Autor : Aleksandra Kurowska
2024-01-15 15:03
Osiem merytorycznych departamentów i biur oraz kluczowe instytucje - jak NFZ, GIF czy AOTMiT - minister zdrowia Izabela Leszczyna zostawiła do nadzorowania sobie. Wygląda na to, że albo czeka na jeszcze jedną osobę do składu kierownictwa Ministerstwa Zdrowia, albo ma niewielkie zaufanie do swoich zastępców.
Zgodnie z zarządzeniem kompetencyjnym wiceminister Wojciech Konieczny zajmie się m.in. współpracą międzynarodową, wiceministrowi Markowi Kosowi przypadnie m.in. Departament Dialogu Społecznego. Wiceminister Urszula Demkow odpowiadać będzie m.in. za rozwój kadr medycznych, a wiceminister Maciej Miłkowski - co nie jest zaskoczeniem - obejmie Departament Polityki Lekowej.
Sama minister inicjuje, koordynuje i nadzoruje wykonywanie zadań przez: Gabinet Polityczny Ministra, Biuro Komunikacji, Biuro Ministra, Departament Budżetu i Finansów, Departament Innowacji, Departament Lecznictwa, Departament Nadzoru i Kontroli, Departament Oceny Inwestycji, Departament Prawny, Wydział Ochrony Informacji Niejawnych oraz ma nadzór m.in. nad Głównym Inspektorem Farmaceutycznym, Głównym Inspektorem Sanitarnym, Prezesem Biura do spraw Substancji Chemicznych, Prezesem Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
Jak ten podział zadań komentują rynkowi eksperci?
Więcej na ten temat: Znamy zakres obowiązków wiceministrów w MZ
Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych
Według nowego podziału kompetencji minister Izabela Leszczyna będzie nadzorowała Narodowy Fundusz Zdrowia oraz Departament Lecznictwa. Jest to dla nas bardzo dobra informacja, tym bardziej, że mieliśmy okazję spotkać się z panią minister w końcówce zeszłego roku i przedstawić najważniejsze zagadnienia dotyczące działalności i finansowania szpitali powiatowych w nowym roku. Biorąc pod uwagę przebieg spotkania, wydaje się, że możemy liczyć na konstruktywną i partnerską współpracę zarówno z panią minister, jak i nowym kierownictwem MZ. Dla nas najważniejszą kwestią jest urealnienie wycen, w których zawarte będą wszystkie czynniki, takie jak np. energia czy rosnące koszty leków. Ponadto musimy dostosować cały system ochrony zdrowia do kurczących się zasobów kadrowych i zmieniających potrzeb zdrowotnych. Do tego potrzebny jest plan, który będzie odpowiadał zarówno na zmiany demograficzne, jak i wizja, jaką rolę w tym mają pełnić POZ, AOS i szpitale.
Więcej o sytuacji szpitali: Dyrektorzy szpitali alarmują: nie wystarczy pieniędzy na podwyżki
Wojciech Wiśniewski, Federacja Przedsiębiorców Polskich
Od dawna czekaliśmy na publikację zarządzenia w sprawie podziału kompetencji. Liczba spraw wymagających omówienia z przedstawicielami resortu zdrowia rosła z każdym dniem. Już w środę odbędzie się posiedzenie Prezydium Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia, podczas którego będziemy mieli okazję porozmawiać z panem ministrem Markiem Kosem, który będzie odpowiadał za dialog społeczny. Wiele sobie obiecujemy po tej współpracy. Odrobinę dziwi nas kumulacja odpowiedzialności u pani minister Izabeli Leszczyny. Skupienie w jednych rękach nadzoru nad ośmioma departamentami i biurami, Narodowym Funduszem Zdrowia, Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, inspekcją farmaceutyczną i sanitarną oraz wieloma innymi instytucjami jest rozstrzygnięciem, którego nie widzimy w innych resortach. Może to oznaczać, że niebawem zarządzenie będzie nowelizowane. Dobrze jednak, że wiceministrowie otrzymali upoważnienia i mogą zacząć podejmować decyzje.
Polecamy także: Finanse: pieniędzy na zdrowie zabraknie i nie będzie skąd dosypać?
