Autor : Anna Rokicińska
2021-10-12 22:08
Rząd wycofuje się ze swojej propozycji kształcenia lekarzy w wyższych szkołach zawodowych. Poprosił o złożenie stosownej poprawki posła Prawa i Sprawiedliwości - Bolesława Piechę. Czy to jednak kończy dyskusję na temat obniżenia poziomu kształcenia lekarzy w Polsce?
Czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1569) - odbyło się podczas wieczornego posiedzenia połączonych sejmowych Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Zdrowia. Projekt ten był wcześniej mocno krytykowany przez samorząd lekarski. Mowa była o „felczeryzacji” zawodu lekarza. Można było donieść wrażenie, że tempo i nerwowość prac nad projektem były wprost proporcjonalne do tego, co działo się na boisku piłkarskim podczas meczu Polska - Albania. Jedno z ostatnich zdań wypowiedzianych podczas tego posiedzenia brzmiało „Jest 0:0”. Mecz toczył się w tym samym czasie.
Co zmieniono w projekcie?
Najważniejsza zmiana dotyczy kształcenia lekarzy w wyższych szkołach zawodowych. Posłanka Krystyna Skowrońska z Koalicji Obywatelskiej zwracała uwagę, że powinno się wysłuchać przedstawicieli Naczelnej Rady Lekarskiej. Jednak prowadząca obrady - Mirosława Stachowiak-Różecka - odpowiedziała, że czas na wysłuchanie głosu samorządu był w I czytaniu. Przekonywała również, że NIL mógł zgłaszać swoje uwagi do projektu również na etapie konsultacji społecznych. - Bo jest to projekt rządowy, a posłowie dostali na piśmie stanowisko tej organizacji- wskazała posłanka prowadząca obrady.
Odrzucenie zmian dotyczących kształcenia lekarzy zaproponował Wojciech Maksymowicz z Polski 2050 uzasadniając, że te proponowane przez rząd prowadzą do „słabej jakości kształcenia” tej grupy zawodowej. Głos zabrał wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski proponując, że przyspieszy tę dyskusję. Powiedział, że proponuje by przyjąć poprawkę w tym zakresie. - Rezygnujemy z Państwowych Wyższych Szkól Zawodowych – stwierdził. Dodał, że Ministerstwo Zdrowia doszło do takiego przekonania po spotkaniu z rektorami uczelni medycznych, a także NRL. - Poprosiliśmy by przyjąć poprawkę – powiedział.
Posłowie sceptyczni do rządowej propozycji z satysfakcją przyjęli zaproponowaną zmianę. - Minister ogłosił dobrą nowinę – skomentował poseł KO Jerzy Hardie-Douglas.
Ostatecznie poprawkę przejął Bolesław Piecha i stwierdził, że konsumuje ona wszystkie uwagi zgłaszane przez opozycję. Ale czy rzeczywiście? - W art. 53 ust 6 otrzymuje brzmienie: pozwolenie na utworzenie studiów na kierunkach lekarskim lub lekarsko-dentystycznym, może uzyskać uczelnia akademicka, która według stanu na dzień złożenia wniosku posiada po pierwsze kategorię A+, A lub B+ w dyscyplinie nauki medyczne lub w dyscyplinie nauki o zdrowiu lub drugi punkt: prowadzi studia na przynajmniej jednym kierunku przygotowującym do wykonywania zawodu o którym mowa w art. 68 ust 1 pkt 8 i posiada kategorię naukową w dyscyplinie nauki medyczne oraz w dyscyplinie nauki o zdrowiu. Punkt b. po ust 6 dodaje się pkt 6a w brzmieniu: do utworzenia studiów na kierunkach lekarskim lub lekarsko-dentystycznym nie stosuje się przepisów ustawy 79. W przypadku przyjęcia tej poprawki – odczytał Piecha.
Jerzy Hardie-Douglas miał jednak wątpliwości. - W jaki sposób zapis zmienia istniejący art. 53 w stosunku do aktualnej ustawy – pytał i dodał, ze nie ma jej przed sobą, a poprawka została zgłoszona w ostatniej chwili. - Co ten zapis zmienia żeby wiedzieć nad czym głosujemy – pytał dalej. Piecha wyjaśniał, że chodzi o to, że lekarzy będą mogły kształcić tylko uczelnie prowadzące szkolenie akademickie. Prof. Wojciech Maksymowicz zauważył jednak, że przyjęcie takiego zapisu nadal grozi obniżeniem jakości kształcenia lekarzy. Główną kwestię w poprawce Bolesława Piechy stanowi bowiem kategoria naukowa uczelni. Podał przykład, że lekarzy będzie mogła kształcić także uczelnia z jednym kierunkiem medycznym np., fizjoterapią oraz z kategorią C ze zdrowia publicznego.
Ostatecznie jednak zgłoszone przez opozycję poprawki przepadły. W trakcie procedowania dokumentu wniesiono także kilka poprawek dotyczących szczegółów przyznawania stypendiów dla studentów. Obie komisje pracowały niecałą godzinę, a w efekcie prac projekt został przyjęty i trafi teraz pod obrady Sejmu.
Polecamy także:
Unijni ministrowie i komisarz o bezpieczeństwie lekowym
Protestujący dadzą jutro własną wersję porozumienia
WOŚP znowu zagra dla dzieci. Celem będzie okulistyka dziecięca