Autor : Aleksandra Kurowska
2024-02-29 17:37
- Ból może być chorobą samą w sobie, którą trzeba skutecznie leczyć, korzystając z różnych rozwiązań - mówi w rozmowie z nami dr n. med. Magdalena Kocot-Kępska, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu. Wyjaśnia też, jak powstaje neuralgia półpaścowa i jak długo może utrzymywać się ból z nią związany. Publikujemy kolejny materiał w ramach Tygodnia wiedzy o ospie wietrznej i półpaścu.
Pani prezes, w wywiadzie udzielonym niespełna rok temu naszej redakcji, mówiła Pani, że poradni leczenia bólu jest zbyt mało. Czy coś się w tej sprawie zmienia na lepsze?
Niestety nie, bowiem nadal jest zbyt małe finansowanie procedur wykonywanych w tych wielospecjalistycznych poradniach. W tym roku wycena tych procedur będzie dokonywana przez AOTMiT, co - mam nadzieję - zwiększy zainteresowanie decydentów otwieraniem nowych poradni.
Część pacjentów, ale też i lekarzy, było wychowanych w duchu, że niektóre rzeczy muszą boleć, że ból to część choroby i gdy ją wyleczymy, to ból zniknie. Ale nie zawsze tak się dzieje. Niedawno jeden ze szpitali informował o pionierskiej operacji mającej złagodzić ból związany z przebytym wcześniej półpaścem - chorobą, której pacjent już nie miał.
- Medycyna bólu dopiero wchodzi na uczelnie. Wielu lekarzy, zwłaszcza starszego pokolenia, powinno zmienić myślenie o pacjentach z bólem. Rzeczywiście dawniej ból traktowano jako typowy objaw choroby, ale wiemy, że jest wiele innych przyczyn bólu. Nawet u osób, które np. straciły kończynę, może być odczuwany jej ból. To wynika z patofizjologii bólu - mózg chorego w pewien sposób „nauczył się”, że to miejsce boli. Ból może być chorobą samą w sobie, którą trzeba skutecznie leczyć, korzystając z różnych rozwiązań.
W przypadku półpaśca przewlekłym powikłaniem przebytej już choroby jest często dotkliwy nerwoból z nieprzyjemnymi zaburzeniami czucia. Wynika to z charakteru wirusa. Po przebytej ospie wietrznej wirus może pozostać w organizmie w utajeniu w zwojach nerwu trójdzielnego lub nerwów rdzeniowych. Z czasem ulega reaktywacji - wtedy rozwija się półpasiec. Dotyczy to 10-20 proc. osób, które chorowały na ospę wietrzną.
Ryzyko rośnie u ludzi z osłabioną odpornością i narażonych na silne stresy, a także z chorobą nowotworową oraz u seniorów. Póki układ odpornościowy trzyma wirusa w naszym organizmie pod kontrolą, nic się nie dzieje. Natomiast w sytuacjach, kiedy nasz układ immunologiczny jest gorszej formie, kiedy musi być zaangażowany gdzieś indziej, bo np. mamy nowotwór albo mamy infekcję, albo jesteśmy zmęczeni, albo zestresowani, wtedy układ immunologiczny pracuje dużo gorzej. Już nie ma tylu strażników, żeby pilnować wirusa ospy wietrznej. Wtedy może się on reaktywować.
Co się wtedy dzieje?
Wirus z nerwów czuciowych, w których pierwotnie przetrwał, zwykle wędruje do skóry i objawia się w postaci rumienia, wysypki pęcherzykowej, najczęściej po jednej stronie ciała.
Każdy patogen w układzie nerwowym powoduje od razu zapalenie, bo muszą tam przybyć komórki układu immunologicznego, by tego wirusa z powrotem unieszkodliwić i naprawić szkody. Ale dzieje się to w różnym tempie i trudno przewidzieć rozwój choroby.
Wielu pacjentów skarży się wtedy przez kilka tygodni na przeczulicę, czyli odczuwają ból nawet przy lekkim dotyku czy nawet zmianie temperatury.
U części pacjentów ból zostaje dużo dłużej?
Tak. Najgroźniejszym powikłaniem półpaśca jest tzw. neuralgia półpaścowa. To jednostronny ból powstający w wyniku uszkodzenia układu nerwowego i utrzymujący się co najmniej trzy miesiące w miejscu, w którym występowała wysypka. Można porównać to do dziur w układzie nerwowym, w osłonkach mielinowych. Kiedy powstaje neuralgia - w wyniku czynników, które uszkodziły nasz układ nerwowy, to czynność neuronu jest już zaburzona. Uszkodzenie nie wygoiło się do końca albo nawet wygoiło strukturalnie, ale układ nerwowy nadal jest nadwrażliwy na różne bodźce związane z dotykiem czy temperaturą.
Jak często pacjenci mają z tym problemem do czynienia?
Neuralgia półpaścowa rozwija się u 20-30 proc. pacjentów po przebyciu półpaśca, ale u osób starszych, w wieku ponad 70 lat może wystąpić nawet u 75 proc. chorych.
Jest to zespół bólowy bardzo trudny do wyleczenia. U części pacjentów utrzymuje się latami lub wręcz do końca życia. Jest to jeden z najtrudniej leczących się zespołów bólowych, gdyż nasz układ nerwowy nie lubi takich uszkodzeń i często reaguje na to nadmiernie.
Tą reakcją nie musi być ból, niektórzy pacjenci są jedynie dużo bardziej wrażliwi na dotyk lub zmianę temperatury. Jeśli jednak występuje ból, to może się on utrzymywać przez wiele lat, a u niektórych pacjentów nawet przez całe życie.
Kiedy zacząć jego leczenie?
Jak najszybciej, ponieważ ostry ból może przejść w przewlekły. Brak prawidłowego leczenia bólu ostrego sprawia, że mózg go zapamiętuje i nie wystarczy podawać leków działających na nerwy obwodowe.
Przed półpaścem chroni szczepionka. Część pacjentów ma ją refundowaną w 50 proc. Inni muszą kupić ją w standardowej cenie. Na ile jest skuteczna?
Jeśli chodzi o profilaktykę wystąpienia półpaśca oraz bólu przewlekłego, szczepionka chroni nawet 10 lat po jej podaniu. Skuteczność tej szczepionki w przypadku neuralgii sięga nawet 90-100 proc. Dlatego zaszczepić się powinni wszyscy po 50 roku życia, a także osoby, które w przeszłości chorowały już na półpaśca. Warto też pamiętać, że o ile na ospę chorujemy - co do zasady - raz, to na półpaśca możemy wiele razy. Przechorowanie tej infekcji nie zapobiega jej nawrotowi, u 6-7 proc. osób dochodzi do ponownego wystąpienia półpaśca.
Polecamy także:
Półpasiec: Pacjentom brakuje wiedzy o chorobie [RAPORT]
Jeden wirus, dwie choroby. Ospa wietrzna i półpasiec
Bariery w dostępie do szczepień dla dorosłych
Szczepienia ochronne dla dorosłych - co ogranicza ich dostępność?
Leki 2024: styczniowa lista refundacyjna już opublikowana
Kolejna szczepionka dla dorosłych refundowana. Dla kogo i na co?
Redaktor naczelna, od ponad 20 lat pracuje w mediach. Była redaktor naczelna Polityki Zdrowotnej, redaktor m.in. w Rzeczpospolitej, Dzienniku Gazecie Prawnej. Laureatka branżowych nagród dla dziennikarzy i mediów medycznych oraz Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kontakt: aleksandra.kurowska@cowzdrowiu.pl