Autor : Agata Szczepańska
2023-04-12 12:18
Posłowie z sejmowej komisji zdrowia opowiedzieli się przeciwko odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Negatywnie zaopiniowali stanowisko Senatu w tej sprawie. Głosowanie nad senackim wetem zaplanowane jest na piątek.
Przypomnijmy, na stanowisko senatorów w sprawie ustawy wpłynęły zastrzeżenia natury konstytucyjnej, systemowej oraz merytorycznej zgłoszone do jej treści.
Z tymi zarzutami polemizował Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia. – Po długich dyskusjach w Sejmie i Senacie jesteśmy przekonani, że ta ustawa jest ustawą dobrą i należy ją przyjąć – przekonywał. Poparł go Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta. Podkreślał, że jest to ustawa, na którą czekają pacjenci, pozwoli ona wdrażać rozwiązania, dzięki którym będzie mniej błędów medycznych i zawiera bardzo dobre rozwiązania dotyczące odszkodowań dla poszkodowanych podczas leczenia. - W procesie legislacyjnym brało udział co najmniej kilkadziesiąt doświadczonych prawników, m.in. z resortu zdrowia, biura RPP, Rządowego Centrum Legislacji, Biura Analiz Sejmowych, i na żadnym z tych etapów nie było sygnałów dotyczących niekonstytucyjności ustawy. Nie zgadzamy się z tą argumentacją – zaznaczył.
Stanowisko Senatu poparł natomiast wiceprzewodniczący komisji zdrowia Rajmund Miller (KO). - Ustawa w tej postaci nie przyniesie efektu, zbytnia penalizacja, podejście karno-prawne do zdarzeń medycznych jest nie do przyjęcia i spowoduje że zgłoszeń ich dotyczących będzie mniej – przekonywał. Jak dodał, zawiera ona też skandaliczny zapis, do tego wprowadzony z pogwałceniem zasad prawidłowej legislacji, umożliwiający przekazanie 50 mln zł z NFZ do ministerstwa sportu, w ocenie posła „w celach wyborczych”.
Argumenty te jednak – podnoszone zresztą już po raz kolejny – nikogo nie przekonały. Uchwała Senatu została odrzucona – poparło ją 13 posłów, przeciwko było 19 osób, dwie wstrzymały się od głosu.
Głosowanie w tej sprawie na posiedzeniu plenarnym zaplanowane jest na piątkowe popołudnie.
Senat uznał, że ustawa jest niekonstytucyjna, m.in. przez to, że dokonuje niewłaściwego podziału materii pomiędzy ustawę a rozporządzenie w odniesieniu do określania wskaźników jakości opieki zdrowotnej. Tymczasem upoważnienie do wydania aktu wykonawczego nie może mieć charakteru blankietowego i nie może pozostawiać prawodawcy rządowemu zbyt daleko idącej swobody. Kolejnym zastrzeżeniem natury konstytucyjnej są przepisy wprowadzone do ustawy na etapie procedowania w Sejmie (w tym przywołany przez posła Millera zapis o przekazaniu 50 mln zł na obozy sportowe dla dzieci). Naruszają one zasady rozpatrywania projektu ustawy w trzech czytaniach.
Inny zarzut dotyczy wyłączenia prawa do świadczenia kompensacyjnego w związku ze zdarzeniem medycznym w odniesieniu świadczeń, które nie są finansowane ze środków publicznych oraz udzielonych podmiocie innym niż szpital. Godzi to w opinie Senatu w konstytucyjną zasadę, iż wszyscy są wobec prawa równi i mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne, i nikt nie może być dyskryminowany.
Zastrzeżenia budzi też przepis przewidujący umorzenie z mocy prawa postępowań toczących się przed wojewódzkimi komisjami do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych, które nie zostaną zakończone do końca 2023 r.
Ustawa o jakości – przełomowa czy sprzeczna z konstytucją?
Senat ma też zarzuty odnoszące się do zasad techniki prawodawczej: system świadczeń kompensacyjnych został ustanowiony nie w ustawie, lecz w zmienianej przez nią ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta; problematyka rejestrów medycznych została unormowana nie w ustawie, lecz w zmienianej przez nią ustawie o systemie informacji w ochronie zdrowia; podobnie system autoryzacji, który został ustanowiony częściowo w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zmienianej przez ustawę, częściowo w rozporządzeniach. Poza tym ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, jednak większość jej przepisów merytorycznych ma wejść w życie albo znaleźć zastosowanie w terminach późniejszych, co skutkuje tym, iż de facto zasadę uczyniono wyjątkiem, a wyjątek zasadą.
Zastrzeżenia Senatu dotyczą również kwestii merytorycznych, m.in. autoryzacji, która ma stanowić warunek realizacji przez podmiot leczniczy umowy z NFZ. W ocenie senatorów będzie jedynie formalnym elementem systemu jakości w opiece zdrowotnej, a przyznanie Narodowemu Funduszowi Zdrowia zadań w zakresie autoryzacji oraz akredytacji jest niezasadne, będzie on bowiem pełnił z jednej strony funkcje płatnika, z drugiej zaś ma oceniać jakość placówek, którym płaci, co rodzi ryzyko istotnego konfliktu interesów.
Senat zwraca też uwagę, że brak konsensusu między rządem a partnerami społecznymi co do generalnych założeń systemu zgłaszania przez personel medyczny wszystkich zdarzeń niepożądanych, w istotny sposób utrudnić jego należyte wdrożenie.
O odrzucenie ustawy apelują również przedstawiciele środowisk medycznych, m.in. lekarze. Podpisy pod petycją do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie zabiera Porozumienie Rezydentów; do jej podpisywania wezwała też Naczelna Izba Lekarska.
- To weto dla bylejakości – przekonują rezydenci. - Ta ustawa jest wydmuszką, nie podniesie jakości w systemie, a tylko nasili zjawisko medycyny asekuracyjnej. Wierzę, że prezydentowi RP jest bliskie dobro i zdrowie obywateli naszego kraju, dlatego jeśli trafi do niego projekt o tzw. jakości, zawetuje go – dodaje Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Zastrzeżenia wobec ustawy o jakości ma także Rzecznik Praw Obywatelskich. Zawraca uwagę, że nie objęła ona lecznic dla osób pozbawionych wolności, co może być przejawem nierównego traktowania.
Dla ministra zdrowia Adama Niedzielskiego to jeden ze sztandarowych projektów.
Polecamy także:
Jakość w ochronie zdrowia: brakuje dyskusji i danych
Niedzielski: 3 fundamentalne gwarancje ramą reformy systemu
Lekarze chcą leczyć bez strachu- mają projekt ustawy o jakości
Zastępczyni redaktor naczelnej; specjalizuje się w tematach związanych z prawem medycznym i procesem legislacyjnym, szczególnie zainteresowana psychiatrią. Wcześniej dziennikarka i redaktorka w Dzienniku Gazecie Prawnej oraz Polskiej Agencji Prasowej. Kontakt: agata.szczepanska@cowzdrowiu.pl