Autor : Anna Gumułka
2023-08-01 16:33
Choć przeciwnicy szczepień są głośną grupą w przestrzeni publicznej, to rodzice odmawiający szczepienia swoich dzieci zgodnie z kalendarzem obowiązkowych szczepień wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość – świadczą o tym opublikowane właśnie dane Głównego Urzędu Statystycznego z ostatnich 12 lat.
Jeśli chodzi o wszystkie obowiązkowe szczepienia, to w latach 2010–2021 przyjęła je zdecydowana większość dzieci. Odsetek zaszczepionych rzadko spadał w tym okresie poniżej 90 proc., a często przekraczał 95 proc.
TK: jest wyrok w sprawie szczepień ochronnych
Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, obowiązkowa lista obejmuje szczepienia przeciwko:
gruźlicy
wirusowemu zapaleniu wątroby typu B
błonicy
krztuścowi
tężcowi
ostremu nagminnemu porażeniu dziecięcemu (poliomyelitis)
odrze
śwince
różyczce
inwazyjnemu zakażeniu Streptococcus pneumoniae (pneumokokowym)
inwazyjnym zakażeniom Haemophilus influenzae typu B,
zakażeniom wywołanym przez rotawirusy
ospie wietrznej.
U osób z grup podwyższonego ryzyka zachorowania przeprowadza się szczepienie przeciw: ospie wietrznej, błonicy, tężcowi oraz wściekliźnie (poekspozycyjnie).
EMA: pierwsza szczepionka przeciw RSV dla niemowląt i seniorów
Opublikowane właśnie dane GUS z lat 2010–2021 informują o odsetku dzieci i młodzieży, które w konkretnym roku podlegały szczepieniom (zgodnie z kalendarzem szczepień) i zostały uodpornione na wybraną chorobę zakaźną. Pokazują udział zaszczepionych dzieci i młodzieży w danej grupie wiekowej posiadających karty uodpornienia. Karty te ma większość dzieci: jak podaje GUS, w 2021 r. w lecznicach prowadzących szczepienia karty uodpornienia posiadało:
98,3 proc. ogółu dzieci w 2. roku życia,
98,8 proc. - w 3. roku życia,
99,5 proc. - w 7. roku życia,
96,1 proc. - w 11. roku życia,
93,4 proc. - ogółu młodzieży w 15. roku życia,
91,5 proc. - w 20. roku życia,
92,9 proc. ogółu dziewcząt w 14. roku życia (różyczka).
W przypadku szczepień noworodków przeciw gruźlicy dane dotyczą udziału w ogólnej liczbie zarejestrowanych urodzeń żywych.
Najniższe poziomy wyszczepienia – nawet poniżej 50 proc. – odnotowano w przypadku szczepienia przeciwko Haemophilus influenzae typu b (Hib) – to bakteria wywołująca ciężkie zakażenia, zwłaszcza u małych dzieci oraz u osób z niedoborem odporności.
Wyraźny spadek odsetka zaszczepionych zanotowano w ciągu ostatnich 12 lat w przypadku trzeciej, przypominającej dawki szczepienia przeciwko błonicy i tężcowi. Odsetek ten spada systematycznie od 2010 r. – kiedy szczepienie przyjęło 90,8 proc., zaś w 2021 r. – tylko 75,3 proc. Wyraźne załamanie można zaobserwować między rokiem 2019 (84,4 proc. zaszczepionych), a pandemicznymi latami 2020 (78,6 proc.) i 2021 (75,3 proc.), a więc czasem utrudnionego dostępu do opieki medycznej, ale i szczególnej aktywności antyszczepionkowców. Trzeba też pamiętać, że trzecią dawkę szczepionki przyjmują osoby w wieku 20 lat, a więc już nie dzieci, prowadzone do przychodni przez rodziców.
Szuster-Ciesielska: Liczba uchylających się od szczepień dramatyczna
Szczepienia mają dwa główne cele: mają zapewnić przyjmującej je osobie maksymalną ochronę przed zachorowaniem na groźne choroby zakaźne oraz wyeliminować występowanie poszczególnych chorób zakaźnych w społeczeństwie. To właśnie dzięki powszechnym szczepieniom udało się wyeliminować wiele groźnych chorób, jak polio, będące przyczyną niepełnosprawności wielu dzieci jeszcze kilkadziesiąt lat temu.
Jak przypomina resort zdrowia, jeżeli szczepi się duża liczba osób z danej populacji - powyżej 90 proc. - można zahamować rozprzestrzenianie się drobnoustrojów, które wywołują choroby zakaźne. Zapewnia to ochronę nie tylko zaszczepionym, ale też osobom, które z przyczyn zdrowotnych (np. choroby nowotorowej) nie zostały zaszczepione.
Szczepienia obowiązkowe są bezpłatne, chyba że rodzic chce zaszczepić dziecko inną szczepionką niż ta, którą kupiło dla całej populacji dzieci z danego rocznika Ministerstwo Zdrowia.
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl