Autor : Magdalena Kopystyńska
2022-01-18 15:40
Zgodnie z zasadami ogłoszonymi pod koniec grudnia do 1 marca pracownicy ochrony zdrowia w Polsce powinni być zaszczepieni, jeśli wciąż chcą pracować. Podobne rozwiązanie wprowadzają u siebie Niemcy. Przy czym od razu zapowiedzieli w przepisach surowe kary, o których u nas się nie mówi.
W Polsce do 1 marca powinny być zaszczepione następujące osoby:
osoby wykonujące zawód medyczny w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. z 2021 r. poz. 711, 1773 i 2120) w podmiotach wykonujących działalność leczniczą oraz osoby wykonujące czynności zawodowe w tych podmiotach, inne niż wykonywanie zawodu medycznego;
osoby zatrudnione oraz osoby realizujące usługi farmaceutyczne, zadania zawodowe lub czynności fachowe w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym;
studenci kształcący się na kierunkach przygotowujących do wykonywania zawodu medycznego, o którym mowa w art. 68 ust. 1 pkt 1–8 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. z 2021 r. poz. 478, 619, 1630, 2141 i 2232).
Z kolei w Niemczech sytuacja wygląda nieco inaczej. Obowiązkowi podlegają wszyscy pracownicy gabinetów lekarzy rodzinnych, szpitali i domów opieki. Do 15 marca będą musieli przedstawić dowód szczepienia, przechorowania lub zaświadczenie, dlaczego nie mogą być zaszczepieni.
Szczep się lub płać
Minister zdrowia Karl Sauterach, wprowadzając obowiązek szczepień podkreślił, że zapewni to lepszą ochronę przed infekcją dla pacjentów i osób, które wymagają opieki. Zgodnie z założeniami, jeśli lekarz lub inny pracownik wyżej wymienionych ośrodków odmówi przedstawienia stosownych dokumentów, to do akcji wkroczy niemiecki sanepid. Będzie miał on prawo zakazać wstępu do gabinetu lub pracy w nim. W broszurze informacyjnej opublikowanej przez Związek Niemieckich Lekarzy Rodzinnych stwierdzono, że "w takich przypadkach pracownicy, których to dotyczy, zasadniczo nie będą już uprawnieni do wynagrodzenia". Jak podaje DW.com, w sytuacji, gdy pracownik będzie z uporem odmawiał okazania stosownego dokumentu, może zostać zwolniony z pracy. Jednak wcześniej będzie musiało zostać wydane ostrzeżenie.
Zatem, co warto podkreślić, obowiązek szczepień będzie obowiązywał nie tylko personel medyczny, ale także pozostałych pracowników, jak np. personel sprzątający, ochronę, kucharzy czy osoby odpowiedzialne za transport. Osoby, które nie poddadzą się szczepieniu do 15 marca, nie będą mogły pracować w szpitalach, gabinetach lekarskich i domach opieki. Właściciele takich placówek będą musieli poinformować o odmowach niemiecki odpowiednik sanepidu. - Pracownikom, którzy nie dostarczą dowodu pomimo prośby z urzędu ds. zdrowia, grozi grzywna w wysokości do 2500 euro - czytamy na stronie DW.com.
Nowy obowiązek nie powinien być problemem
Z informacji zgromadzonych przez Związek Niemieckich Lekarzy Rodzinnych wynika, że obowiązek szczepień pracowników ochrony zdrowia nie powinien spowodować problemu z dostępnością do lekarzy. - Przeważająca większość lekarzy rodzinnych i personelu w gabinetach lekarskich zaszczepiła się już wcześniej, chroniąc i siebie, i pacjentów - zapewnia Urlich Weigeldt, przewodniczący Związku. Wskazuje on, że z tego powodu liczba gabinetów, które mogą mieć problemy z powodu nowych przepisów "będzie raczej niewielka".
Polecamy także:
Rząd opowiada się za lex Hoc. Czy ustawa będzie uchwalona?
magdalena.kopystynska@cowzdrowiu.pl