Autor : Maja Marklowska-Tomar
2020-07-01 19:50
Już po raz dziewiąty Akademia Czerniaka, sekcja naukowa Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, zorganizowała Tydzień Świadomości Czerniaka, który ma uświadomić społeczeństwu, jak należy postępować, aby ograniczyć ryzyko zachorowania na tę chorobę. Tegoroczna edycja kampanii odbywa się pod hasłem "Skóra pamięta".
Z badania opinii przeprowadzonego w 2020 roku przez dom badawczy ARC Rynek i Opinia na zlecenie firmy Novartis i Akademii Czerniaka na reprezentatywnej grupie 1008 osób wynika, że 96 proc. Polaków zna nazwę „czerniak”, a 73 proc. wie czym jest. Jedynie 4 proc. osób nigdy nie słyszało o tej chorobie. Czy to oznacza, że wiemy, jak postępować, żeby na niego nie zachorować?
Znamy czerniaka coraz lepiej, ale jeszcze nie wszyscy
Największą wiedzę na temat tego, czym jest w rzeczywistości czerniak, mają dziś najstarsi respondenci w wieku 45-60 lat (78 proc.). Tymczasem, aż 37 proc. osób między 18. a 24. rokiem życia twierdzi, że czerniak to nieestetyczna zmiana na skórze, z którą można żyć lub którą należy usunąć.
- Dane te pokazują, że potrzeby edukacyjne nadal są ogromne, a podejmowane działania w postaci lekcji prowadzonych w szkołach w ramach programu "Znamię! Znam je?" są niezbędne, gdyż wiedza na temat zagrożenia związanego z promieniowaniem UV musi być przekazywana kolejnym pokoleniom wchodzącym w dorosłość. Jestem przekonana, że niejednemu z tych młodych ludzi te lekcje mogą uratować życie – mówi Barbara Pepke, prezeska Fundacji "Gwiazda Nadziei" realizującej wspólnie z Akademią Czerniaka program edukacyjny "Znamię! Znam je?" w szkołach.
Wiemy co robić, ale... tego nie robimy
Świadomość i wiedza Polaków nie idzie w parze z ich zachowaniem i postawami. W praktyce najczęstszym sposobem ochrony przed słońcem jest zastosowanie kremu z filtrem w przypadku opalania się lub przebywania na słońcu ponad 3 godziny (po 69 proc.). Ponad połowa badanych (52 proc.) wskazała też, że chroni się, nosząc nakrycie głowy i okulary przeciwsłoneczne. Spośród osób stosujących kremy, 88 proc. wybiera filtr UV poniżej 50 SPF, przy czym 62 proc. stosuje preparat z SPF od 30 do 50. Przy krótszych aktywnościach, takich jak np. spacer do 2 godzin, kremów z filtrem UV używa zaledwie 49 proc.. Nakrycia głowy i okulary przeciwsłoneczne w różnych sytuacjach stosuje najwyżej 56 proc. Polaków.
- Wielokrotnie powtarzamy, iż nadmierne dawki promieniowania UV prowadzą do nieodwracalnego uszkodzenia skóry, jednak Polacy są głusi na ten argument. Brak ochrony oczu jest również bardzo groźny, gdyż obecnie nie dysponujemy lekami skierowanym na komórki czarniaka oka – zauważa prof. Piotr Rutkowski, przewodniczący Rady Naukowej Akademii Czerniaka, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.
Mimo, że 79 proc. respondentów wskazuje opalanie się w godzinach 11-16 jako czynnik zwiększający ryzyko wystąpienia czerniaka, to 87 proc. badanych przyznaje się do zażywania kąpieli słonecznych właśnie w tym czasie. Warto zauważyć, iż osoby w wieku 25-34 lat częściej noszą nakrycia głowy oraz stosują kremy z filtrem UV. Istotnie rzadziej robią to osoby w grupie wiekowej 45-60.
- Niestety, jak pokazują najnowsze dane, zmiana zachowań na rzecz ochrony przed czerniakiem, czyli prewencja pierwotna, jest bardzo trudna do uzyskania – po prostu Polacy lubią być opaleni. Dlatego tak ważna jest prewencja wtórna, czyli szybkie rozpoznanie czerniaka. Z drugiej strony widzimy groźną postawę osób w wieku dojrzałym, które najrzadziej stosują się do zaleceń dotyczących ochrony przed czerniakiem. Moje doświadczenie z tymi pacjentami wskazuje, iż myślą, że już nie warto się chronić i że nie ma to w ich wieku znaczenia. Nic bardziej mylnego, skóra ciągle pamięta – dodaje prof. Piotr Rutkowski.
Złote zasady ochrony przed czerniakiem
Eksperci podkreślają, że aby ograniczyć ryzyko zachorowania na czerniaka, należy przestrzegać następujących zasad:
unikać nadmiernego nasłonecznienia, szczególnie w godzinach 11-15.00;
stosować kremy z odpowiednio wysokim filtrem UV;
nie dopuścić do oparzenia i schodzącej skóry;
pamiętać o nakryciu głowy i okularach z filtrem UV;
nie korzystać z solarium;
regularnie obserwować znamiona, a w przypadku pojawienia się niepokojących zmian lub nowych znamion natychmiast udać się do lekarza.
-Nasza skóra pamięta każdą sytuację, podczas której doznaliśmy poparzenia słonecznego, a przecież zasady zapobiegania czerniakowi są proste i ogólnodostępne. Zwykły pieprzyk może zmienić się w czerniaka w ciągu zaledwie kilku miesięcy – przestrzega prof. Piotr Rutkowski.
Po czym można rozpoznać czerniaka?
Cechy charakterystyczne czerniaka są łatwe do zapamiętania, bo przypominają abecadło. Są to:
A – asymetria – znamię wylewające się na jedną stronę;
B – brzegi poszarpane – znamię, którego brzegi nie są gładkie, które nie jest okrągłe/owalne;
C – czerwony, czarny niejednolity kolor znamię, niejednolita barwa;
D – duży rozmiar – znamię powyżej 6 mm;
E – ewolucja – znamię, które zmieniło się w krótkim czasie, powiększa się, unosi nad powierzchnię skóry, swędzi, pęka, piecze, wokół którego powstało kilka nowych znamion.