Autor : Agata Szczepańska
2023-12-20 11:56
Przystępujemy do opracowywania programu, o jego szczegółach będą decydować eksperci - poinformowała minister zdrowia Izabela Leszczyna. - Jesteśmy w kontakcie z AOTMiT, bo będzie trzeba tę procedurę wycenić - dodała.
- Na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia możemy przekazać dobrą informację. Mamy ustawę o in vitro podpisaną przez prezydenta i mamy pieniądze. We wtorek Rada Ministrów przyjęła budżet. W rezerwie celowej przewidziane jest 500 mln zł na leczenie niepłodności procedurą zapłodnienia pozaustrojowego - powiedziała Izabela Leszczyna na swojej pierwszej konferencji prasowej.
- To nie ja jako urzędniczka ani moi współpracownicy z MZ będą decydować o szczegółach programu, np. liczbie finansowanych prób - podkreśliła minister zdrowia. Jak dodała, wniosek do AOTMiT już został złożony, a tuż po nowym roku powołana zostanie rada programu. Zapewniła, że program będzie gotowy na wiosnę, żeby mógł ruszyć od 1 czerwca - tak jak stanowią przepisy.
Polecamy: In vitro: co z samorządowymi programami po wejściu w życie ustawy?
- Trudno byłoby sobie wyobrazić lepszy prezent na Dzień Dziecka. Będziemy liczyć te ciąże, a później urodzone dzieci. Miejmy nadzieję, że wyniki będą tak dobre, jak w poprzednim programie. 1 czerwca w wielu polskich rodzinach rozpocznie się bardzo szczęśliwy czas - powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan, ambasadorka inicjatywy "Tak dla in vitro" i obywatelskiego projektu w tej sprawie.
Sama ustawa nie określa warunków programu, daje jedynie podstawę do jego opracowania. To, komu przysługiwała będzie refundacja i na jakich zasadach, określone zostanie w programie. A ten, jak wielokrotnie podkreślała minister zdrowia, dopytywana przez dziennikarzy, opracuje zespół ekspertów złożony m.in. z lekarzy i bioetyków.
Polecamy: Ustawa o in vitro opublikowana. Kiedy wejdzie w życie?
Przypomnijmy, ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, Sejm uchwalił 29 listopada, Senat 8 grudnia poparł ją, nie wprowadzając poprawek, a prezydent Andrzej Duda podpisał ją tydzień później. Ogłoszona została we wtorek 19 grudnia, wejdzie w życie 3 stycznia 2024 r.
Ustawa o in vitro przewiduje, że minister zdrowia ma opracować i realizować „program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medycznie wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe prowadzone w ośrodku medycznie wspomaganej prokreacji w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 18 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności”. Program
dotyczący finansowania tej procedury będzie tworzony na analogicznych zasadach jak program „Za życiem”. Co to oznacza? W skrócie – obligatoryjność. Przepisy dotyczące opracowywania programów zdrowotnych przez ministra i samorządy mają co do zasady charakter fakultatywny. Wyjątek stanowi właśnie program „Za życiem” - a obecnie także program in vitro - do przygotowania których minister został zobowiązany.
Co będzie w programie? To nadal największa niewiadoma. Wiadomo tylko, że musi być on zgodny z obowiązującymi przepisami dotyczącymi in vitro. Te jednak dotyczą zasad przeprowadzania tej procedury, a nie dostępu do niej w ramach refundacji.
Ponieważ jednak podczas prac na ustawą o finansowaniu in vitro często odwoływano się do poprzedniego rządowego programu refundacji, wprowadzonego przez Bartosza Arłukowicza, można przypuszczać, że nowy będzie się opierał na podobnych zasadach.
Polecamy: Bartosz Arłukowicz: in vitro to sprawa bardzo pilna
Wówczas każda para zakwalifikowana do programu mogła skorzystać z trzech zindywidualizowanych cykli leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Program był dostępny dla małżeństw i związków partnerskich. Kobieta w dniu zgłoszenia do programu nie mogła mieć ukończonych 40 lat. Z programu mogły skorzystać pary, u których stwierdzono i potwierdzono dokumentacją medyczną bezwzględną przyczynę niepłodności lub jej nieskuteczne leczenie, zgodne z rekomendacjami i standardami praktyki lekarskiej - w okresie 12 miesięcy poprzedzających zgłoszenie. Program finansował całą część biotechnologiczną oraz badania laboratoryjne i dodatkowe w części klinicznej. Leki przysługiwały zgodnie z zasadami refundacji.
Dzięki programowi urodziło się ok 20 tys. dzieci.
Polecamy także:
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl