Autor : Jakub Wołosowski
2022-07-08 08:47
BA.4 i BA.5 - te dwa subwarianty Omikrona są odpowiedzialne są za pojawienie się siódmej fali pandemii koronawirusa w kilku krajach Unii Europejskiej. Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała, że szczepionki stosowane do tej pory zapewniają podstawową ochronę, ale trwają prace nad nowymi, które będą lepszą odpowiedzią na warianty BA.4 i BA.5.
EMA ocenia, że obecnie używane szczepionki przeciwko COVID-19 zapewniają dobrą ochronę przeciwko hospitalizacji i śmierci, jednak ich skuteczność spadła wraz z rozwojem wirusa i pojawianiem się nowych jego wariantów. Eksperci agencji oceniają, że nowe boostery będą mogły być zatwierdzone we wrześniu.
- Szczepionki zaprojektowane z myślą o nowszych szczepach BA.4 i BA.5 Omicron, które obecnie napędzają wzrost liczby nowych infekcji na całym świecie, dopiero niedawno weszły do badań klinicznych. Dlatego więc rozważane jest również to, jak szybko taka szczepionka może zostać udostępniona - powiedział Marco Cavaleri, szef EMA ds. zagrożeń dla zdrowia i strategii szczepionek.
Spory wzrost zakażeń: jest tygodniowy raport COVID-19 MZ
Przedstawiciel EMA powiedział, że agencja jest otwarta na analizy i ewentualne dopuszczenie do użytku preparatów następnej generacji, które byłyby przeznaczone do walki z nowymi subwariantami.
O ile Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zainteresowana jest tylko odpowiedzią na BA.4 i BA.5, to EMA ma inne podejście.
- Problemem jest to, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, co będzie krążyło jesienią. Wariantu BA.5 może już nie być i co wtedy zrobimy? - powiedział Cavaleri przestrzegając, że powinniśmy być wyjątkowo ostrożni i nie myśleć, że możemy nieustannie gonić wirusa. - Myślenie, że możemy być gotowi z idealną szczepionką na wariant krążący w przyszłości jest błędne. To jest po prostu niemożliwe - powiedział Cavaleri.
Na spotkaniu szefów urzędów był obecny także Grzegorz Cessak, Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, który w swoim podsumowaniu odnotował, że "wstępne dane wskazują, że adaptowane szczepionki mRNA, które zawierają szczep wariantu Omicron, mogą zwiększać i przedłużać ochronę, gdy są stosowane jako szczepienie przypominające tzw. booster".
Cessak zauważył, że dane, które się pojawiają pokazują, że biwalentna szczepionka mRNA ukierunkowana na dwa szczepy SARS-CoV-2, z których jeden powinien być wariantem Omicron, może zapewnić korzyści w poszerzeniu odpowiedzi immunologicznej.
"Szczepionki biwalentne mogłyby być początkowo rozważane do stosowania jako szczepionki przypominające. W przyszłości, gdy dostępne będą dalsze dane, można będzie poprzeć ich stosowanie w szczepieniach podstawowych.
Szczepionki zawierające inne warianty, na przykład wariant beta, mogą być również rozważane do stosowania jako szczepionki przypominające, jeżeli dane z badań klinicznych wykażą odpowiedni poziom neutralizacji wariantu Omicron i innych wariantów budzących obawy" - napisał Cessak.
Wyroby medyczne na zlecenie: będą duże zmiany. Co jest w projekcie?
Niedzielski: Reforma POZ to odpowiedź na realne potrzeby pacjentów
Rewolucja w DPS: plany rządu oceniają T. Dybek, K. Sarnicka i G. Kolbe