Autor : Agata Szczepańska
2023-07-18 12:58
Resort zdrowia przychylił się do apeli, by nie wprowadzać Indywidualnego Planu Opieki Medycznej w postaci elektronicznej niemal z dnia na dzień. Do końca roku ten rodzaj dokumentacji pacjenta, związany z wdrażaniem opieki koordynowanej w POZ, będzie można prowadzić w postaci papierowej.
Ministerstwo Zdrowia podsumowało uwagi zgłoszone do projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania, który określić ma reguły prowadzenia dokumentacji medycznej w rodzaju Indywidualnego Planu Opieki Medycznej (IPOM). Obowiązek ten związany jest z wdrażaniem w podstawowej opiece zdrowotnej opieki koordynowanej. IPOM dotyczy też drugi, procedowany równolegle projekt - rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie rodzajów elektronicznej dokumentacji medycznej.
MZ pracuje nad przepisami ws. Indywidualnego Planu Opieki Medycznej
Pierwotnie w projekcie przewidziano, że IPOM będzie prowadzony i przechowywany w systemie teleinformatycznym, tym samym będzie stanowić elektroniczną dokumentację medyczną. Jednocześnie zaproponowano, by znowelizowane rozporządzenie weszło w życie dzień po ogłoszeniu. To wzbudziło protesty.
- Zaproponowana w projekcie data wejścia w życie jest zbyt wczesna. Wciąż są podmioty, których oprogramowanie nie pozwala na komunikację z P1 w zakresie IPOM. Należy najpierw potwierdzić odpowiednią możliwość u dostawców oprogramowania, które jest wykorzystywane w podmiotach POZ. W przeciwnym przypadku może zostać zablokowany rozwój opieki koordynowanej w Polsce – wskazała Federacja Porozumienie Zielonogórskie.
Naczelna Izba Lekarska uznała, że termin wejścia w życie projektowanych przepisów powinien wynosić co najmniej trzy miesiące. - Propozycja, aby zapisy rozporządzenia weszły w życie dzień po jego ogłoszeniu, nie daje dostatecznego terminu na przygotowanie się placówek POZ do stosowania tych przepisów, zwłaszcza jeśli uwzględni się aspekty techniczne - czyli dostępność w placówkach oprogramowania pozwalającego na sprawną komunikację w systemem P1 w zakresie IPOM – podkreślił samorząd lekarski.
Resort nie zmienił terminu wejścia w życie nowelizacji, ale dodał przepis, zgodnie z którym do 31 grudnia 2023 r. Indywidulany Plan Opieki Medycznej może być prowadzony w postaci papierowej.
Niedzielski: blisko 7,5 mln pacjentów objętych opieką koordynowaną
Naczelna Izba Aptekarska oraz Polskie Towarzystwo Farmacji Klinicznej proponowały, by do grona osób uprawnionych do dokonywania wpisów w IPOM, obok lekarzy i pielęgniarek POZ, dodać farmaceutów.
- Udział farmaceuty w opiece koordynowanej jest niezbędny w celu zapewnienia maksymalnej skuteczności terapii, minimalizacji ryzyka dla pacjenta oraz obniżenia kosztów terapii – zarówno dla pacjenta, jak i płatnika. Dowody skuteczności interdyscyplinarnej współpracy lekarzy i pielęgniarek z farmaceutami są widoczne w wielu krajach świata, takich jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i inne – przekonywało Polskie Towarzystwo Farmacji Klinicznej.
Resort tych uwag nie uwzględnił, uznając, że są poza zakresem regulacji. - Projektowane rozporządzenie nie reguluje zakresu opieki koordynowanej, a jedynie jest następem zmian wyprowadzonych rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 15 września 2022 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej. Innymi słowy regulacje zawarte w projekcie muszą być spójne z przepisami ujętymi ww. rozporządzeniu koszykowym oraz w ustawie z dnia 27 października 2017 r. o podstawowej opiece zdrowotnej – tłumaczyli projektodawcy.
Samorząd aptekarski chciał nawet pójść dalej, proponując, by wpisać do rozporządzenia Indywidualny Plan Opieki Farmaceutycznej. – Na podstawie regulacji zawartych w ustawie o zawodzie farmaceuty, farmaceuci uzyskali możliwość sprawowania opieki farmaceutycznej. (…) Na opiekę farmaceutyczną składa się m.in. prowadzenie konsultacji farmaceutycznych, wykonywanie przeglądów lekowych wraz z oceną farmakoterapii, opracowywanie Indywidualnego Planu Opieki Farmaceutycznej oraz wykonywanie badań diagnostycznych. Wszystkie powyższe elementy powinny stanowić uzupełnienie opieki koordynowanej nad pacjentem chorym przewlekle. Współpraca powinna być odpowiednio udokumentowana dlatego niezbędnym jest, by zalecenia przeglądu lekowego były również umieszczane w Indywidualnym Planie Opieki Farmaceutycznej. Wprowadzenie do POZ opieki koordynowanej i rozszerzenie jej o opiekę farmaceutyczną będzie stanowiło platformę komplementarnej opieki nad pacjentem, co zwiększy efektywność sprawowania opieki koordynowanej nad pacjentem oraz wpłynie na jej usprawnienie – przekonywała NIA.
