Autor : Anna Rokicińska
2021-06-01 15:34
Sąd Najwyższy rozstrzygnie czy lekarz spoza Unii Europejskiej, pracujący w Polsce na podstawie przepisów, które ułatwiają medykom spoza UE pracę w naszym kraju, może nie znać języka polskiego. Minister Zdrowia Adam Niedzielski zaskarżył uchwałę Naczelnej Rady Lekarskiej dotyczącą przyznawania prawa wykonywania zawodu (PWZ) lekarza i lekarza dentysty w „uproszczonym” trybie medykom, którzy dyplom zrobili poza Unią. Samorząd lekarski uchwałą stawia wymóg potwierdzenia znajomości języka polskiego przez kandydatów ubiegających się o PWZ. Minister twierdzi, że wymóg NRL nie wynika z przepisów.
To precedensowa sprawa, bo pierwszy w historii samorządu zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów minister zdrowia, korzystając z przepisu art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich, pismem z dnia 22 kwietnia 2021 r. zaskarżył do Sądu Najwyższego uchwałę Naczelnej Rady Lekarskiej. Przypomnijmy, że na podstawie zmienionych przepisów minister może czasowo wydać pozwolenia na pracę w zawodzie medykom spoza UE bez konieczności potwierdzania znajomości języka polskiego. Przeciwny takim zapisom był samorząd lekarski.
Co samorządowi lekarskiemu zarzuca minister zdrowia?
Przedmiotem skargi jest zgodność uchwały dotyczącej trybu przyznawania tym osobom PWZ z regulacją przyjętą w niedawno znowelizowanej ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty (dodane art. 7 ust. 2a -2k i art. 7 ust. 9-22 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty). Minister Zdrowia zarzuca, że wymóg samorządu lekarskiego potwierdzenia znajomości języka polskiego przez kandydatów ubiegających się o PWZ nie wynika z przepisów. Sprzeczne z prawem określono również wymaganie orzeczenia o stanie zdrowia kandydata wydanego przez lekarza medycyny pracy. Minister Zdrowia uważa, że w sytuacji, gdy uprzednio wydał decyzję udzielającą danej osobie zgody na wykonywanie zawodu, okręgowa rada lekarska nie powinna badać dokumentów przedłożonych przez kandydata i prowadzić pełnego postępowania administracyjnego, oceniając tę procedurę za zbędną.
Co w sprawie prawa wykonywania zawodu dla cudzoziemców spoza UE odpisał prezes NRL?
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja złożył w tej sprawie obszerne pismo procesowe, stanowiące odpowiedź na skargę ministra. W piśmie tym wskazał, że wszystkie zarzuty szefa resortu są niezasadne. Podkreślił, że podjęta przez Naczelną Radę Lekarską uchwała miała oparcie w opinii wybitnego znawcy prawa administracyjnego, wieloletniego kierownika Katedry Prawa Administracyjnego na Wydziale Prawa i Administracji i Sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego. Z ekspertyzy wynika, że wymóg znajomości języka polskiego jest konstytucyjnym wymogiem kwalifikacyjnym, uprawniającym do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty. Znajduje on swoje odzwierciedlenie także w prawie unijnym, które Polska zobowiązana jest stosować. Jako niemające podstaw ocenił zarzuty ministra dotyczące sposobu potwierdzania przez kandydatów stanu zdrowia pozwalającego na wykonywanie zawodu. Stan zdrowia jest jedną z przesłanek warunkujących możliwość ubiegania się o PWZ i powinien dotyczyć w równym stopniu wszystkich osób wykonujących zawód lekarza. W odpowiedzi dla Sądu Najwyższego Matyja zanegował stanowisko, że po wydaniu przez ministra decyzji o zgodzie na wykonywanie zawodu przez lekarza mającego dyplom uzyskany poza UE, okręgowa rada lekarska powinna bez odrębnego postępowania przyznać mu PWZ. „Taki pogląd Ministra nie znajduje żadnego uzasadnienia w doktrynie prawa administracyjnego ani w przepisach prawa” - podnosi prezes NRL. W jego ocenie, uchwała jeśli już powinna być zaskarżona w części, a nie w całości.
Ilu lekarzom spoza UE przyznano PWZ?
W piśmie do SN Matyja zaznacza, że wbrew sugestiom wynikającym z zaskarżenia uchwały, samorząd lekarski nie jest przeciwny przyznawaniu lekarzom spoza UE prawa wykonywania zawodu. Wskazuje, że dotychczas na 137 wniosków złożonych na podstawie nowych przepisów art. 7 ust. 2a i art. 7 ust. 9 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, 80 zostało już rozpatrzonych przez okręgowe rady lekarskie. Wśród tych 80 spraw, w 74 podjęto uchwały o przyznaniu PWZ. Oznacza to, że okręgowe rady lekarskie przyznały PWZ w ponad 90 proc. rozpoznanych spraw.
Prezes NRL z uwagi na precedensowy charakter sprawy zwrócił się do Sądu Najwyższego o jej rozpatrzenie na rozprawie, a nie na posiedzeniu niejawnym. „Rozprawa umożliwi nam zreferowanie w pełni naszego stanowiska i obszerne odniesienie się do zarzutów Ministra, a także na przedstawienie negatywnych skutków dla pacjentów, jakie wiązałyby się z zaakceptowaniem stanowiska Ministra Zdrowia” - pisze Matyja.
Źródło: NIL
Polecamy także:
Dodatki COVID-owe: od dziś zmiany. Kto straci, a kto zyska?
Niewydolność serca - jaka jest przyszłość pilotażu KONS?
Kiedy i gdzie będą szczepione dzieci? Jaką szczepionką?
J. Cieszyński wraca do rządu, opozycja: wraca, bo wie za dużo