Autor : Anna Jackowska
2022-07-08 13:53
- W tym tygodniu mamy sytuację, że przez większość dni liczba przypadków raportowanych codziennie przekracza tysiąc. Ta liczba badań jest w okolicach 6 tys. i te wzrosty, które obserwujemy z tygodnia na tydzień, doprowadziły do tego, że wskaźnik R, czyli tzw. wskaźnik reprodukcji, zwiększył się do poziomu bliskiego 1,5, a to jest jeden z najwyższych poziomów, jakie obserwowaliśmy w trakcie pandemii - poinformował dziś minister zdrowia.
Adam Niedzielski poinformował na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim i Radą ds. COVID-19, że "mamy już do czynienia w Polsce z pewnym przyspieszeniem zjawiska epidemicznego". - Patrząc na doświadczenia Europy, możemy się liczyć z tym, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie wzrost hospitalizacji, ale bardzo umiarkowany, biorąc pod uwagę wyszczepienie społeczeństwa, ale też niewielkie opóźnienie w przechodzeniu poprzedniej fali omikronu - mówił.
Spory wzrost zakażeń: jest tygodniowy raport COVID-19 MZ
Według ministra zdrowia to właśnie hospitalizacje są najważniejszym parametrem. - Będzie to główny parametr, który będzie podstawą podejmowania ewentualnych decyzji stosowania takich instrumentów zapobiegających Covidowi. Wstępnie, roboczo przyjęliśmy, że bliżej poziomu 5 tys. hospitalizacji w skali kraju, a obecnie mamy ok. 450, nie będą podejmowane żadne kroki restrykcyjne, chyba że sytuacja będzie nakazywała szybszą reakcję - dodał. Doprecyzował także, że chodzi tu o kwestie uruchomienia masowego testowania bądź o wprowadzenie ponownie zasad kwarantanny i izolacji. Według niego "najczarniejsze scenariusze" poziomu hospitalizacji do najbliższej jesieni przewidują od 6 tys. do 10 tys. osób.
Minister zdrowia przypomniał, że certyfikaty covidowe są w Polsce ważne bezterminowo, ale każdorazowo o ważności certyfikatu decyduje dany kraj. - Jeśli podróżujemy za granicę, to trzeba się zorientować, czy ma tak samo ustalony okres ważności - zalecił.
Obecnie IV dawka szczepień jest zalecana w Polsce u osób w wieku co najmniej 80 lat luz osłabioną odpornością po upływie 150 dni od trzeciej dawki (tzw. boostera). Minister zdrowia wskazał, że do Europejskiej Agencji Leków są składane już wnioski dwóch największych producentów, według ich deklaracji szczepionki dostosowane do nowego wariatnu Omicronu mają być dostępne we wrześniu. Jak dodał, zgodnie z nieoficjalnymi na razie informacjami, zalecenia dotyczące stosowania IV dawki będą już dla całej populacji.
Polecamy także:
EMA o nowych szczepieniach na COVID-19. Ostrzega przed subwariantami
Powstanie Polski Rejestr Onko-hematologiczny „PROH”
Poselski projekt o zawodzie psychologa skierowany do I czytania