Resort jednak i tę propozycję uznał za wykraczającą poza zakres regulacji, odwołując się do podobnych argumentów.
Analogicznie było z uwagą Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych, by do listy uprawnionych do dokonywania wpisów w IPOM dołączyć dietetyków.
Niedzielski: ponad 1 tys. poradni POZ świadczy już opiekę koordynowaną
Wiele uwag dotyczyło zakresu danych uwzględnianych w IPOM.
Porozumienie Zielonogórskie kwestionowało zasadność umieszczania tam zdarzeń przeszłych, optując jedynie za zdarzeniami przyszłymi. - Inaczej będzie to pracochłonna zbędna praca, bloker rozwoju koordynacji w Polsce - oceniło. – Dotychczasowa historia choroby, jak i leczenia pacjenta, każdorazowo ma kluczowe znaczenie w diagnostyce, albowiem pozwala chociażby uniknąć terapii nieprzynoszącej efektów – odpowiedział jednak resort i uwagi tej nie uwzględnił.
Z kolei NIPiP podkreśliła, że każdy plan musi zawierać cele i rezultaty. - Dlatego IPOM powinien obejmować następujące dane: cele zdrowotne do osiągnięcia przez pacjenta i termin realizacji (np. spadek masy ciała po 2 kg, co 2 miesiące, do osiągnięcia pożądanej masy ciała). Po upływie określonego terminu dokonuje się oceny osiągniętych rezultatów oraz można zaktualizować cele zdrowotne i zmodyfikować plan – uznał samorząd pielęgniarski. - Mając na uwadze specyfikę schorzeń włączonych do opieki koordynowanej (nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca, przewlekła choroba niedokrwienna serca oraz migotanie przedsionków, cukrzyca, astma oskrzelowa i przewlekła choroba obturacyjna płuc, niedoczynność tarczycy oraz diagnostyka guzków pojedynczych i mnogich tarczycy) dość utrudnionym może być wskazanie celów leczenia. Jedynie na marginesie warto podkreślić, iż co do zasady każdy proces diagnostyczny, podejmowany zarówno w ramach opieki koordynowanej, jak i nie, ma na celu poprawę komfortu życia pacjenta lub jego wyleczenie, o ile choroba na jaką cierpi pacjent jest uleczalna – odpowiedziało MZ.
Zainteresowanie opieką koordynowaną w POZ większe niż się spodziewano
Zastrzeżenia w kwestii zakresu danych miał też Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Wskazywał m.in. na możliwość nieograniczonego zakresu przetwarzania danych. - Analiza przedstawionego projektu daje podstawę aby sądzić, że projektodawca tworzy przepisy dające możliwość przetwarzania nieuregulowanego oraz nieograniczonego zakresu danych osobowych – ocenił UODO. Pytał także, jakie dane osobowe i informacje o świadczeniobiorcy kryją się pod użytym sformułowaniem „informacje dodatkowe, istotne dla procesu diagnostycznego, leczniczego lub opieki nad pacjentem”.
Resort bronił się jednak, że enumeratywne określenie zakresu danych, do których zamieszczenia w dokumentacji medycznej zobowiązany jest podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych, jest utrudnione z uwagi na fakt, iż każdy proces diagnostyczny, nawet tej samej choroby, może się od siebie różnić. - W tym miejscu należy podkreślić, iż dokumentacja medyczna stanowi zapis przebiegu udzielanych świadczeń zdrowotnych. Indywidulane, spersonalizowane podejście do pacjenta jest podstawą jego efektywnego leczenia. Mając zatem powyższe na uwadze, w projektowanym rozporządzeniu wskazano zakres niezbędnych informacji, które muszą zostać zamieszczone w dokumentacji medycznej, jak również przewidziano możliwość dopisywania innych informacji, które w opinii osoby prowadzącej leczenie pacjenta są istotne i powinny zostać odnotowane w dokumentacji medycznej. Warto podkreślić, iż zmieniane rozporządzenie w wielu miejscach zawiera zwrot „w szczególności”. Zamknięcie katalogów dokumentacji medycznej byłoby niekorzystne z puntu widzenia pacjenta – uznał resort.
Polecamy także:
Jakie zmiany w POZ w drugiej połowie roku?
Przewodnik po systemie już dostępny. Czego dowie się z niego pacjent?
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl