Autor : Katarzyna Lisowska
2021-10-26 09:02
Wprowadzenie zdalnej nauki póki co nam nie grozi - zapewnia minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jak przekonuje, takie rozwiązanie może być brane pod uwagę po wcześniejszym wprowadzeniu wszystkich innych ograniczeń.
Minister Czarnek był we wtorek gościem porannej audycji na antenie Polskiego Radia. Jak przyznał, patrząc na to jak dynamicznie rozwija się pandemia, niebezpieczeństwo powrotu do nauki zdalnej istnieje, zwłaszcza w tych regionach, gdzie liczba zakażeń jest duża.
Minister jednak przekonywał, że w tej chwili takiego planu nie ma. - W szkołach kontynuujemy naukę stacjonarną - powiedział i dodał, że wszyscy mają świadomość, że ograniczenie nauki stacjonarnej, wyłączenie jej na dłuższy czas bardzo niekorzystnie odbiło się na kondycji psychicznej i fizycznej dzieci i młodzieży. Dlatego - w jego opinii - trzeba robić wszystko, by nauka była kontynuowana w sposób tradycyjny. Minister przypomniał, że o tym czy dana szkoła, klasa przechodzi na zdalne nauczanie decyduje dyrekcja placówki w porozumieniu ze służbami sanepidu. Nie jest ma na to wpływy np. kuratorium. Przypomnijmy, jak już pisaliśmy, przepisy jednak wskazują, że gdy w szkole dojdzie do zakażenia lub na terenie powiatu znacznie pogorszy się sytuacja epidemiologiczna dyrektor danej placówki może podjąć decyzję o przejściu na nauczanie mieszane lub tylko zdalne.
Ile szkół pracuje zdalnie?
Z takiej możliwości już wielokrotnie korzystano w tym roku szkolnym. Obecnie na zdalne nauczanie - według danych MEiN - przeszło 1217 szkół. W całości ten tryb wprowadzono w 40 placówkach, w 1180 przypadkach dotyczyło to pojedynczych klas.
Zgodnie z obowiązującymi zaleceniami do szkół mogą uczęszczać tylko zdrowe dzieci, które nie mają objawów infekcji dróg oddechowych. Dotyczy to również nauczycieli. Obecność osób z zewnątrz ma być ograniczona do minimum. Jeśli takie osoby, np. rodzice chcą do szkoły wejść, muszą zakryć usta i nos oraz zdezynfekować ręce.
Czytaj też:
Katarzyna Dubno o postpandemicznych wyzwaniach branży farmaceutycznej