Autor : Katarzyna Lisowska
2021-03-26 14:51
Batalia o szpital na Solcu wciąż trwa? Po tym jak interweniował minister zdrowia powołując pełnomocnika szpitala głos zabrały władze Warszawy, które nadzorują lecznicę. Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska decyzje ministra określiła przejęciem lecznicy i dodała, że powołana pełnomocnik "powinna czekać na zarzuty".
Przypomnijmy, jak pisaliśmy dziś na wniosek wojewody Konstantego Radziwiłła minister zdrowia Adam Niedzielski zdecydował o wprowadzaniu do szpitala na Solcu, który jest szpitalem patronackim dla Szpitala Południowego, pełnomocnika. Powodem tej decyzji, jak tłumaczył szef resortu zdrowia podobnie jak w Radomiu, miała być zła współpraca władz stolicy z wojewodą. Niedzielski wskazywał też na nieotwieranie miejsc szpitalnych pacjentom w szpitalu tymczasowym. - Była deklaracja, że szpital południowy dostarczy Warszawie możliwość zaopiekowania się mniej więcej 300 pacjentami. Teraz ten szpital działa na poziomie opieki nad 50 pacjentami, a sytuacja jest krytyczna. Ona będzie się pogarszała - wyjaśniał minister.
Pełnomocnikiem szpitala została jego była dyrektor dr Ewa Więckowska.
Wiceprezydent Kaznowska negatywie ocenia jej kandydaturę jak mówiła w piątek mediom wyznaczona na pełnomocnika szpitala dr Wieckowska, która do niedawna była prezesem zarządzającej nim spółki Szpital Solec powinna czekać na zarzuty za niegospodarność. W jej ocenie są obawy, że dowody tej niegospodarności zostaną teraz zniszczone. Według władz Warszawy Więckowska jako prezes Spółki Solec nie przygotowała szpitala do otwarcia, a Kaznowska musiała osobiście "gasić pożary".
Kaznowska przekonywała także, że informacje o opieszałość przy tworzeniu szpitala tymczasowego w Szpitalu Południowym są nieprawdziwe. Przekonywała, że tym tygodniu władzom stolicy udało się podpisać 50 umów o pracę z nowymi medykami, a wojewoda był o tym informowany.
Czytaj też:
Chętni na szczepienia zaszczepią się do końca września?
Prywatne szpitale oczekują przeprosin od Mateusza Morawieckiego