Autor : Aleksandra Kurowska
2023-12-02 14:37
Świadczenie ratujące zdrowie a nawet życie osób z udarami miało być dostępne w całym kraju jako element koszyka świadczeń gwarantowanych. Za czasów ministra Łukasza Szumowskiego postanowiono z tego zrezygnować i zrobić pilotaż. Jest on przedłużany i poszerzany, a to jakie pacjent ma szanse na powrót do zdrowia zależy jeszcze bardziej od kodu pocztowego niż przy innych schorzeniach. Rada Przejrzystości oceniła na posiedzeniu w tym tygodniu, że świadczenie powinno być w koszyku.
Udar mózgu stanowi drugą po chorobach serca najczęstszą przyczynę zgonu; jest również głównym powodem niesprawności osób dorosłych. Narodowy Fundusz Zdrowia podał, że w 2022 r. zarejestrowano 73,9 tys. przypadków udaru niedokrwiennego mózgu. 8,1 proc. tej liczby to ponowne zachorowania.
Eksperci dzielą udary na dwie grupy. Do udaru niedokrwiennego dochodzi, gdy naczynie krwionośne w mózgu zostanie zatkane, np. przez skrzeplinę. Blokowany jest przepływ krwi, a w konsekwencji do mózgu nie docierają tlen i glukoza, co często kończy się niesprawnością lub nawet śmiercią. W przypadku udaru krwotocznego, zwanego potocznie wylewem, lekarze wyróżniają dwa rodzaje: krwotok podpajęczynówkowy, najczęściej z pękniętego tętniaka oraz krwotok śródmózgowy, gdy pęka naczynie krwionośne i krew wylewa się do mózgu.
Jak podaje rządowa agencja oceniająca świadczenia do finansowania przez NFZ, udary niedokrwienne mózgu stanowią ok. 80 proc. przypadków udaru. Do tej kategorii należą udary zakrzepowo-zatorowe spowodowane zmianami miażdżycowymi (40 proc.), udary zatorowe, których główną przyczyną są zatory pochodzenia sercowego (15–30 proc.) oraz udary lakunarne (15– 30 proc.) w obrębie małych naczyń tętniczych.
W przypadku udaru niedokrwiennego kluczowe jest szybkie usunięcie skrzepu.
Najczęściej stosuje się leczenie trombolityczne (podanie leku rozpuszczającego zakrzep), jednak można to robić najwyżej 4,5 godziny od udaru. Większe możliwości daje trombektomia – dotarcie wprowadzonym przez tętnicę udową cewnikiem poprzez aortę do wnętrza zablokowanej tętnicy mózgowej. Po zlokalizowaniu za pomocą angiografu skrzepliny poudarowej można ją mechanicznie usunąć, im szybciej tym lepiej.
W 2019 roku w Polsce wystąpiło łącznie 56,1 tys. nowych przypadków udaru niedokrwiennego u kobiet i mężczyzn w porównaniu do 50,3 tys. w 1990 roku.
Jak czytamy w dokumencie opublikowanym przez AOTMiT, śmiertelność pacjentów z pierwszorazowym udarem niedokrwiennym w 2019 r. dla 7, 30 i 90 dni od daty przyjęcia do szpitala wynosiła kolejno: 6,8 proc., 14 proc. i 20,6 proc.
W przypadku udarów niedokrwiennych w ostrej fazie stosuje się dwie metody: leczenie trombolityczne i trombektomię mechaniczną.
-Trombektomia mechaniczna jest uważana za jedną z najnowocześniejszych metod leczenia udaru niedokrwiennego mózgu. Zabieg ten polega na usunięciu wewnątrznaczyniowym zatoru z tętnicy mózgu. Często jest poprzedzany trombolizą, procesem polegającym na podaniu dożylnie leku przeciwkrzepliwego, który ma na celu rozpuszczenie skrzepliny blokującej naczynie mózgowe. Zabieg jest przeprowadzany w specjalistycznym ośrodku zabiegowym zaraz po stwierdzeniu w badaniach neuroobrazowych obecności zatorów w dużym naczyniu, w ciągu 6 godzin od początku udaru i ma na celu przywrócenie krążenia krwi – czytamy w stanowisku. Trombektomia mechaniczna jest wykonywana u około 8 proc. chorych z udarem niedokrwiennym, w tym u 5 proc. po zastosowaniu leczenia trombolitycznego.
W stanowisku przypomniano też, że dowody naukowe (Oliveira 2022, Grunwald 2022, Albers 2018, Nogueira 2018, Tao 2022, Jovin 2022) potwierdzają, że zastosowanie mechanicznej trombektomii w porównaniu do standardowego leczenia wiąże się ze statystycznie istotnym zmniejszeniem ryzyka zgonu z jakiejkolwiek przyczyny (16,81 proc. w porównaniu z 20,13 proc.), zwiększeniem liczby pacjentów z niezależnością funkcjonalną po 90 dniach (45,65 proc. w porównaniu z 27,4 proc.), bez istotnej różnicy w zakresie objawowego krwotoku śródczaszkowego (4,78 proc. vs 3,88 proc.).
Trombektomię powinno wykonać się szybko, wcześniej rekomendowano 6 godzin jako górną granicę. Jednak jak przypomina Agencja, badania w przedłużonym oknie terapeutycznym - odpowiednio 6- 24 godz. i 6–16 godz. dowodzą, że trombektomia jest równie skuteczna jak w standardowym czasie wynoszącym 6 godzin od udaru. Podobnie do 12 godz. w badaniach ATTENTION (Tao 2022) i do 24 godz. w badaniu BAOCHE (Jovin 2022).
Agencja oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) opublikowała stanowisko Rady Przejrzystości nr 134/2023 z dnia 27 listopada 2023 roku w sprawie zasadności kwalifikacji świadczenia opieki zdrowotnej „Leczenie ostrej fazy udaru niedokrwiennego za pomocą przezcewnikowej trombektomii mechanicznej naczyń domózgowych lub wewnątrzczaszkowych” jako świadczenia gwarantowanego. I jest "za". Teraz potrzebna jest rekomendacja prezesa Agencji (chwilowo go nie ma, trwa konkurs, ale jest jego zastępca), a potem MZ może wydać rozporządzenie zmieniające szpitalny koszyk świadczeń gwarantowanych.
Świadczenie przezcewnikowej trombektomii mechaniczne jest realizowane w wybranych 24 ośrodkach w ramach programu pilotażowego trwającego od 2018 r.
Ile to może kosztować?
Włączenie świadczenia do koszyka świadczeń gwarantowanych może zwiększyć liczbę pacjentów, którzy będą poddani temu zabiegowi z ok. 4,5 proc. pacjentów z udarem niedokrwiennym mózgu, a w ciągu roku dostępność do świadczenia może się zwiększyć do 7 – 10 proc.
Jeśli tak się stanie to szacowane maksymalne wydatki inkrementalne wynoszą od 46-109,5 mln zł według NFZ i ponad 164 mln zł według AOTMiT.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych, a także Polskiej Izby Ubezpieczeń oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl
//