Autor : Marta Markiewicz
2020-10-21 11:50
- Nasza strategia pokazuje, że była skuteczna na pierwszym etapie, dziś także jej się trzymamy- takimi słowami Mateusz Morawiecki starał się uspokoić posłów w trakcie swojego wystąpienia na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu RP.
Rozpoczynając swoje wystąpienie premier Mateusz Morawicki przywołał słowa prof. Mariana Zembali, który zaapelował o współpracę ponad podziałami - szczególnie w trudnych czasach, jakich przyszło funkcjonować wszystkim medykom. - To apel o solidarność, bo właśnie ta solidarność podejścia do epidemii mocno pomogła nam wiosną- wskazał premier. Zdaniem Mateusz Morawieckiego dotychczasowe działania były skuteczne na pierwszym etapie pandemii i teraz rząd zamierza trzymać się obranej drogi. Powołując się na autorytety naukowe wskazał, że błędnym założeniem są próby budowania odporności stadnej .
- Widzimy to w przypadku niektórych państw, przypomnijcie sobie sytuacje Szwecji czy strategię Wielkiej Brytanii. Dziś patrząc na darwinistyczną teorię budowania odporności stadnej widzimy, że nie działa ona tak, jak założyli sobie pierwotnie jej autorzy - wskazywał z sejmowej mównicy. Zaznaczył, że najlepszym sposobem na przerwanie transmisji wirusa jest ograniczenie mobilności, a także dystansowanie społeczne, dezynfekcja i noszenie maseczek. W ocenie premiera wszystkie działania podejmowane przez rząd były adekwatne do konsensusu naukowego, jaki w ostatnich dniach opublikowany został na łamach prestiżowego czasopisma "The Lancet".
Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu przekonywał, że sytuacja w innych europejskich krajach jest dużo bardziej poważna. - Z pewnością mierzymy się obecnie z groźnym zjawiskiem, jakim jest druga fala zakażeń SARS-CoV-2. W dłuższej perspektywie jesteśmy uzależnieni od wynalezienia skutecznej szczepionki, dlatego musimy liczyć się z kolejnymi fluktuacjami zakażeń - zastrzegł premier. - Nasza strategia to tak budować życie społeczne, by pracować, uczyć się, nie zamykać gospodarki, a jednocześnie przecinać pas transmisyjny koronawirusa- dodał.
Jakie nowe decyzje w obecnej sytuacji?
W swoim wystąpieniu premier zapewniał, że rząd kroczy po wytyczonej ścieżce. Wraz z rosnącą liczbą zakażeń liczy się m.in. z koniecznością uruchamiania kolejnych łóżek dla pacjentów z COVID-19. - Będziemy tworzyć taki system dostępności łóżek, aby nie spotkało nas to, co miało miejsce w szpitalach Europy Zachodniej- zapewniał wskazując na m.in. Włochy, czy Hiszpanię. Zaznaczył również, że droga środka wybrana przez rząd wydaje się najwłaściwszą i społeczeństwo musi nauczyć się żyć z pandemią w dłuższej perspektywie czasowej. - Na dzień dzisiejszy mamy 60 proc. zajętych łóżek, ale cały czas powiększamy bazę łóżek obecnie jest to około 17-18 tysięcy. Kolejne 13 tys. łóżek zostało zidentyfikowanych w szpitalach powiatowych, placówkach podległych MON, MSWiA czy MZ. Mamy również 45 proc. niewykorzystanych respiratorów, a 2,5 tys. urządzeń czeka w Agencji Rezerw Materiałowych- wskazał premier.
Co z edukacją w dobie pandemii COVID-19?
Omawiając kwestię szkolnictwa i edukacji w dobie COVID-19 Mateusz Morawiecki wskazał, że w rozprzestrzenionej pandemii z jaką mamy do czynienia, nie możemy mówić o istnieniu miejsc, które są w 100 proc. bezpieczne dla kogokolwiek. - Kierując się głosem ekspertów w pierwszej kolejności zamknęliśmy dla nauki stacjonarnej szkoły średnie i ponadpodstawowe. To ponad 1,5 mln uczniów generujących mobilność. Z wysoką dozą prawdopodobieństwa na dzisiejszym posiedzeniu sztabu kryzysowego podejmiemy decyzje o tym, że także wyższe klasy szkół podstawowych będą podlegały nauczaniu zdalnemu lub hybrydowemu- zapowiedział Mateusz Morawiecki. Aby wzmocnić zdalne nauczanie szef rządu zapowiedział kolejne 300 mln złotych, które ma trafić do placówek oświatowych.
Strategia na kolejne miesiące
Mateusz Morawiecki wskazał, że w nadchodzących miesiącach działania rządu będą się koncentrować na trzech celach.
- Po pierwsze ważna dla nas będzie ochrona zdrowia obywateli, a także ochrona systemu ochrony zdrowia. Chcemy chronić to co stoi u podstawy służby społecznej mającej na celu zmniejszanie zagrożenia COVID-19. Po drugie chcemy chronić gospodarkę i miejsca pracy. A po trzecie chronić naszych seniorów i osoby najsłabsze- wskazał Mateusz Morawiecki. Premier omówił również cztery linie obrony, jakie rząd zamierza realizować, aby osiągnąć założone cele. Pierwsza linią mają być restrykcje i ograniczenia, a także nakazy takie, jak ten dotyczący zasłaniania nosa i ust. Drugą linią obrony ma być system ochrony zdrowia i medycy w nim zatrudnieni. Trzecią - będzie tworzenie dodatkowych 13 tys. łóżek dla chorych z COVID-19, natomiast czwartą - tymczasowe szpitale polowe.
- W sumie tylko dla pacjentów z COVID-19 będziemy dysponować bazą 30 tys. łóżek- wskazał premier i zdradził również kolejne lokalizacje szpitali tymczasowych, które powstaną w halach EXPO XXI na warszawskiej Woli oraz na terenie Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach.
Mateusz Morawiecki dodał również, że Polska jako jeden z pierwszych europejskich krajów uruchomił ośrodek rehabilitacji dla pacjentów-ozdrowieńców, którzy przeszli COVID-19. Placówka ta znajduje się w Głuchołazach. - Dziś działa tam pilotaż, który jest czynny, a który przecież musiał być przygotowany w miesiącach letnich- wskazał premier.
W zapowiedziach, jakie padły z sejmowej mównicy, znalazł się również pomysł utworzenia korpusu wsparcia seniorów. Będzie on działał na rzecz osób, które ze względu na COVID powinny się izolować.