Autor : Anna Jackowska
2021-05-05 16:23
Władze Tanzanii (w tym wyspy Zanzibar) wprowadziły restrykcje dla podróżujących. Dotychczas był to jeden z niewielu krajów na świecie, który nie wymagał testów na Covid-19 i nie nakładał obowiązkowej kwarantanny. Tanzańskie ministerstwo zdrowia podkreśla, że nowe zasady wynikają z sytuacji globalnej i pojawienia się nowych wariantów koronawirusa. Nie ulega też wątpliwości, że decyzja ta jest efektem powołania na urząd nowego prezydenta - Samii Suluhu Hassan, która zastąpiła zmarłego Johna Magufuli, koronawirusowego sceptyka.
Co się zmienia?
Na liście restrykcji znalazło się 15 punktów, dodatkowo 7 uwag skierowano do załóg pojazdów dostarczających towary.
Wszyscy podróżujący są zobowiązani do okazania po przyjeździe/przylocie do Tanzanii negatywnego wyniku testu RT-PCR na obecność Covid-19. Badanie musi zostać wykonane w ciągu 72 godzin przed wjazdem. Osoby, które spędzą w tranzycie więcej niż 72 godziny, będą musiały poddać się kolejnemu szybkiemu testowi po przyjeździe/przylocie do Tanzanii. Wszystkie osoby podróżujące z krajów, gdzie pojawiają się nowe warianty koronawirusa lub które w ciągu ostatnich 14 dni przed przyjazdem do Tanzanii podróżowały przez takie kraje (obecnie dotyczy to Indii), będą musiały wykonać obowiązkowo szybki test, a następnie poddać się 14-dniowej obowiązkowej kwarantannie - na własny koszt, w jednym z miejsc wskazanych na liście rządowej. Powracający do Tanzanii rezydenci będą mogli odbyć kwarantannę we własnym miejscu zamieszkania. Zgodnie z najnowszym komunikatem ministerstwa zdrowia w Tanzanii, zawieszone zostały loty do i z Indii (z nielicznymi wyjątkami, np. dla dyplomatów, pomocy medycznej czy uczniów). Ponadto 24 godziny przed wjazdem do Tanzanii należy wypełnić formularz podróży dostępny na stronie afyamsafiri.moh.go.tz. Podróżny otrzyma potwierdzenie z unikalnym kodem (Unique Health Code - UHC), który należy okazać lokalnym służbom imigracyjnym po przybyciu do kraju. Ministerstwo zdrowia wezwało wszystkich obywateli do przestrzegania środków zapobiegania chorobom i stosowania się do zaleceń dotyczących mycia rąk, zachowania fizycznego dystansu i noszenia masek ochronnych.
Turyści rezygnują z wyjazdów
Informacja wywołała niezadowolenie na forach turystycznych dotyczących Zanzibaru i wzmogła aktywność wyznawców teorii spiskowych i antycovidowców. Turyści, którzy chcą zrezygnować z podróży, pytają, czy jakiekolwiek ubezpieczenie obejmuje sytuację rezygnacji z powodu wprowadzenia testów. Obawiają się, „czy wrócą czasy, gdy będzie można pojechać gdzieś bez testu”. Sugerują, że restrykcje tak naprawdę są fikcją - „mam aktualnie znajomych na Zanzibarze. Nic im nie wiadomo o jakichkolwiek obostrzeniach. Normalnie się przemieszczają i zwiedzają”. Wiele wpisów dotyczy teorii, jakoby poprzedni prezydent Tanzanii został celowo zamordowany, by można było wprowadzić ograniczenia i „zamknąć ostatnie wolne od plandemii miejsce na ziemi”.
Duchowni i minister zdrowia ostrzegali
W marcu kościół katolicki w Tanzanii wzywał do poważniejszego traktowania środków ostrożności wobec Covid-19, informując jednocześnie o śmierci 60 zakonnic i 25 księży, u których występowały objawy zakażenia koronawirusem. Minister zdrowia Zanzibaru wzywał mieszkańców wyspy do działań zapobiegawczych przeciwko Covid-19, przyznając, że pandemia powoduje problemy na całym świecie. Poprosił obywateli o unikanie zbędnych zgromadzeń. Jednak w celu zwalczania wirusa, 61-letni prezydent Tanzanii wzywał do modlitw i terapii ziołowej. Na początku marca, na pogrzebie swojego zaufanego doradcy, który cierpiał na Covid-19, powiedział, że Tanzania pokonała Covid-19. Pod koniec marca prezydent także zmarł. Politycy opozycji twierdzili, że zachorował na Covid-19 i leczył się w szpitalu w Kenii, ale nie zostało to oficjalnie potwierdzone.