Autor : Anna Jackowska
2022-07-20 12:42
Bułgaria ma bardzo wysoki wskaźnik prywatnych wydatków na zdrowie w porównaniu z innymi krajami europejskimi - w 2018 r. 1 na 5 gospodarstw domowych poniosło z własnej kieszeni płatności przekraczające ich zdolność do płacenia za opiekę zdrowotną o co najmniej 40 proc. To może oznaczać, że wielu Bułgarów nie stać już na zaspokojenie innych podstawowych potrzeb, takich jak żywność, mieszkanie czy elektryczność.
Za pośrednictwem barcelońskiego Biura WHO ds. Finansowania Systemów Opieki Zdrowotnej WHO Europa monitoruje dostęp do opieki zdrowotnej w ponad 40 krajach. Biuro WHO w Barcelonie zapewnia również pomoc krajom w kierunku zmniejszania trudności finansowych oraz niezaspokojonych potrzeb zdrowotnych.
Najnowszy raport WHO Europa dotyczący Bułgarii pokazuje, że prywatne wydatki na opiekę zdrowotną najbardziej dotykają uboższe gospodarstwa domowe, osoby starsze i osoby mieszkające na obszarach wiejskich. Chociaż kraj poczynił postępy w niektórych obszarach, płatności z własnej kieszeni stanowiły 39 proc. wydatków na zdrowie w 2019 r., znacznie powyżej średniej Unii Europejskiej, wynoszącej 21 proc. - Każdy powinien mieć możliwość korzystania z wysokiej jakości usług zdrowotnych bez doświadczania trudności finansowych - podkreślaTamás Evetovits, szef biura WHO w Barcelonie.
- Ta nowa analiza zawiera szczegółowy przegląd obecnej sytuacji i określa szereg opcji wzmocnienia ochrony finansowej w naszym systemie opieki zdrowotnej - przyznał Anton Tonev, przewodniczący Parlamentarnej Komisji Zdrowia w Bułgarii.
Reformy wprowadzone w ciągu ostatnich 10 lat poszerzyły zakres świadczeń zdrowotnych zapewnianych przez bułgarski Narodowy Fundusz Ubezpieczeń Zdrowotnych (NHIF), jednak prawie 15 proc. Bułgarów jest nieubezpieczonych, a tym samym mają dostęp tylko do kilku podstawowych usług zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Rząd płaci składki tylko za ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie; w rezultacie wiele osób o niskich dochodach jest zobowiązanych do płacenia składek, chociaż nie stać ich na to.
W Bułgarii wydatki z własnej kieszeni są szczególnie wysokie w przypadku leków na receptę, gdyż nie ma ogólnego limitu współpłatności, a ceny leków są wysokie w porównaniu z innymi krajami UE.
Raport WHO podkreśla, że karanie osób, których nie stać na opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne, poprzez ograniczanie im dostępu do opieki zdrowotnej, osłabia postęp w kierunku powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Zalecenia raportu dotyczące rozwiązania tego problemu obejmują m.in.:
- zapewnienie, że NHIF obejmie ubezpieczeniem osoby żyjące poniżej granicy ubóstwa, które obecnie nie kwalifikują się do pomocy społecznej;
- zwolnienie biedniejszych gospodarstw domowych i osób z chorobami przewlekłymi ze współpłacenia;
- obniżenie cen leków i zwiększenie budżetu przeznaczonego na zdrowie, ponieważ wydatki publiczne na zdrowie są w Bułgarii nadal niskie w porównaniu z większością krajów UE - 4 proc. PKB w 2019 r. w porównaniu ze średnią UE wynoszącą 6 proc.
Według GUS publiczne wydatki bieżące na ochronę zdrowia wyniosły w 2020 r. - 121,5 mld zł i były o 15,4 mld zł wyższe niż w 2019 r., a ich udział w PKB wyniósł 5,2 proc. (tj. o 0,6 p. proc. więcej niż w poprzednim roku). Również bieżące wydatki prywatne zwiększyły się o 2,5 mld zł i wyniosły w 2020 r. 44,2 mld zł. Na wzrost ten wpływ miało zwiększenie bezpośrednich wydatków gospodarstw domowych, które wyniosły 32,2 mld zł, tj. o 2,5 mld (8,5 proc.) więcej niż w roku 2019. Bieżące wydatki na ochronę zdrowia (publiczne i prywatne) stanowiły w 2020 r. 7,1 proc. PKB.
Z kolei na koniec III kw. 2021 r., Polacy wydali na prywatne ubezpieczenia zdrowotne ponad 760 mln zł. To o blisko 15 proc. więcej niż rok wcześniej - wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń. Prawie 3,7 mln Polaków miało wykupione polisy zdrowotne, co oznacza wzrost rok do roku o 17 proc. - Na popularności zyskały przede wszystkim podstawowe pakiety medyczne - dodaje ta instytucja.
Warto dodać, że według badań CBOS z października zeszłego roku aż 2 na 3 respondentów jest niezadowolonych z funkcjonowania opieki zdrowotnej w Polsce, a tylko 29 proc. ocenia ją pozytywnie. Ponadto zdecydowanie najwięcej badanych uważa, że trudno dostać się do specjalisty w ramach NFZ, a w szpitalach jest niewystarczająca liczba personelu.
Problem z brakami kadrowymi zauważa również Komisja Europejska, która w raporcie przygotowanym razem z OECD wskazuje, że polski system publicznej opieki zdrowotnej boryka się z niedoborem kadry medycznej, dostępnością lekarzy specjalistów i wysokimi kosztami, jakie ponoszą pacjenci leczący się prywatnie.
Polecamy także:
Przeglądy lekowe świadczeniem gwarantowanym? Najwcześniej w 2024 roku