał na Weibo, chińskim serwisie społecznościowym podobnym do Twittera. Późniejsze drastyczne środki, jakie podjęły chińskie władze by zwalczyć epidemię okazały się niewystarczające. Epidemia rozprzestrzeniła się na cały świat.
Dziś w Polsce potwierdzono ponad 13 tys. nowych przypadków i 532 zgony.
Jak Polska po roku radzi sobie z epidemią?
Pierwszy przypadek w Polsce potwierdzono 4 marca 2020 roku. Był to jeden podróżny wracający z Niemiec autokarem. W Polsce nowe przypadki nie rosły lawinowo. W tym czasie we Włoszech i Hiszpanii rozgrywały się dantejskie sceny. W szpitalach brakowało miejsc. Ludzie masowo umierali. Nie było jak grzebać zmarłych. Polska przez pierwszą falę przeszła w miarę spokojnie. Potem nadszedł czas wakacji i poluzowania restrykcji. Ludzie masowo ruszyli nad morze i w góry. We wrześniu dzieci wróciły do szkół i właściwie od tego momentu liczba zakażeń i zgonów zaczęła dramatycznie rosnąć. W październiku i listopadzie karetki oczekiwały na przekazanie chorych na szpitalnych podjazdach. Efekt był taki, ze w listopadzie tego roku zmarło prawie dwa razy tyle osób, co w tym samym miesiącu ubiegłego roku (prawie 60 tys. Zgonów). W światowych tabelach danych o zakażeniach i zgonach zaczęliśmy zajmować coraz wyższe miejsce. Z pozycji 34 niestety awansowaliśmy na 14 pod względem liczby zakażeń.
Jak wygląda to teraz w światowych statystykach?
Według portalu worldometers.info na świecie koronawirusem zakaziło się łącznie ponad 83,164 mln osób. Ponad 1,814 mln zmarło. Wyzdrowiały ponad 58,953 zainfekowanych. Tzw. aktywnych przypadków jest obecnie 22,396 mln. Spada liczba osób, które chorobę przechodzą ciężko. Jeszcze kilka miesięcy temu takich przypadków było powyżej 1 proc. Obecnie ciężką postać choroby przechodzi statystycznie 0,5 proc. Zainfekowanych. Większość przechodzi chorobę lekko lub względnie lekko. Ponad 60,768 mln osób zakończyło już swoją walkę z chorobą. Niepokojące jest to, że wzrosła procentowo liczba osób, dla których choroba skończyła się zgonem. To obecnie 3 proc. tzw. zamkniętych przypadków. Kilka miesięcy wcześniej było to 2 proc.
Jak wyglądają statystyki Polski na tle tych światowych?
Na czele rankingu największej liczby zakażonych są wciąż Stany Zjednoczone. Tu wirusa „złapało” prawie 20,217 mln osób. Drugie są Indie z ponad 10,267 mln zakażonych, trzecia Brazylia, gdzie zainfekowało się prawie 7,620 mln osób. Na czwartej pozycji są nasi sąsiedzi ze wschodu, czyli Rosjanie, gdzie potwierdzono ponad 3,159 mln zakażeń. Polska w tym rankingu jest obecnie na 14 pozycji. Przed nami jest meksyk, za Iran i Ukraina.
Zasmucający jest fakt, że pod względem liczby nowych dziennych przypadków zajmujemy 3 pozycję. Jeszcze w wakacje ciągnęliśmy się w ogonie tej statystyki. Przed nami są Czesi (zakażenia na poziomie prawie 17 tys. Dziennie) i Rosjanie (27,7 tys. Dziennie). Czwartą pozycję zajmuje Meksyk, a piątą Ukraina. Ranking ten jest jednak niepełny, bo nie obejmuje USA, Brazylii i Indii.
Łaskawsze są dla nas statystyki dotyczące liczby wszystkich przypadków w przeliczeniu na milion mieszkańców. Tu prym wiedzie Andora, Czarnogóra, Luksemburg, San Marino i Czechy. U naszych południowych sąsiadów odnotowano zakaziło się ponad 1 tys. Osób na mln mieszkańców. Polska jest na 37 pozycji z zakażeniami na poziomie 34233 na mln mieszkańców. Jednak to i tak dużo powyżej średniej światowej, która wypada w okolicach 96 miejsca i wynosi 10669 na mln mieszkańców.
Jak wypadamy w statystykach zgonów?
W liczbie wszystkich zgonów spowodowanych COVID-19 prym wiodą Stany Zjednoczone, gdzie zmarło ponad 350778 osób. Druga jest Brazylia, gdzie zmarło prawie 194 tys. osób. Trzecie są Indie ze zgonami na poziomie ponad 148 tys. Polska w tych statystykach jest na 15 pozycji. To w porównaniu z okresem wakacyjnym wzrost. Wakacje dawały nam pozycję grubo poniżej 30-tki. Jeśli chodzi o nowe zgony jesteśmy na 3 pozycji. Ale do tego rankingu nie należy się przywiązywać, bo jest on niepełny i nie obejmuje państw z z największą liczbą zgonów.
Miarodajny jest natomiast ten przeliczający zgony na mln mieszkańców. Tu pierwsze miejsce zajmuje San Marino (1737 zgonów/mln), drugie Belgia (1674/mln), a trzecie Słowenia (1282/mln). Polska jest na 32 pozycji z 755 zgonami na mln mieszkańców. To niestety znaczny „awans”. W wakacje byliśmy poniżej średniej światowej. Teraz wynosi ona 232 zgony na mln mieszkańców i kształtuje się w okolicach 73 miejsca.
Testowanie czyli pięta Achillesowa
Największą liczbę testów w kierunku Sars-Cov-2 wykonano w USA. Od początku epidemii wykonano ich tu 251,765 mln. Drugie miejsce zajmują Indie z 172,049 mln, a trzecie Chiny, gdzie wykonano 160 mln testów. Ciekawostką jest, że na 4 pozycji jest Rosja z testami na poziomie 90,648 mln. Polska zajmuje 21 pozycję. Wykonaliśmy ponad 7,150 mln testów.
Jednak jeśli je przeliczyć na milion mieszkańców sytuacja nie jest tak różowa. Okazuje się, ze najbardziej intensywnie testowały Wyspy Owcze (ponad 4 mln testów/ mln mieszkańców), drugi jest Gibraltar (ponad 3,579 mln testów/mln), a trzeci Luksemburg (2,640 mln/mln). To kraje o małej liczbie ludności. Polska w tym rankingu jest aż na 87 miejscu. Wykonujemy tylko nieco ponad 189 tys. testów na mln mieszkańców. Więcej od nas testuje choćby Armenia, Azerbejdżan czy Rumunia. Z państw europejskich za nami jest tylko Bułgaria.
Ranking obejmuje 218 krajów i terytoriów.
Polecamy także:
Szczepionka Moderny: znamy najnowsze dane dot. skuteczności
Więcej dawek z jednej fiolki Comirnaty? MZ daje zielone światło