Autor : Katarzyna Lisowska
2021-03-03 08:25
Leczenie interwencyjne udaru niedokrwiennego mózgu w przebiegu okluzji dużych naczyń jest metodą nowoczesną i daleko skuteczniejszą od dotychczasowych, a wdrożone w odpowiednio wcześnie pozwala zminimalizować szkody neurologiczne powodowane niedokrwieniem. Dlatego samorząd lekarski apeluje o umożliwienie szybkiego skorzystania z niej, co oznacza potrzebę zwiększenia liczby ośrodków oferujących całodobowo leczenie interwencyjne udarów.
Przypomnijmy: świadczenie miało wejść do koszyka świadczeń gwarantowanych i objąć cały kraj. Minister zdrowia Łukasz Szumowski cofnął tę decyzję i zorganizował pilotaż, choć były już dane o korzyściach z procedury i doświadczenia w realizacji jej w Polsce. Część osób odczytywała to w taki sposób, że intencją mogło być danie czasu kardiologom na to, by też byli gotowi do realizacji dobrze płatnej procedury, w której specjalizowały się ośrodki neurologiczne. Czy to prawda? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że wielu pacjentów traci przez to możliwości skutecznego leczenia ratującego zdrowie lub wręcz życie.
Jak wskazuje Naczelna Rada Lekarska po zapoznaniu się z uwagami ekspertów z zakresu leczenia interwencyjnego udaru niedokrwiennego mózgu trzeba uznać, że leczenie w przebiegu okluzji dużych naczyń jest metodą nowoczesną i daleko skuteczniejszą od dotychczasowych, a wdrożone w odpowiednio wcześnie pozwala zminimalizować szkody neurologiczne powodowane niedokrwieniem.
- W interesie chorych leży rozpowszechnienie tej metody leczenia i umożliwienie szybkiego skorzystania z niej, co oznacza potrzebę powstania w kraju zdecydowanie większej liczby ośrodków oferujących całodobowo leczenie interwencyjne udarów tak, aby możliwe było skrócenie czasu od wystąpienia objawu do zabiegu. Dalsze przedłużenie dotychczasowego pilotażu trombektomii i wskazywanie przez Ministra Zdrowia ośrodków, które mogą wykonywać tą procedurę, powoduje w istocie administracyjne ograniczenie liczby wykonywanych zabiegów ze szkodą dla chorych - czytamy w stanowisku NRL.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wskazuje jednoznacznie na konieczność zakończenia przedłużającego się pilotażu i wprowadzenie procedury do finansowania przez NFZ jako sposobu leczenia udarów mózgu o skuteczności potwierdzonej najwyższą klasą dowodów naukowych.
Ośrodki te muszą być wyposażone w odpowiedni sprzęt, umożliwiający bezpieczne wykonanie procedury oraz powinny być zobowiązane do prowadzenia szkolenia kolejnych operatorów. Zabiegi muszą przeprowadzać lekarze odpowiednio przygotowani fachowo, bez względu na reprezentowaną specjalizację – zgodnie z wymogami rozporządzenia Ministra Zdrowia z 11 października 2018 r. w sprawie programu pilotażowego dotyczącego leczenia ostrej fazy udaru niedokrwiennego za pomocą przezcewnikowej trombektomii mechanicznej naczyń domózgowych lub wewnątrzczaszkowych.
Izba zwraca uwagę, że ograniczanie możliwości wykonywania tej procedury do lekarzy jednej specjalizacji lub tzw. „certyfikowanych” jest w opinii Prezydium NRL nieetyczne.
- Dopuszczenie do możliwości wykonywania tej procedury musi opierać się na faktycznie posiadanych kwalifikacjach, a nie jedynie na spełnieniu formalnego wymogu posiadania określonej specjalizacji lub certyfikatu. Do momentu wprowadzenia do katalogu NFZ, procedury trombektomii wykonywane przez zespoły spełniające wymogi określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 11 października 2018 r. w szpitalach nieujętych w pilotażu powinny być finansowane jak w pilotażu. Akredytacji do wykonywania tych procedur powinna dokonywać instytucja niezależna od aktualnych i potencjalnych wykonawców tych procedur - pisze w stanowisku NRL.
Czytaj też:
Krajowa Sieć Onkologiczna: znamy założenia do ustawy