Autor : Anna Jackowska
2021-07-08 14:03
W zeszłym miesiącu premier Tajlandii, Prayuth Chan-ocha wyznaczył sobie 120-dniowy cel pełnego ponownego otwarcia kraju, aby wszystkie firmy wróciły do pracy, a zaszczepieni turyści mogli swobodnie podróżować. Niestety wiele wskazuje na to, że osiągnięcie celu może się przedłużyć.
W czwartek (8 lipca) w Tajlandii zanotowano około 7 tys. przypadków zakażenia koronawirusem i 75 zgonów, co stanowi dzienny rekord dla kraju, który w zeszłym roku odniósł sukces w zwalczaniu wirusa. Obecnie jednak wzrost liczby przypadków związanych z wysoce zakaźnym szczepem Delta spowodował istotne obciążenie systemu medycznego w kraju - doniesienia sugerują, że w wielu szpitalach już zabrakło łóżek dla pacjentów. Władze planują przekształcenie jednego z lotniskowych terminali na szpital polowy z oddziałem intensywnej terapii, który zapewni co najmniej 5 tys. łóżek.
Pierwsze efekty luzowania obostrzeń
Na początku ubiegłego tygodnia Tajlandia otworzyła się dla pierwszej grupy turystów wolnych od kwarantanny i już w środę (7 lipca) na wyspie Phuket zgłoszono pierwszy zagraniczny przypadek Covid-19 - u mężczyzny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. - Jeśli ta sytuacja się utrzyma, epidemia w Tajlandii będzie gorsza niż w Indonezji w przeliczeniu na mieszkańca, z aż 20 tys. przypadkami dziennie w ciągu najbliższych kilku miesięcy - ostrzega dr Anan Jongkaewwattana z Narodowego Centrum Inżynierii Genetycznej i Biotechnologii.
Niska wyszczepialność
7 czerwca w Tajlandii ruszył program masowych szczepień. Są one dobrowolne i bezpłatne, również dla cudzoziemców, niezależnie od ich statusu pobytowego. Program rozpoczęto od szczepienia grup priorytetowych (60+, osoby cierpiące na wybrane choroby), jednak nie udało się osiągnąć miesięcznego celu szczepień w liczbie 10 milionów dawek. Nie chodzi tylko o brak zainteresowania, ale i o brak szczepionek, co potęguje gniew opinii publicznej. Obecnie około 15 proc. populacji Tajlandii otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki, z czego 4,3 proc. osób jest w pełni zaszczepionych.
Obowiązujące restrykcje
Po pierwsze, do wjazdu wymagane jest posiadanie specjalnego zezwolenia (certificate of entry - COE). Każda osoba musi po przylocie poddać się 14-dniowej kwarantannie w jednym z akredytowanych hoteli (alternative state quarantine - ASQ). ASQ należy zarezerwować na etapie wnioskowania o COE. Listy ASQ dostępne są w internecie. W związku z obowiązkową kwarantanną, dopuszczalny okres pobytu w ruchu bezwizowym wydłużono z 30 do 45 dni. W przypadku podróży w innym celu lub na dłuższy okres, wymagana jest wiza.
Wyłączenia restrykcji na Phuket
1 lipca ruszył program „Phuket Sandbox”, zgodnie z którym w pełni zaszczepieni turyści mogą w ramach 14-dniowej kwarantanny opuszczać akredytowany hotel i swobodnie poruszać się po wyspie. Wymagana w tym celu jest instalacja aplikacji śledzącej w telefonie lub noszenie opaski monitorującej, a także poddanie się trzem płatnym testom na COVID-19. Po 14 dniach takiej kwarantanny w Phuket, możliwa ma być podróż do innych prowincji Tajlandii. Program jest skierowany do osób przylatujących z państw uznawanych za „bezpieczne”. Polska znajduje się obecnie na liście, która ma być aktualizowana co 14 dni. Program „Phuket Sandbox” może zostać zawieszony w trybie natychmiastowym w przypadku wykrycia 90 lub więcej przypadków COVID-19 w ciągu tygodnia.
Polecamy także:
P. Czarnek: przygotowujemy się na pełny powrót do szkoły we wrześniu
Gospodynie i strażacy będą zachęcać do szczepień
80 tys. Polaków 40+ ze skierowaniem na badanie profilaktyczne