Autor : Katarzyna Lisowska
2021-07-24 08:16
Szczepienia obowiązkowe niektórych grup zawodowych - w opinii przedsiębiorców - mogą zmniejszyć ryzyko wprowadzania ponownie części restrykcji w związku ze zbliżająca się czwartą falą zakażeń. Dlatego apelują o wprowadzenie rozwiązań, które mogą być pomocne w walce z pandemią.
Po tym jak w piątek (23 lipca) minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że wszystkie analizy, którymi dysponuje rząd, wskazują, że czwarta fala Covid-19 jest nie do uniknięcia, głos zabrali przedsiębiorcy. Monika Fedorczuk, ekspert Konfederacji Lewiatan wskazuje, że jej środowisko coraz bardziej obawia się kolejnego lockdownu i dlatego namawia rząd do wprowadzenia takich rozwiązań, które mogą być pomocne w walce z pandemią.
- Dla nas zapewnienie bezpieczeństwa w miejscu pracy staje się priorytetem. Musimy dbać o bezpieczeństwo pracowników i klientów. Apelujemy więc do rządu o przyspieszenie szczepień, które są jedynym skutecznym narzędziem w walce z pandemią. Tylko w ten sposób możemy zmniejszyć ryzyko pojawienia się kolejnych okresów zamrożenia gospodarki - wskazuje. Jak dodaje, osoby niezaszczepione nie tylko zagrażają systemowi ochrony zdrowia, ale także finansom publicznym (kolejny lockdown) i gospodarce (upadek firm, likwidacja miejsc pracy).
Konfederacja Lewiatan proponuje, aby wprowadzić obowiązek szczepień dla niektórych grup zawodowych, dać możliwość sprawdzania, kto jest zaszczepiony, a kto nie, czy wyposażyć przedsiębiorców w narzędzia prawne pozwalające odmawiać obsługi osobom niezaszczepionym.
Jakie obostrzenia może wprowadzić rząd? Czy grozi nam lockdown?
Przypomnijmy, w piątek minister Niedzielski pytany, czy możliwe jest, że zapadnie decyzja o wprowadzeniu lockdownu, przyznał, że jest rozpisany sposób postępowania w przypadku wzrostu zachorowań. - Kryterium wprowadzania lockdownu to zagrożenie dla wydolności systemu opieki zdrowotnej. W innych krajach widzimy, że nie ma dużego wzrostu hospitalizacji, a to dzięki szczepieniom. Wzrost zakażeń wówczas nie powoduje presji na szpitalnictwo - wyjaśniał. Dodał, że brane jest pod uwagę wprowadzenie regionalizacji obostrzeń. Jak tłumaczył, te regiony, gdzie poziom wyszczepienia jest większy, nie są narażone na obostrzenia. Więcej o planach rządu pisaliśmy tutaj.
Czytaj też:
Sejmowa debata o szczepieniach - dominują antyszczepionkowcy
Rząd stawia na gospodynie. Będą zachęcać mieszkańców wsi do szczepień
Od poniedziałku nie będzie reglamentacji leku na Parkinsona