Autor : Aleksandra Kurowska
2021-03-09 18:47
Na dzisiejszym spotkaniu, w wąskim gronie prezydium Rady Dialogu Społecznego, podjęto decyzje o dalszych rozmowach. Co ustalono? W jakim składzie i kiedy będzie kolejne posiedzenie? Z ważnych nowości - dziś minister zdrowia podkreślił, że wzrost finansowania ochrony zdrowia wynikający z ustawy 6 proc. PKB, ma być podzielony równomiernie. A więc 50 proc. na wzrost wynagrodzeń, a 50 proc. na całą pozostałą działalność szpitali i innych placówek, refundację leków itp.
[AKTUALIZACJA] Płace: partnerzy społeczni zdecydowali ws. propozycji MZ
Rozmowy dotyczą najniższych płac. To ile poszczególni pracownicy zarabiają zależy od szefów placówek, ale ustawa ma spowodować, że nikt ujęty w tabelach nie będzie zarabiać mniej niż ustawowe minimum. Ile ma ono wynieść i od kiedy - pisaliśmy tutaj: MZ daje nowe propozycje ws. płac. Zmiana przeliczników i terminów
W kolejnych tekstach opublikujemy dziś propozycje dla poszczególnych grup pracowników. Na początek: Płace: szczegółowe propozycje MZ dla lekarzy z 9 marca
Przypomnijmy, że m.in. z inicjatywy wiceministra Macieja Miłkowskiego, w rozmowach brało udział szersze grono niż członkowie rady dialogu społecznego. Ale związki zawodowe i pracodawcy uznali dwa tygodnie temu, że kolejne spotkanie chcą mieć tylko w swoim gronie, przez co nie mogli wziąć w nim udziału np. przedstawiciele izb. Zeszłotygodniowe spotkanie przesunięto na ten tydzień i miało miejsce dzisiaj.
Najgorętsze dyskusje toczyć się będą wokół przeliczników. I tu jest ryzyko kluczowych podziałów. Pielęgniarki alarmują, że nie dostaną satysfakcjonujących podwyżek. Zresztą lekarze też. Wskazywane jest za to - że znacznie wzrosnąć mogą najniższe pensje np. diagnostów i innych grup zawodowych. Jednak to nie efekt tego, że akurat te grupy są preferowane, lecz tego że pielęgniarki podwyżki dostały osobnym strumieniem pieniędzy. A inne grupy zawodowe zostały wtedy na lodzie. Jedynie ratownicy skutecznie zawalczyli, by w reakcji na podwyżki dla pielęgniarek dostać podobne (gdyby nie to w ekipie np. karetek dwie osoby o podobnych zadaniach miałyby pensję różniącą się o 1600 zł). Oczywiście najlepiej, gdyby wszyscy dostali satysfakcjonujące podwyżki, ale to mało realne bo pieniędzy brakuje. I nie wiadomo czy w ogóle szpitale i inne placówki dostaną pieniądze na realizację rządowych obietnic - jeśli takie zostaną w formie ustawowej wprowadzone w życie.
Co zdecydowano?
W przyszłym tygodniu w środę zbierze się cały zespół - czyli w szerokim składzie - to jedno z dzisiejszych ustaleń.
Zespół ma zdecydować czy przyjmuje za punkt wyjścia propozycję przedstawioną przez resort zdrowia z tabelą nowych wskaźników wynagrodzeń, czy się z nimi nie zgadza. I wokół tego toczą się już nieoficjalne rozmowy, a z informacji jakie docierają do naszej redakcji wynika, że reprezentantki pielęgniarek sondują, czy jest szansa na to, że wszyscy te propozycje odrzucą. Dla części grup zawodowych będzie to trudne, bo nie wiadomo kiedy i jakie inne propozycje mogą zostać wypracowane w zamian. A te rządowe dawały im podwyżki o ponad tysiąc złotych miesięcznie i to już od lipca.
Co z pieniędzmi?
Przypomnijmy, że według MZ około połowa środków przekazywanych szpitalom trafia teraz na wynagrodzenia. Z ankiet w szpitalach - jest to często powyżej 80 proc. Minister - jak relacjonują nam uczestnicy spotkania - powiedział, że połowa pieniędzy ze wzrostu wydatków na zdrowie (dochodzenie do 6 proc. PKB) trafi na wzrost wynagrodzeń. Ale pojawiają się już wątpliwości partnerów co do tego, że różne inne pozycje wpisywano w budżecie już pod kątem środków z 6 proc. PKB - np. działanie nowych funduszy. -W praktyce może się więc okazać, że na zwiększenie liczby świadczeń dla pacjentów z tych dodatkowych pieniędzy zostanie niewiele. A dostęp do profilaktyki, diagnostyki, leczenia wymaga poprawy - mówi Arkadiusz Pączka z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP:
Minister zdrowia przedstawił z jednej strony współczynniki pracy takie jak na spotkaniu 26 lutego, z rozpisaniem ich wzrostu do 2024 r. Z drugiej strony przedstawił jak będzie wyglądał planowany wzrost PKB do 2024 r., który kończy się na 6 proc. PKB wydatków na ochronę zdrowia. Teraz mamy tydzień na konsultacje wewnętrzne. Do Pracodawców RP przyłączyli się jako eksperci m.in. przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej, Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych, przedstawiciele opiekunów medycznych. Reprezentujemy więc w tej sprawie bardzo zróżnicowane środowiska, w tym przede wszystkim naszych członków, czyli Polską Federację Szpitali, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szpitali Prywatnych, Pracodawców Medycyny Prywatnej oraz Federację Porozumienie Zielonogórskie. Mamy świadomość, że materiał, który otrzymaliśmy jest jedyną propozycją MZ w tej chwili, ale nie satysfakcjonuje wielu środowisk i finalnie mamy nadzieję, że minister znajdzie możliwości dla podniesienia wskaźników, ale też sfinansowania tych zmian. I nasze spotkanie zakończą się porozumieniem.
Jako pracodawcy jesteśmy zainteresowani znaczącymi podwyżkami płac wszystkich pracowników, jednak musimy mieć wystarczające środki, aby zapewnić także prawidłowe funkcjonowanie naszych ośrodków medycznych. Wszyscy mamy świadomość, że uregulowanie płac w sektorze ochrony zdrowia jest niezbędne i bardzo liczymy na sukces rozmów w rządem.