Marcin Pieklak, partner w Kancelarii Rymarz Zdort Maruta
Komentując podział obowiązków, który został opublikowany na stronie resortu zdrowia, z perspektywy szerokorozumianej refundacji leków, środków spożywczych oraz wyrobów, nie powiem na początku niczego odkrywczego. Powszechny jest bowiem konsensus związany z czynnikiem eksperckim, który sprawił, że wiceminister Miłkowski będzie nadal realizował politykę lekową. Przewrotnie powiem, że mam mały niedosyt związany z tym, że w poprzedniej kadencji pojawiły się ze strony pana ministra ciekawe pomysły dotyczące zmian systemowych wychodzących poza politykę lekową (m.in. związane ze świadczeniami gwarantowanym czy informatyzacją). Niezależnie od tego mam nadzieję, że dyskutowane w ubiegłych latach zmiany będą kontynuowane przez resort. Niezależnie od powyższego, nowe-stare kierownictwo resortu zdrowia oraz Departamentu Polityki Lekowej będzie miało przed sobą szereg pilnych wyzwań (oraz związanych z nimi oczekiwań). Nowi decydenci z czysto ludzkich względów korzystają na początku swojej kadencji z czegoś w rodzaju „okresu ochronnego”. Natomiast pan minister, w związku z latami pozytywnych doświadczeń oraz standardami, które sam wprowadził - z jednej strony, oraz zmianami prawnymi, które widzieliśmy w ubiegłym roku z drugiej, będzie od początku musiał funkcjonować na wysokich obrotach. Refundacja, którą charakteryzuje cykliczność rozstrzygnięć, negocjacji wielokrotnie w nowych warunkach czy konieczność uwzględniania interesów pacjentów, lekarzy oraz pozostałych interesariuszy systemu, jest nieustannym procesem. Należy pamiętać, że w drugiej połowie roku będziemy mieli kolejną dużą kontynuację refundacji dotyczącą kilku tysięcy leków, poznamy wykorzystanie budżetu NFZ w związku z nowymi uprawnieniami dla osób po ukończeniu 65 roku życia czy małoletnich pacjentów, a także skutki ostatnich zmian prawnych. 1 listopada 2023 r. obudziliśmy się w istotnie zmienionym środowisku prawnym, w którym wiele elementów wymaga nie tylko dyskusji, ale dostosowania/wprowadzenia nowej, rozsądnej praktyki czy reasumpcji samych regulacji.
Polecamy także: Legislacyjny przegląd tygodnia (8-15 stycznia)
Arkadiusz Grądkowski, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED
Obecnie w Komisji Europejskiej procedowane są trzy duże rozporządzenia o rozwiązaniach cyfrowych: AI ACT, DATA ACT, oraz EUROPEAN HEALTH DATA SPACE. W tej sytuacji szczególnie istotna jest aktywna obecność pani minister Izabeli Leszczyny w pracach Zespołu ds. Cyfryzacji. Ważne jest, aby zapewnić kompatybilność sprzętu z oprogramowaniem, z którego korzystają szpitale. Wymiana informacji, która w ten sposób się odbywa, jest kluczowa dla całego procesu terapeutycznego.
Wiceminister Wojciech Konieczny to doświadczony menadżer i polityk. Silna pozycja w ministerstwie powinna się przełożyć na skuteczne wdrażanie dobrych dla szpitalnictwa rozwiązań. Priorytetem jest, w mojej opinii, decentralizacja decyzji i przeniesienie ich na poziom kompetencji w poszczególnych regionach. Wynagrodzenia ustawiane z poziomu ministerstwa powodują wiele trudności na poziomach lokalnych. Aspekt decentralizacji istotny jest też z poziomu inwestycji, które również powinny być kształtowane regionalnie. Ważne jest też zniesienie limitów na wykonywane świadczenia i praca nad zadłużeniem szpitali.
Pan minister będzie odpowiadał również za Departament Współpracy Międzynarodowej - jest to szczególnie ważne w kontekście zbliżającej się Polskiej Prezydencji w UE. W ostatnich latach najwięcej priorytetów zgłaszanych przez poprzednie kraje wiązało się mocno ze zdrowiem i sprzętem medycznym. Tematy takie, jak cyfryzacja czy kwestie starzejącego się społeczeństwa, muszą być obudowane mocnym uzasadnieniem z uwzględnieniem znaczącej roli wyrobów medycznych.
Wiedza i doświadczenie wiceminister Urszuli Demkow mogą być kluczowe w podniesieniu roli diagnostyki. Może pani minister będzie miała odwagę i pomysł, aby udrożnić ścieżki dla zwiększania liczby badań diagnostycznych, przeniesienia chociaż ich części ze szpitali do AOS lub POZ. Obecnie (o zgrozo), ponad 80 proc. badań diagnostycznych wykonuje się w szpitalach. Pani minister mogłaby, według mnie, zajmować się również wdrażaniem nowych technologii do systemu, np. opiniowaniem i tworzeniem nowych świadczeń z wykorzystaniem technologii.
