Autor : Anna Gumułka
2023-04-12 19:02
Zabieg udrożnienia pochwy przeszła w środę pomyślnie 13-letnia dziewczynka ze zdiagnozowaną rzadką wadą wrodzoną - zespołem OHWIRA, czyli zdwojonym narządem rodnym. Operację przeprowadzono w jedynym w Polsce pododdziale ginekologii dziecięcej, działającym w Szpitalu Zakonu Bonifratrów w Katowicach.
OHVIRA to angielski skrót od słów: przegroda pochwy blokująca odpływ krwi z połowy pochwy, brak nerki po tej samej stronie (Obstructed Hemivagina, Ipsilateral Renal Anomaly). – To zdwojenie narządu rodnego, gdzie występuje podwójna macica, podwójna szyjka macicy i podwójna pochwa, przy czym jedna z dwóch pochew jest niedrożna, zamknięta i ślepo połączona z pochwą drożną. Naszym zadaniem operacyjnym jest udrożnienie pochwy, aby krew miesiączkowa mogła mieć kontakt z drożną pochwą – wyjaśniła prof. prof. Agnieszka Drosdzol-Cop, kierująca Zakładem Patologii Ciąży Katedry Zdrowia Kobiety Wydziału Nauk o Zdrowiu Katowicach Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, która przeprowadziła operację.
Polegała ona na wycięciu otworu w niedrożnej pochwie i zaopatrzeniu go szwami, by nie doszło do jego zarośnięcia.
- Dodatkowo w tym zespole nie występuje nerka po tej stronie, po której jest niedrożna pochwa lub ma ona wady. To bardzo charakterystyczne, stąd bardzo duży apel do pediatrów, aby pamiętali, że jeżeli wykrywają wadę układu moczowego u dzieci, to zawsze powinno się przeprowadzić diagnostykę w kierunku występowania wad narządu rodnego i w drugą stronę – jeśli wadę narządu to diagnostyka układu moczowego, czy nie ma wad, bo one często ze sobą współwystępują – dodała prof. Drosdzol-Cop.
Zespół OHWIRA to zaburzenie wynikające z nieprawidłowego rozwoju przewodów Mullera - czyli struktur, z których w życiu płodowym powstaje żeński układ rozrodczy. Po osiągnięciu dojrzałości w początkowym etapie dziewczynka miesiączkuje normalnie, z każdą kolejną menstruacją narastają jednak dolegliwości bólowe spowodowane przez krew gromadzącą się w macicy pozbawionej ujścia.
- To bardzo rzadka wada, występująca rzadziej niż 1 na milion. W naszym działającym od 2 lat pododdziale jest to jednak już dziesiąta taka pacjentka operowana w ciągu 2 lat jego funkcjonowania. Przyjeżdżają do nas dziewczynki z tą wadą z całej Polski – zaznaczyła prof. Drosdzol-Cop.
Dziewczynka trafiła z matką do ginekologa w związku z dolegliwościami bólowymi. Po badaniu USG postawiono początkowo diagnozę, że to rak jajnika i dziecko trafiło na oddział onkologii dziecięcej. Dopiero dalsze badania – w tym rezonans magnetyczny – pozwoliły ustalić, że to wada wrodzona.
Mimo wady dziewczynka może w przyszłości urodzić zdrowe dzieci. – W 70-80 proc. przypadków osoby z tą wadą nie mają problemów z prokreacją i mają szansę zajść w ciążę w jednej lub drugiej macicy. Jeśli bowiem nie ma powikłań, jak np. infekcja, to zdrowego narządu się nie usuwa – wyjaśniła prof. Agnieszka Drosdzol-Cop.
Polecamy także:
Szczepienia przeciwko HPV – wymagany będzie wpis do Karty Szczepień
Sejm: komisja zdrowia przeciwko odrzuceniu ustawy o jakości
T. Kiełczewski: tylko co czwarta terapia z rekomendacją AOTMiT
Dziennikarka z blisko 25-letnim doświadczeniem. W latach 1999-2022 w PAP relacjonowała wydarzenia na Śląsku i w kraju, specjalizując się w tematyce zdrowotnej, społecznej, naukowej i kulturalnej. W 2004 była korespondentką PAP w Londynie. Kontakt: anna.gumulka@cowzdrowiu.pl