Autor : Anna Rokicińska
2021-09-11 15:59
Protestujący pracownicy ochrony zdrowia budują „Białe Miasteczko 2.0” Nie będzie ono w bezpośredniej bliskości Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, bo teren kancelarii został odgrodzony barierkami i jest chroniony przez policję. Mimo to miasteczko powstaje.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok powiedziała, że te bariery są symbolem niechęci rządzących do rozmów. - Rząd się od nas już dawno odgrodził – powiedziała.
Przypomniano postulaty medyków:
Natychmiastowe zmiana ustawy i wynagrodzeniach
Natychmiastowe zrównanie wynagrodzeń medyków do tych średnich w UE
Rządzie płać za leczenie, a nie po przecenie, chodzi o podniesienie wycen świadczeń zdrowotnych .
Nie róbcie z medyka urzędnika. Stop biurokracji
Nie medyków, nie ma leczenia
Bezpieczny medyk, to bezpieczny pacjent.
Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak podziękował Policja, za bezpieczne doprowadzenie protestu do celu. - Wczoraj usłyszeliśmy, że jest to teatr uliczny 30 tys. medyków. - powiedziała jedna z organizatorek. Przypomniała, że medycy żyją krócej o 20 lat niż pozostali Polacy czy się na to godzimy? - pytała retorycznie.
Dorota Gardias, pielęgniarka, technik radiologii, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych i twarzą białego miasteczka w 2007 r. także mówiła o barierach odgradzających zwracając się do premiera. - Nie zdziwiłabym się gdyby pan wokół szpitali rozwinął pan drut kolczasty, a w mediach dziękował medykom za ich ciężką pracę - powiedziała. Stwierdziła, że nie ma już czasu na PR-owe zagrywki. - Oni tam w KPR na Nowogrodzkiej w Ministerstwie tyle czują się panami prawdy i trzeba im to poczucie bezpowrotnie zabrać - powiedziała.
Przemawiający zaprosili pacjentów do białego miasteczka, gdzie będzie można się wiele dowiedzieć na tema zdrowia, a nawet wykonać pewne badania.
Jarosław Madowicz prezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych mówił o tym, że ten zwód jest jednym z najmłodszych. - Widzieli państwo, że ratownicy pracują po 400, po 500 godzin nie wytrzymują już tego – stwierdził. - Wszystkie inne zawody mogą się policzyć. My jako ratownicy nie mamy takiej możliwości, nie mamy swojego samorządu.
Natomiast Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku zawodowego Lekarzy odniósł się do wypowiedzi ministra Adama Niedzielskiego, który ocenił postulaty protestujących jako nierealne. Przypomniał, że to samo mówiono o wprowadzaniu 500 plus. – Panie ministrze powiedział pan , że postulaty są nierealne. Ja się pytam dlaczego? Kto powiedział, że one są nierealne. Czy my domagamy się, żeby słońce w nocy świeciło, żeby deszcze leciał do góry – pytał retorycznie. - Rząd jak uzna coś za właściwe, za ważne, za priorytetowe to to realizuje. Czy pan minister chce powiedzieć, że zdrowie to nie jest priorytet rządu? Panie premierze czy pan słyszy jakiego ma pan pana ministra? - pytał Bukiel.
Wojciech Szaraniec, przewodniczący Porozumienia Rezydentów stwierdził, że rząd próbuje zablokować białe miasteczko. - Ogłoszono alarm terrorystyczny, ale budujemy już to miasteczko spójrzcie ono powstaje. Ja mam takie pytanie do rządzących czy my jesteśmy terrorystami? Zostajemy tutaj do spełnienia naszych postulatów i koniec. Nie jesteśmy terrorystami! - powiedział.
Manifestacja już się kończy, ale protest nie. Ciąg dalszy w białym miasteczku.
Polecamy także:
Manifestacja pracowników ochrony zdrowia pod Sejmem
Wielki protest medyków ruszył z pl. Krasińskiego
Dane MZ: 530 nowych zakażeń, 8 osób zmarło