Autor : Anna Rokicińska
2022-01-04 13:27
Przed diagnostami laboratoryjnymi bardzo trudny rok, bo kolejny rok pandemii. Braki kadrowe dają się we znaki. Ale być może w tym roku nastąpi swego rodzaju przełom w tej dziedzinie medycyny. Jaki? O tym w rozmowie z prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych, Aliną Niewiadomską.
Anna Rokicińska: Czego życzyć diagnostom w nowym roku i czego oni sobie sami życzą i dlaczego?
Alina Niewiadomska: Rok 2022 to dla nas medyków trzeci rok walki z pandemią. Zmęczenie, braki kadrowe, brak normalności daje o sobie znać. Potrzebujemy stabilności i przewidywalności legislacyjnej. Logiki w podejmowanych decyzjach, czyli dialogu rządzących z przedstawicielami samorządu, bo to my mamy w zadaniach statutowych – dbałość o należyte wykonywanie zawodu, co jest bardzo szerokim pojęciem. To są płace, warunki pracy, ale też aspekty socjalne, kadrowe, a właściwie rozwój kadr, kształcenie. Według danych GUS, od dwóch lat procentowo najwięcej z zawodów medycznych przybywa właśnie diagnostów, co jest bardzo dobrą perspektywą, średnia wieku też jest wyjątkowo korzystna. Trzeba utrzymać ten trend, aby płynnie zabezpieczyć funkcjonowanie MLD. Obecnie mamy w bazie KIDL 91 diagnostów z tytułem profesora, 183 dr hab. i 1375 z doktoratem. Przy tak małej grupie zawodowej świadczy to o chęci rozwoju, co przekłada się na jakość kształcenia na uczelniach medycznych, kształcenia ciągłego i wykonywanie zawodu.
Diagności to też personel, który może kwalifikować i wykonywać szczepienia przeciw COVID-19 i grypie. Pracy na ten rok dla diagnostów nie zabraknie, ale trzeba stworzyć nam w miarę komfortowe warunki, abyśmy mogli godnie pracować
Jakie najważniejsze wyzwania w tej sferze medycyny czekają na rządzących? Co powinno się zmienić i dlaczego?
Życzyłabym całemu środowisku medyków, aby zawarty został długo oczekiwany kompromis w rozmowach Ministerstw Zdrowia z Ogólnopolskim Komitetem Protestacyjno-Strajkowym. W tej chwili wiceminister zdrowia Piotr Bromber z roli moderatora rozmów w Radzie Dialogu Społecznego z OKPS staje się też mediatorem między medykami a MZ – oby z sukcesem.
Przede wszystkim należy tak organizować ochronę zdrowia w Polsce, aby nie doprowadzało to do konfliktowości między zawodami medycznymi, ale też wewnątrz nich. Równe czy sprawiedliwe traktowanie zawodów medycznych szczególnie teraz jest kluczowe. Nie mówię, że jest to łatwe, ale możliwe. Jeśli nie w stu procentach to w mniejszym, ale widocznym stopniu. Wszyscy jesteśmy po coś w systemie, a system powinien nas widzieć. Dialog, i jeszcze raz dialog. Proszę nam zaufać, jeżeli trzeba podjąć ,,męską” decyzję to my, jako samorządy ją podejmiemy dla dobra wyższego, jakim ostatecznie jest pacjent, a w tej sytuacji to wręcz bezpieczeństwo populacji. Wszyscy jesteśmy pacjentami, osoby decyzyjne też. Wszystkim więc życzę przede wszystkim zdrowia oraz wzajemnej życzliwości.
Gdyby Pani Prezes miała gwarancję, że Ministerstwo Zdrowia spełni jedno jej życzenie, to co by to konkretnie było i dlaczego?
Myślę, że dla diagnostów wybrać jedno życzenie to wyjątkowo trudne zadanie. Mam tu na uwadze kilkuletnią opieszałość w procedowaniu ustawy o medycynie laboratoryjnej. Ustawa powinna być już uchwalona w poprzedniej kadencji i wtedy faktycznie mogłabym skupić się na bieżącym głównym obszarze życzeniowym. Nadrzędne więc jest uchwalenie ustawy o medycynie laboratoryjnej, która ureguluje wykonywanie zawodu, zabezpieczy jego długofalowy rozwój, ale też zapewni bezpieczeństwo pacjentom poprzez wydawanie wiarygodnych wyników badań i regulację POCT w którym jest m.in. wykonywanie testów w kierunku koronawirusa poza Laboratorium. Kolejne wyznaczane terminy prac nad ustawą, nie były realizowane. Muszę uczciwie przyznać, że obecnie prace nad ustawą, które osobiście nadzoruje wiceminister zdrowia Piotr Bromber, wreszcie się finalizują. Nareszcie! Jest to też uzgodnienie z rozmów OKPS. Projekt jest kierowany na komitet stały Kancelarii Premiera Rady Ministrów po uzgodnieniach międzyresortowych. Czekamy na pojawienie się projektu ustawy w wykazie prac parlamentu. Życzę więc Ministrowi Zdrowia i sobie, aby proces legislacyjny zakończył się jak najszybciej, bo ustawa jest nam bardzo potrzebna, co szczególnie unaoczniła pandemia.
Jaki w dziedzinie diagnostyki nowy rok szykuje się dla pacjentów?
Nowy rok dla diagnostyki to kontynuacja programu „Profilaktyka 40 plus” i namawiamy społeczeństwo, aby skorzystało z możliwości wykonania bezpłatnych badań profilaktycznych tym bardziej, że dostęp do lekarza był i jest ograniczony w czasie pandemii. Wystarczy zalogować się do systemu, nie trzeba mieć zlecenia lekarskiego.
Programy onkologiczne, kardiologiczne czy narodowy program chorób rzadkich to ogromna przestrzeń dla diagnostyki laboratoryjnej. Nie zapominajmy o covidzie, tutaj zarówno bieżąca diagnostyka, jak i pacjenci po ciężkim przechorowaniu wymagają i będą wymagać specjalistycznych badań w tym laboratoryjnych. O roli badań w medycynie naprawczej nie wspominając.
Polecamy także:
W styczniu możliwa dawka przypominająca dla starszych dzieci
Stwierdzono 65 przypadków wariantu Omikron