Wiceminister Miłkowski wykazał się ciężką pracą i zaangażowaniem. Wypracował wiele dobrych zmian z zakresu sprzętu do rehabilitacji. Jednocześnie jest bardzo obciążony mnogością tematów. Do rozważenia poddałbym oddanie chociażby części technologicznej z zakresu szpitali w ręce minister Demkow.
Polecamy także: Wyroby medyczne: podsumowanie 2023 i perspektywy 2024
Aleksandra Sienkiewicz, dyrektor Forum Zdrowia, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców
Wśród aktualnego kierownictwa ministerstwa znalazły się zarówno osoby z wykształceniem stricte medycznym, długą praktyką pracy w sektorze ochrony zdrowia, jak powołani sekretarz stanu Wojciech Konieczny czy podsekretarze stanu Urszula Demkow i Marek Kos oraz osoby, które mają bogate doświadczenie pracy w służbie publicznej, w tym także w opiece zdrowotnej - dyrektor generalna Marta Maciążek. Ciekawą strategią jest ponowne powołanie na stanowisko podsekretarza stanu Macieja Miłkowskiego, który kontynuuje swoje obowiązki w randze wiceministra. Z perspektywy swojego wieloletniego doświadczenia na pewno łatwiej będzie mu ponowie objąć "swój" Departament Polityki Lekowej i Farmacji niż wdrożyć się nowym osobom, które dopiero zaczynają swoją misję w MZ. Przed całym kierownictwem stoją ogromne wyzwania i oczekiwania ze strony pacjentów oraz całego środowiska medycznego.
Dagmara Samselska, przewodnicząca Unii Stowarzyszeń Chorych na Łuszczycę
Opinia organizacji pacjentów wyrażana reprezentatywnie, powinna być kluczowa w kształtowaniu polityki zdrowotnej. Liczymy zatem na owocną współpracę z panem ministrem Markiem Kosem, jako podsekretarzem odpowiedzialnym za dialog społeczny i zdrowie publiczne. Cieszę się, że swoją pracę w Departamencie Polityki Lekowej i Farmacji kontynuuje wiceminister Maciej Miłkowski, który w poprzednich latach pokazał, że liczy się ze zdaniem pacjentów, jest otwarty na dialog i konstruktywną współpracę. Mogę zadeklarować, że środowiska pacjentów chętnie włączą się w kontynuowanie działań rozpoczętych wcześniej, ale także w tworzenie nowych inicjatyw, których wymaga stan ochrony zdrowia w Polsce.
Polecamy także: Wiele chorych na łuszczycę z zmaga się z depresją
Krystian Krasowski, prezes OMZZ Personelu Pomocniczego w Ochronie Zdrowia
Przede wszystkim cieszę się, że to wiceminister Marek Kos nadzorować będzie dialog społeczny, bo to jest osoba, która dała się poznać jako człowiek dialogu. Mam tutaj na myśli podejście pana ministra, kiedy był np. szefem sandomierskiego szpitala.
Dialog społeczny to obszerne i trudne zagadnienie. Ochronę zdrowia tworzą różne grupy, a najwyższą przesłanką jest dobro pacjenta, ale nie możemy zapominać, że to również dobro, ale i interes poszczególnych grup pracowników. Mam nadzieję, że w kwestii dialogu społecznego możemy liczyć na poprawę - oczywiście w relacji MZ a OMZZ PPwOZ. Są też kwestie, które wymagają dialogu nie tylko pomiędzy resortem a naszą organizacją związkową. Mamy postulaty, które powinny zostać omówione w ramach dialogu społecznego ze wszystkimi partnerami społecznymi: stroną reprezentującą niemedycznych, medyków i pracodawców. Nie ukrywam, że liczę na propozycje MZ.
Nie znam pani minister Urszuli Demkow, ale w środowisku medycznym mówi się, że to osoba bardzo kompetentna. Rozwój kadry medycznej to bardzo istotne zagadnienie i tutaj potrzebna jest osobą znająca środowisko, potrafiąca wsłuchać się w głos ekspertów i potrzeby kadry.
Polecamy także: Outsourcing: w szpitalu lepiej sprząta pracownik etatowy
Brakuje mi oczywiście departamentu, który mógłby nadzorować kwestie związane z pracownikami niemedycznymi - a departament ten mógłby być nadzorowany przez w zasadzie każdego w wiceministrów - czy to wiceministra Koniecznego czy wiceministra Kosa, którzy z racji pełnionych wcześniej funkcji dyrektorskich znają struktury szpitala.
Jeżeli chodzi o wiceministra Miłkowskiego - myślę, że już samo pozostawienie go na stanowisku w nowym rządzie jest wystarczającym dowodem jego kompetencji.
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl