Autor : Marta Markiewicz
2020-10-27 12:22
- Moja opinia ma charakter wyłącznie prywatny. Nie mam upoważnienia do występowania w tej sprawie w imieniu jakiejkolwiek organizacji lekarskiej, łącznie z OZZL, z którym mogę być kojarzony- wyraźnie wskazał Krzysztof Bukiel w opinii na temat ubiegłotygodniowego wyroku TK ws. konstytucyjności zapisów dopuszczających aborcję z tzw. przesłanek eugenicznych. Zaznaczył również, że w tej sprawie jakiekolwiek nie ma znaczenia fakt, że jest on przedstawicielem zawodu medycznego. - Nie sądzę bowiem, że lekarze mają tutaj jakiekolwiek większe kompetencje niż przedstawiciele innych zawodów do oceny tego wyroku. Wyrok nie dotyczył bowiem spraw medycznych (np. jak postępować z chorym), ale miał charakter moralno-prawny- ocenił Krzysztof Bukiel.
Pytaniem, na które odpowiadał TK było: czy można legalnie zabić człowieka, który nie stanowi zagrożenia dla życia innego człowieka. Odpowiedź moim zdaniem mogła być tylko jedna: nie można. I taka była. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że to niezabicie drugiego człowieka (płodu) i konsekwencje tego (czyli „doniesienie” ciąży, urodzenie) może powodować u niektórych (może nawet wielu) osób (zwłaszcza kobiet ciężarnych) pewne cierpienia psychiczne, lęki itp. Wszyscy sobie zdają z tego sprawę i nie lekceważą tego (wbrew opiniom niektórych radykalnych przeciwników tego wyroku). Jednak – aby pozostać w zgodzie – z pewną hierarchią wartości, życie ludzkie powinno być chronione najbardziej i – w tym sensie – brak zgody na legalne zabicie takiej osoby (płodu) nie może być traktowane – jak to ocenił jeden z sędziów TK, mających zdanie odrębne – jako heroizm. Być może zmuszaniem do heroizmu byłoby zobowiązanie kogoś do wychowywania takiego dziecka i pozostawienie tego kogoś bez jakiejkolwiek pomocy (także państwa), ale takiego prawa (i takiego nakazu) nikt nie ustanawia i nie zamierza ustanowić.
Wyrok TK uważam za spójny nie tylko z konstytucją RP, ale generalnie z zestawem wartości, które – de facto – są wspólne niemal dla całej ludzkości. Zawsze wartością najwyższą było ludzkie życie, co wywodzi się z uznania, że człowiek ma niezbywalną i przyrodzoną (czyli nie nadaną przez innego człowieka ale należną z samego faktu bycia człowiekiem) godność. Nawet zwolennicy tzw. aborcji nie podważają tej hierarchii, dlatego dla uzasadnienia swojej zgody na aborcję stosują zabieg (słowny) „odczłowieczenia” płodu. Jak już uznamy, że dziecko nie narodzone nie jest człowiekiem, to oczywiście można z nim zrobić wszystko, i – niemal – wszystko ma większą wartość niż jego życie.