Autor : Katarzyna Lisowska
2021-03-23 21:37
Rosnąca grupa ozdrowieńców cieszy, ale i niepokoi. Okazuje się, że droga do zdrowia osób, które przeszły zakażenie koronawirusem może być dłuższa niż sama choroba. Powód? Powikłania z jakimi muszą się mierzyć są często groźniejsze niż samo przechorowanie zakażenia. Problem ten dotyczy wszystkich pacjentów, także tych, u których walka z wirusem nie miała ciężkiego przebiegu.
Powikłania pocovidowe pojawiają się u osób, które samą chorobę przeszły w sposób łagodny, a nawet bezobjawowy. Dr Joanna Lewek z Kliniki Kardiologii i Wad Wrodzonych Dorosłych Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, współautorka badania LATE-COVID poświęconego takim przypadkom, przekazuje, że jego wstępne analizy potwierdzają, że powikłania kardiologiczne po COVID-19 pojawiają się średnio 2 miesiące po wyzdrowieniu i u ponad 27 proc. tych chorych mają one postać ciężką.
-Ten blisko 30 proc. odsetek chorych, u których powikłania sercowe miały charakter ciężki to bardzo niepokojąca informacja. Widoczna jest też korelacja pomiędzy występowaniem ciężkiego powikłania a cukrzycą - mówi dr Lewek i wyjaśnia, że pacjenci w momencie zgłoszenia się do lekarza mieli wyższą częstość rytmu serca, dodatkowo podwyższoną wartość CRP i troponiny T, wskazywali też na problemy z oddychaniem i znaczne pogorszenie tolerancji wysiłku fizycznego. Nasz rozmówczyni przyznaje, że szerokie spektrum objawów zgłaszanych przez pacjentów pocovidowych wskazuje, że coraz częściej będziemy mieć do czynienia z pacjentami, którzy nie mieli świadomości, że przeszli zakażenie wywołane koronawirusem. – Coraz częściej zdarza się, że dopiero w trakcie badań w szpitalu stwierdzana jest obecność przeciwciał świadcząca, że dana osoba przeszła zakażenie COVID-19. - Dziś wiemy już, że tzw. odległe powikłania mogą wystąpić u wszystkich pacjentów pocovidowych - podkreśla.
Powikłania rosnący problem
Doktor Lewek zwraca uwagę, że wirus atakuje nie tylko płuca, jak wskazywano na początku pandemii. - W naszym badaniu zajmujemy się tylko powikłaniami sercowo- naczyniowymi, ale wiemy, że takie występują też w innych układach. Wirus atakuje m.in układ pokarmowy, nerwowy, a także różne narządy: nerki, wątrobę czy szpik kostny. Biorąc pod uwagę skalę pandemii COVID-19 oznacza to, że setki rekonwalescentów mogą doświadczyć poważnych problemów zdrowotnych.
Doktor zwraca uwagę, że nie chodzi o straszenie, ale faktycznie ważne jest, by także w pandemii, w przypadku pogorszenia stanu zdrowia nie przestać być czujnym i nie zwlekać z konsultacją lekarską. - My już teraz widzimy, że pewne dolegliwości już nie muszą wskazywać np. na chorobę wieńcową, ale właśnie powikłania po zakażeniu - podkreśla nasza rozmówczyni.
Dodaje: - Nie ma recepty, planu jak powinny wyglądać badania profilaktyczne pacjentów pocovidowych i kogo powinny objąć, czy wszystkich czy pewne grupy. Wirus jest nieprzewidywalny, nie wiadomo jakie problemy zdrowotne może w przyszłości indukować ani u jakich osób. Powikłania mogą dotyczyć różnych narządów i dawać odmienne objawy.
Kiedy iść do lekarza?
Nasze badania pokazują, że objawami szczególnie niepokojącymi, które powinny zostać zbadane przez specjalistę jest pogorszenie tolerancji wysiłku fizycznego, utrzymująca się duszność, nie wolno bagatelizować również arytmii.
Celem badania LATE-COVID jest ocena czynników związanych z nasileniem powikłań wśród pacjentów bez ciężkich objawów w ostrej fazie COVID-19. Badania będą obejmowały kolejnych rekonwalescentów COVID-19 przyjętych do oddziałów Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi z powodu powikłań. W badaniu zostaną uwzględnione zarówno dzieci, jak i dorośli. Badania łódzkiego instytutu są pionierskie w skali świata. Zdobyta w ich wyniku wiedza może pozwolić zminimalizować skutki choroby i jej wpływ na zdrowie. Jego zakończenie planowane jest na koniec tego roku. Obecnie w obserwacji jest ok. 80 pacjentów dorosłych z powikłaniami sercowo- naczyniowymi i ok. 120 dzieci z powikłaniami ze strony różnych narządów.
Czytaj także:
Więcej łóżek covidowych w stolicy. Skąd brać kadry?
33,7 proc. Polaków zaszczepiłoby się AstrąZeneką poza kolejnością