Autor : Anna Rokicińska
2020-10-21 14:08
Minister Zdrowia Adam Niedzielski mówił dziś w Sejmie, że badań przeprowadzonych przez ekspertów wynika, że 20-30 proc. dziennych nowych zakażonych trafi do szpitala. To ma oznaczać, że dziennie w szpitalach będzie przybywało 2-3 tys. nowych pacjentów. Szef resortu zdrowia zapewniał, że przygotowuje się na każdy scenariusz, także ten najczarniejszy.
Minister brał dziś udział debacie na temat stanu przygotowania polskiego państwa do drugiej fali epidemii. Wcześniej informację o stanie przygotowania państwa przedstawiał premier Mateusz Morawiecki.
Jak zakażenia przedstawiają się w liczbach?
A. Niedzielski mówił, że dzisiejsza liczba nowych zakażeń powyżej 10 tys. jest realnym to obciążeniem dla systemu ochrony zdrowia. Według szefa resortu to oznacza, że ok. 200 pacjentów trafi pod respiratory. Mówił, że powiększa się liczba czerwonych stref. Dochodzi ona dochodzi do 300, gdy teraz 150, a liczba wszystkich powiatów to 380. - Trzeba zwiększyć obostrzenia, aby bronić zdrowia ludzi, ale też granicy wydolności systemu ochrony zdrowia – mówił Niedzielski. - Z badań naszych ekspertów, 20-30 proc. nowych zakażeń trafi do szpitala, więc będzie 2-3 tys. nowych pacjentów, a z nich ok. 10-20 proc. będzie wymagało opieki respiratorowej, więc blisko 200 osób z zapotrzebowaniem na respirator – powiedział szef resortu zdrowia. Według ministra, nowe zakażenia pokazują w którą stronę powinno się rozbudowywać infrastrukturę. - Przygotowujemy się na każdy scenariusz, także najczarniejszy. Rozwijamy obecnie głównie bazę łóżkową – stwierdził Niedzielski.
Najwięcej łóżek da przekształcenie szpitali powiatowych
Minister zapewnił, że liczba łóżek wzrośnie znacznie po tym, jak zostaną przekształcone w szpitale covidowe II poziomu placówki powiatowe i interny w szpitalach wojewódzkich. - W najbliższym czasie ta baza łóżek, która wynosi 17,1 tys., zostanie powiększona o ok. 10 tys. łóżek, co pozwoli cały czas być nam o krok przed pandemią. To nasza gwarancja bezpieczeństwa – zapewniał. Przekonywał, że w walkę z pandemią włączył się również sektor prywatny - Mamy deklaracje, ze wskazaniem konkretnych lokalizacji, ok. 1 tys. łóżek – dodał. To ma stanowić 25 proc. zasobów prywatnego sektora.
Na jakim etapie epidemii jesteśmy?
Minister podzielił przebieg epidemii w kraju na trzy okresy. Pierwszy to ten do wakacji, kiedy to stan był stabilny na poziomie 400-600 zakażeń dziennie. Drugi etap to wrzesień, gdzie nastąpił wzrost, ale niegwałtowny na poziomie 500 zakażeń dziennie do 1,5 tys. - W pierwszych dniach października trend zmienił się na wykładniczy i nastąpiło przyspieszenie tempa pandemii. Na początku października mieliśmy 1,5 tys., a dziś mamy 10 tys. nowych zachorowań dziennie, czyli nastąpił 6-krotny wzrost a miesiąc się jeszcze nie skończył – mówił minister.
Czy rząd zmarnował letnie miesiące?
Minister odpierał też zarzuty o zmarnowaniu wakacji, które powinny być poświęcone na przygotowywanie się do drugiej fali epidemii. - W wakacje staraliśmy się przywrócić dostępność służby zdrowia, czyli przywracanie zdrowia publicznego, nie tylko w dziedzinie covidowej – stwierdził. Przypominał, że we wrześniu zdecydowano się na włączenie lekarzy POZ do walki z covidem. - Wprowadziliśmy rozwiązanie, które polegało, że będą mogli zlecać badania w kierunku koronawirusa. Proszę zobaczyć jakie są efekty. Ta liczba badań, która dynamicznie przyrasta, to obecnie ponad 60 tys. To bierze się z rozbudowy systemu drive- thru, laboratoriów, ale też zlecenia testu przez lekarzy POZ – tłumaczył Niedzielski. - Mamy większą testowalność, lepsze rozpoznanie gdzie jest ten wirus - przekonywał minister.
Nie ma dużych ognisk, a głównie rozproszone
Minister zaznaczał, że na początku epidemii występowały duże ogniska, które łatwiej było zwalczyć - Obecnie 2/3 przypadków jest już ze źródeł rozproszonych – powiedział. - Sytuacja jest bardzo poważna i dlatego podejmujemy drastyczne środki, które dotyczą obostrzeń i są hamulcem rozwoju wykładniczego pandemii -przekonywał Niedzielski. Stwierdził, że przygotowano pakiet rozwiązań, który ma wesprzeć ochronę zdrowia. - Mam nadzieję dzisiaj przy otwartości na dyskusję, które deklaruję na komisji, chciałbym aby stał się orężem walki, który pozwoli poprawić warunki pracy, dbając jednocześnie o bezpieczeństwo pacjentów – zapewniał szef resortu. Zwrócił się do opozycji o współpracę w pracy nad nowymi rozwiązaniami.
Polecamy także:
S. Gadomski: z czterech ustaw wybierzemy najlepsze rozwiązania
10040 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia