Autor : Agata Szczepańska
2024-03-11 17:18
Szpital odmawiający legalnej aborcji dostanie karę albo zostanie bez kontraktu; nie będzie mógł zasłonić się klauzulą sumienia – minister zdrowia Izabela Leszczyna realizuje swoją zapowiedź i zmienia rozporządzenie dotyczące warunków umów.
Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej została skierowany do konsultacji. Uwagi są przyjmowane przez 21 dni.
Przypomnijmy, już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia zapowiadała, że położy kres praktykom odmawiania przez szpitale aborcji w sytuacjach, w których jest ona dozwolona przepisami. Przekonywała, że na klauzulę sumienia może powoływać się lekarz, ale nie cała placówka medyczna.
W Dzień Kobiet, podczas posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej, powtórzył to też premier Donald Tusk.
Proponowana w projekcie nowelizacji zmiana polega na dodaniu przepisu, zgodnie z którym placówka realizująca umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na udzielanie świadczeń w rodzaju hospitalizacja w zakresie ginekologia i położnictwo, w przypadkach, gdy zakończenie ciąży jest dopuszczalne przez prawo, jest zobowiązana do wykonywania tych świadczeń - tam, gdzie wykonuje pozostałe zabiegi (czyli bez odsyłania pacjentki) i nawet wówczas, jeśli zatrudniany przez nią lekarz omówi wykonania aborcji, powołując się na klauzulę sumienia.
Konsekwencją tej zamiany jest wprowadzenie kary umownej w wysokości 2 proc. kwoty zobowiązania wynikającego z umowy oraz wprowadzenie możliwości rozwiązania umowy w części albo w całości, bez zachowania okresu wypowiedzenia, w przypadku naruszenia tego obowiązku.
Przypominamy: Aborcja: nad projektami powinna pracować komisja nadzwyczajna?
Nowelizacja rozporządzenia ma wyeliminować sytuacje, w których szpital odsyła pacjentkę chcącą przerwać ciążę, ponieważ pracujący tam lekarze nie chcą wykonywać tego rodzaju zabiegów.
Rozwiązaniem jest dodawany przepis, który nakazuje, by szpital tak zorganizował udzielanie świadczenia u siebie na miejscu, by przynajmniej jeden z lekarzy mógł wykonać zabieg, który ratuje życie lub zdrowie kobiety. Wzmocnieniem tej regulacji jest poszerzenie katalogu kar umownych.
Autorzy projektu przypominają jednocześnie, że zagrożenie życia lub bezpośrednie zagrożenie zdrowia kobiety ciężarnej powoduje wyłączenie klauzuli sumienia. Wynika to z art. 39 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Na podstawie tego przepisu lekarz wprawdzie może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, ale może to uczynić z zastrzeżeniem (czyli z wyjątkiem) art. 30 tej ustawy. Ten zaś jednoznacznie wskazuje, że lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.
Przypominamy: MZ: lekarz, który odmawia legalnej aborcji, nie będzie konsultantem
- Zatem tzw. klauzula sumienia nigdy nie może mieć zastosowania w sytuacji zagrożenia życia kobiety ciężarnej niezależnie od zaawansowania (wieku) ciąży. W pozostałych przypadkach - zagrożenia zdrowia, tzw. klauzula sumienia może być stosowana pod warunkiem, że odroczenie interwencji medycznej nie spowoduje pogorszenia stanu zdrowia kobiety ciężarnej - podkreślają projektodawcy.
Zwracają przy tym uwagę, że lekarz ma obowiązek odnotować skorzystanie z klauzuli sumienia (jeżeli skorzystanie z niej jest prawnie dopuszczalne) w dokumentacji medycznej. Ponadto, jeśli wykonuje zawód na podstawie stosunku pracy albo w ramach służby, ma także obowiązek (w przypadku zamiaru korzystania z klauzuli sumienia) uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego.
- Prawa do skorzystania z tzw. klauzuli sumienia nie ma podmiot wykonujący działalność leczniczą, w tym podmiot prowadzący szpital, bo jest to prawo przynależne wyłącznie indywidulanie lekarzowi (a nie podmiotowi) - wskazują autorzy projektu.
I dodają, że niezależenie od tego, korzystanie przez lekarzy z klauzuli sumienia nie zwalnia państwa z obowiązku zagwarantowania efektywnego dostępu do możliwości skorzystania z zabiegu legalnego przerwania ciąży. - Państwo ma obowiązek zapewnienia realnego dostępu pacjentek do zabiegów przerywania ciąży, które w określonych przez ustawę o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży sytuacjach tj. w przypadku gdy:
1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego
- są legalne. Państwo, gwarantując możliwość przerywania ciąży w przypadkach przewidzianych w ustawie, powinno jednocześnie zapewnić realny dostęp do konkretnych procedur - czytamy w uzasadnieniu projektu.
- W praktyce możliwość ta bywa jednak znacznie ograniczana - przyznają jego autorzy. Projektowane rozporządzenie ma to zmienić. Wejdzie ono w życie w terminie 14 dni od ogłoszenia.
Polecamy także:
Aborcja: Projekty KO i Trzeciej Drogi gotowe do pierwszego czytania
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl