Autor : Aleksandra Kurowska
2022-02-04 09:41
Przedłużenie systemu wydawania i sprawdzania unijnego cyfrowego certyfikatu COVID aż o rok, czyli do 30 czerwca 2023 r. - to propozycja Komisji Europejskiej. Wcześniej zakładano, że certyfikaty będą ważne tylko do czerwca tego roku. Jakie są powody zmiany podejścia?
- Tak długo, jak utrzymuje się pandemia COVID-19, musimy nadal ułatwiać bezpieczne i swobodne przemieszczanie się. Proponujemy przedłużenie unijnego cyfrowego zaświadczenia COVID o rok, czyli do 30 czerwca 2023 r. - poinformowała w czwartek Komisja Europejska.
Pandemia nie odpuszcza, wirus mutuje, i - jak uznała Komisja - nie wiadomo, co będzie się działo w drugiej połowie 2022 r.
Komisja obawia się też, że gdy unijny certyfikat zniknie za szybko, to państwa członkowskie wprowadzą różne lokalne rozwiązania i zapanuje w nich chaos. - Unijne cyfrowe zaświadczenie sprawdziło się jako skuteczne narzędzie ułatwiające bezpieczne i swobodne podróżowanie. Chciałbym, żeby ten dokument nie był już potrzebny, ale póki ten dzień nie nadejdzie, zaświadczenie będzie umożliwiać nam bezpieczne poruszanie się po Europie - powiedział Didier Reynders, unijny komisarz do spraw wymiaru sprawiedliwości .
Sam certyfikat, zwany też certyfikatem lub paszportem covidowym, który otrzymują obywatele UE, miał być ważny rok od otrzymania dwóch dawek szczepionki (w przypadku J&J jednej dawki). Ale w reakcji na dane dotyczące stopniowego spadku odporności, Komisja Europejska zdecydowała, że certyfikat będzie ważny przez 270 dni licząc od ostatniego szczepienia. Ważność dokumentu przedłuży trzecia dawka. Zmiana weszła w życie od początku lutego tego roku.
Co ważne, na razie nie mamy danych dotyczących tego, na ile czasu trzecia dawka da nam odporność, w związku z tym nie ma jeszcze decyzji, na ile wydłuży ona ważność paszportu Covidowego. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wydało jedynie wytyczne, w których zaleca podanie dawki przypominającej najpóźniej sześć miesięcy po zakończeniu pierwszego cyklu szczepień. W sprawie ewentualnej kolejnej, czwartej dawki, którą podaje się już np. w Izraelu, wytycznych UE brak.
Jak dodano w komunikacie Komisji, "dzięki przedłużeniu obowiązywania rozporządzenia nadal będzie można korzystać z unijnego cyfrowego zaświadczenia COVID w czasie podróży po UE, gdy państwa członkowskie utrzymają pewne środki w zakresie zdrowia publicznego".
Jest on też w wielu państwach bardzo ważny w przypadku korzystania z miejsc użyteczności publicznej. Sprawdza się go w restauracjach, kinach czy miejscach pracy. W Polsce nie. Mimo lawiny zakażeń rząd woli nie podpadać antyszczepionkowcom - zarówno wyborcom, jak i posłom, których głosów potrzebuje PiS. A Unia zdecydowała, że zastosowanie unijnych cyfrowych zaświadczeń COVID do celów krajowych nadal pozostaje w gestii państw członkowskich.
Polecamy także:
Ł. Jankowski: dług zdrowotny rośnie, dzieje się tragedia
Polska przegrywa w Strasburgu. Chodzi o neoKRS i suplement diety
Testy na COVID-19: wystarczy, by apteka kupiła mobilną umywalkę?
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl