Autor : Anna Rokicińska
2022-02-01 13:01
Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce napisało list otwarty do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Chodzi o obowiązek badania fizykalnego seniorów 60 plus z COVID-19. Lekarze pytają w nim o to, jacy eksperci doradzili wprowadzenie tego rozwiązania. Wskazują też, że jego wprowadzenie może przyczynić się do jeszcze większej liczby zakażeń koronawirusem. Dlaczego?
Przypomnijmy, że rozporządzenie w tej sprawie weszło w życie 25 stycznia 2022 r. (Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 21 stycznia 2022 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2). Lekarze rodzinni krytykowali to rozwiązanie. Obawiając się, że nie starczy im czasu dla innych pacjentów, którzy mogą akurat być w gorszym stanie. Minister zdrowia Adam Niedzielski mówił, że jest to kwestia dobrej woli lekarzy i organizacji pracy. Proponował przyjmowanie takich pacjentów w przychodni po godz. 18.00. Także Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy skrytykował nowy standard opieki nad seniorami.
Zarząd Kolegium domaga się ujawnienia grona ekspertów, które rekomendowało wprowadzenie takiego rodzaju rozwiązania. Lekarze domagają się także podania źródeł i wytycznych naukowych, które są podstawą wydania takiego rozporządzenia. KLR chce także podania danych naukowych, uzasadniających obowiązek osobistego badania seniorów 60 plus z COVID-19 w ciągu 48 godzin. Chcą także wiedzieć, jakie dane naukowe wskazują na „istotne znaczenie badania fizykalnego w podejmowaniu decyzji klinicznych u pacjentów chorujących na COVID-19 oraz wskazujących na sposób postępowania w zależności od jego wyników (np., zmiany osłuchowe nad polami płucnymi).” Lekarze pytają także o to, jakich środków ochrony osobistej powinni używać podczas realizacji takiej wizyty. Chcą także wiedzieć, jak mają funkcjonować przychodnie i jak mają realizować w tym czasie inne zadania, które wynikają z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Kładą tu nacisk na profilaktykę w tym patronaże, bilanse i szczepienia obowiązkowe i zalecane. Martwią się o pacjentów przewlekle chorych, którzy nie są zakażeni koronawirusem. „Wyżej wymienione informacje są niezbędne z uwagi na fakt, iż w związku z wprowadzeniem rozporządzenia rośnie ryzyko zakażenie Sars-CoV-2 w podmiotach POZ. Ryzyko dotyczy nie tylko personelu, ale także pacjentów zgłaszających się do praktyk, korzystających z tych samych pomieszczeń, korytarzy, sanitariatów, z których korzystają chorzy na COVID-19. W POZ nie ma rozwiązań umożliwiających wydzielenie przejść i gabinetów tylko dla pacjentów zakażonych. Dodatkowy problem stanowi przemieszczanie się pacjentów do praktyk środkami komunikacji publicznej” - czytamy w liście.
Ponadto Kolegium zauważa, że rozporządzenie jest sprzeczne z ustawą o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, która mówi, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej. Dodatkowo wskazują także na sprzeczność z ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta mówiącej o przejrzystości kryteriów w dostępie do świadczeń.
„Mając nadzieję, że podanie odpowiednich informacji uzupełniających personelowi medycznemu i administracyjnemu POZ oraz pacjentom sprawi, że rozporządzenie nie spowoduje jeszcze większego rozprzestrzeniania się COVID-19 w Polsce, a jeżeli tak się stanie, wszystkie zainteresowane strony będą wiedziały, czym kierował się Pan Minister nadając właśnie taki kształt zapisom przedmiotowego rozporządzenia” - czytamy w piśmie.
Polecamy także:
Sławomir Gadomski nowym zastępcą prezesa w ABM
W szpitalu dziecięcym w Prokocimiu zawieszono zabiegi planowe