Autor : Agata Szczepańska
2023-05-05 13:17
Rocznie prawo do wystawiania zwolnień traci kilku lekarzy. Za co ZUS je odbiera? Kto może znaleźć się na celowniku kontrolerów? Jakie zaświadczenia ZUS sprawdza w pierwszej kolejności? Czy dokładniej kontrolowane są te wystawione online? Na te pytania odpowiada Paweł Żebrowski, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w rozmowie z CowZdrowiu.pl.
- Lekarz może wystawić zwolnienie lekarskie za pomocą systemów teleinformatycznych, czyli może przez teleporadę, ale trzeba podkreślić, że to nie zwalnia lekarza od przeprowadzania badania pacjenta. Musi być podstawa do wystawienia zwolnienia lekarskiego, niezależnie od tego, czy to będzie bezpośredni kontakt z pacjentem czy też zdalny – podkreśla Paweł Żebrowski.
Rzecznik zapewnia, że dla ZUS jest kwestią wtórną, czy zwolnienie zostało wystawione online czy też po bezpośrednim badaniu pacjenta. Szczególnie, że dopiero podczas kontroli Zakład widzi, w jaki sposób się to odbyło. – ZUS nie skupia się na tym, aby kontrolować te zwolnienia, które są wystawiane za pomocą systemów teleinformatycznych – przekonuje Paweł Żebrowski.
Jak dodaje, w zeszłym skontrolowano około 500 tys. zwolnień lekarskich, co dało oszczędności na około 22 miliony złotych.
DGP: ZUS kontroluje lecznice; chodzi o L4
- Co do zasady najczęściej kontrolowane są osoby, które korzystają często ze zwolnień lekarskich, które biorą je od różnych lekarzy, oraz takie, które już zostały przyłapane na tym że te zwolnienie lekarskie było skrócone bądź cofnięte – informuje rzecznik ZUS. Jak jednak podkreśla, generalnie zwolnienia są typowane do kontroli losowo. - W zasadzie każde zaświadczenie może zostać skontrolowane – zastrzega.
Czy można zmniejszyć liczbę zwolnień lekarskich?
ZUS przygląda się też zwolnieniom od lekarzy, którzy wystawiają ich wyjątkowo dużo. – Byli rekordziści, którzy wystawiali bardzo dużą liczbę zwolnień lekarskich w jeden dzień albo nawet w kilka minut. Tacy lekarze mogą zostać skontrolowani. I takie kontrole się odbywają – rocznie kilku lekarzy traci uprawnienia do tego, żeby wystawiać zwolnienia, a to jest dla tych osób najbardziej dotkliwa kara – mówi Paweł Żebrowski.
Jest to jedyna sankcja ze strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jednak w wyjątkowych sytuacjach, kiedy zdarzają się poważne nadużycia, ZUS z urzędu może skierować taką sprawę na policję albo wniosek do prokuratury.
Generalnie od lat wśród głównych powodów absencji chorobowej są dolegliwości związane z: ciążą, porodem i połogiem, schorzenia układu kostno-stawowego oraz choroby związane z układem oddechowym.
W pierwszych dwóch miesiącach 2023 r. zarejestrowano 5,1 mln zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy. Najczęstszą przyczyną absencji były choroby układu oddechowego, przeciętna długość zwolnienia to 10 dni. Duży udział w zwolnieniach miała grypa.
W porównaniu do tego samego okresu 2022 r. o 8,6 proc. wzrosła liczba dni absencji chorobowej, a o 16,1 proc. liczba zaświadczeń lekarskich.
W okresie styczeń-luty 2023 r. najczęstszą przyczyną chorobową absencji były:
choroby układu oddechowego – 20,6 proc. ogółu liczby dni absencji (8,7 mln dni absencji chorobowej),
choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej – 15,8 proc. (6,7 mln dni),
ciąża, poród i połóg – 13,7 proc. (5,8 mln dni),
urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych – 11,8 proc. (5 mln dni),
zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 9,8 proc. (4,2 mln dni).
Natomiast w całym ubiegłym roku lekarze wystawili 27 mln zwolnień. Łącznie nie było nas w pracy z powodu choroby przez blisko 289 mln dni.
Polecamy także:
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl