Autor : Jakub Wołosowski
2022-06-10 08:17
W czwartek (09.06) Komisja Nadzwyczajna ds. nowelizacji Prawa Karnego odrzuciła poprawkę, która zaostrza przepisy Kodeksu Karnego w sprawie nieumyślnego błędu medycznego. I to pomimo tego, że wprowadzenia jej mocno domagało się Ministerstwo Sprawiedliwości. Co ciekawe, poprawka była wspólną inicjatywą posłów PiS i KO.
Ministerstwo Sprawiedliwości domagało się zaostrzenia Kodeksu Karnego w zakresie odpowiedzialności karnej za nieumyślne spowodowanie śmierci. Niektórzy dopatrywali się w nich osobistej wendety ministra Zbigniewa Ziobry, który lekarzy wziął na celownik po tym, jak jego ojciec, Jerzy Ziobro, zmarł kilka dni po operacji kardiologicznej w 2006 roku. Od tamtej pory obecny Minister Sprawiedliwości wielokrotnie oskarżał lekarzy, którzy przeprowadzali zabieg na jego ojcu, o nieumyślne spowodowanie śmierci i popełnienie błędów medycznych. Na Szpital Uniwersytecki w Krakowie, w którym leczono Jerzego Ziobrę, nasłano kontrole NFZ. Fundusz otrzymał zadanie sprawdzenia ponad 14,5 tys. kart pacjentów z 13 lat.
Podczas Komisji Nadzwyczajnej ds. nowelizacji Prawa Karnego, która spotkała się w czwartek (09.06), odrzucono przepisy zaostrzające odpowiedzialność karną za nieumyślne spowodowanie śmierci (art. 155 KK). Poprawkę, która usuwa ten zapis, zgłosiło kilku posłów KO (m.in. Tadeusz Zwiefka) oraz poseł PiS Bartłomiej Dorywalski. Co istotne, żaden z posłów nie głosował przeciwko poprawce, a więc za pozostawieniem zaostrzenia kar, a tylko 2 posłów wstrzymało się od głosu.
W związku z głosowaniem i jego wynikiem Naczelna Izba Lekarska (NIL) wydała komunikat, w którym wyraża zadowolenie z takiego obrotu sprawy i ma nadzieję, że zaostrzenie kar nie powróci w trakcie dalszej ścieżki legislacyjnej.
- Samorząd lekarski podkreśla, że niezaostrzanie Kodeksu Karnego (przy niezmiennie istniejącej odpowiedzialności cywilnej i zawodowej lekarzy) to dobry prognostyk w kontekście postulowanego przez lekarzy wprowadzenia systemu opartego na bezpieczeństwie leczenia, koncentrującego się na szybkiej ścieżce rekompensaty dla pacjenta oraz identyfikowaniu i eliminowaniu błędów w przyszłości. Zaostrzenie Kodeksu Karnego nakładałoby dodatkową presję potęgującą zjawisko medycyny asekuracyjnej oraz spychałoby na margines kwestię jakości w opiece zdrowotnej - stwierdzono w oświadczeniu.
Neurologia czeka na nowe otwarcie i strategię
Apel OZZL do lekarzy ortopedów: "nie zatrudniajcie się w tym szpitalu"